Forum Rockmetalshop
Najżałośniejszy/najgorszy film w Twoim życiu... - Wersja do druku

+- Forum Rockmetalshop (http://forum.rockmetalshop.pl)
+-- Dział: Nie samą muzą człowiek żyje, czyli kóltóra i sztóka };-) (http://forum.rockmetalshop.pl/forum-nie-sam%C4%85-muz%C4%85-cz%C5%82owiek-%C5%BCyje-czyli-k%C3%B3lt%C3%B3ra-i-szt%C3%B3ka)
+--- Dział: Film (http://forum.rockmetalshop.pl/forum-film)
+--- Wątek: Najżałośniejszy/najgorszy film w Twoim życiu... (/thread-naj%C5%BCa%C5%82o%C5%9Bniejszy-najgorszy-film-w-twoim-%C5%BCyciu)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19


Najżałośniejszy/najgorszy film w Twoim życiu... - kLuCz - 02-08-2005

Wszyscy oglądaliśmy świetne filmy, ale na 110% widzieliśmy jakieś totalne gówna, filmy niedorobione itp.
Moim zdaniem na miano najżałośniejszego filmu w historii zasługuje ,,Hero''- walki w powietrzu, beznadziejna fabuła, sztuczne dialogi... Nie mam pojęcia dlaczego to Gówno przez duże G się komukolwiek podobało... Question Question


- Miriam - 02-09-2005

Hmm... Wiele było takich filmów... Jedyne co mi teraz przychodzi do głowy to "Koszmar z Ulicy Wiązów".


- Dżemik - 02-09-2005

Scarry Movie 2


- Balthor - 02-09-2005

Cradle of fear...
po prostu masakra
a wiele filmow mnie zawiodlo, nawet nie pamietam ich nazw bo po co skoro sa do d***


- White Rabbit - 02-09-2005

"Zmruz oczy" i "Krolowa potepionych". 1. Niby strasznie filozoficzny motyw, który ponoć moga zrozumieć tylko nieliczni. 2. Filmik dla FffaAneQ RoQqqa"


- Dżemik - 02-09-2005

'Zmruz oczy' sie nie podobalo? Toz to szok.. IMHO bardzo niezly film..


- Ajana - 02-09-2005

Cała seria "Straszny Film",choć nie oglądałam 3 części ,ale ta na pewno "trzyma poziom"poprzednich.
Evil or Very Mad


- Tuomasss - 02-09-2005

Film na którym bardzo się zawidołem? Poszedłem na Wiedźmina wyobrażając sobie niewiadomo co a dostałem kompletną kichę.
To samo tyczy się trzeciej części Matrixa, ziewałem w kinie, a jak Trinity umierała to razem z kumplem krzyczałem:Zdychaj, bo chcemy już do domu iść. Laughing A szkoda nam było wyjść w trakcie seansu, bo kasa to kasa Big Grin


- Frustra - 02-10-2005

"Osada"... nic dodać, nic ująć... cała widownia w kinie spała...


- Arion - 02-11-2005

No nie przesadzaj już z tym Wiedźminem, wszyscy się na niego bezlitośnie uwzięli a film zły nie był. Fakt - Żebrowski w roli Geralta mnie zdegustował, ale można się przyzwyczaić, co się tyczy efektów specjalnych i boskiego smoka [XD] - nie możesz przymknąć na to oka? Przecież efekty specjalne nie były tu rzeczą najważniejszą i nie występowały też tak często, by naprawdę zawadzać w oglądaniu.
Ja Wiedźminowi oddaję hołd przede wszystkim za przepiękny sountrack.


- Tuomasss - 02-11-2005

Mnie nie bolał Żebrowski, moim skormnym zdaniem jeden z mocniejszych punktów tego "dzieła", efekty specjalne też przełknę, ale spłycenie fabuły, i teragiczne dialogii to już nie na mój żołądek!!! Za scenaruiusz należaoby koleśia na krzesło eletryczne posadzić. Poza tym film był niespójny,widać było, że to ma być 13 odcinkowy serial w pigułce. To mnie wkurza, bo zaprzepaszczono szansę na stworzenie czegoś jeśli nie wielkiego to przynajmniej naprawdę wartego obejrzenia.
Nienajgorzej wypadły zdjęcia, a muzyka... W topicu o soundtrackach pozwoliłem sobie wpisać jako jeden z moich ulubionych. Jest genialny, zresztą jak wszytsko co tworzył Grzegorz Ciechowski (R.I.P.) Tak, mogę słuchać tej płyty cały czas i nie nudzi mi się, ma klimat Sagi, jest magiczna.
A co do filmów, to nei rozumiem czemu wszyscy psy wieszają na Osadzie, ja byłem, podobało mi się, koniec lekko przekombinowany, ale zaskakujący, naprawdę fajny pomysł. Ten film świetnie pokazuje, że to czego najbardziej się boimi siedzi w nas. No i, że nie potrzeba komputera, żeby stworzyć Matrixa...


- Prisca - 02-13-2005

1. Osada
2. Wiedźmin - nie aktorzy, acz wykonanie
3. Straszy film (wszystkei czesci)
4. Amelia - wybaczcie miłośnicy owego filmu, ale ja go zdierżyć nie mogłam
5. Vanilla Sky - jak wyżej


i nie moge sobie przypomnieć kilku tytułów, ale spokojnie dopisze soon.


- Arion - 02-13-2005

Yup, muzyka jest wspaniała, zreztą też się chyba na jej temat wypowiedziałam przy okazji OSTów :)
A Osada też przypadłą mi do gustu i również nie rozumiem dlaczego tak wiele osób uważa ją za chłam ^^;

Tuomasss, wiesz... pokłóćmy sie może dla odmiany, ne? XD


- Kamael - 02-13-2005

Z reguły jeśli coś dla mnie jest nie do oglądania to po dość krótkim czasie film wyłączam. Tak jest głównie z cudnymi polskimi komediami z ostatnich lat, z których inteligencja i kunszt aktorski wprost widza biją.
W sumie filmów oglądam bardzo mało, więc trudno mi się wypowiadać.
A jeśli chodzi o film "Hero" wymieniony w pierwszy poście - mi się baaardzo podobał. Świetny klimat, fantastyczny soundtrack, film wspaniale nakręcony. Ale wiadomo - o gustach się nie dyskutuje.


- Dżemik - 02-13-2005

Prisca napisał(a):5. Vanilla Sky - jak wyżej

Ahh.. bluznisz moja droga.. =P IMHO jeden z najlepszych filmow w historii kinematografii.. =] Mniam.. Kto nie ogladal- nie sluchac Priscy tylko biec do wypozyczalni.. =P

Amelia tez calkiem niezla byla.. francuskie kino..