-
MOLLY - 02-27-2005
...no a jak...



hehehe
<zawsze się jej dzieci bały>
-
Valhalla - 02-27-2005
Ja tam tylko zeroweczke zaliczylam

i tyz nie mailam lezakowanie

A jeszcze byl jakis puszek- okruszek
-
Neth - 02-27-2005
ja bylem wszedzie gdzie sie tylko dalo - zlobki, przedszkola, zerowki i inne takie... zgroza, pamietam jak do kaluzy wpadalem i sie przedszkolanka na mnie darla...albo jak mi czolg ktos zabral - rozpacz przez tydzien ;]... ale najgorsze to byly dni mamy AARGH!!! te wstretne wierszyki....i..i piosenki
-
MOLLY - 02-27-2005
taaaa...wierszyki i przedstawienia na dzień babci u mnie w szkole...<została zmuszona>
-
The_hanged_man - 02-27-2005
Pamętam jak raz w przedszkolu było przedstawienie, a ja byłem panem słońce. Wszystkie robale do mnie leciały.
-
Pete_Doherty_89 - 02-27-2005
I`m 16 8)
-
...dark soul..:) - 02-27-2005
Neth napisał(a):ja bylem wszedzie gdzie sie tylko dalo - zlobki, przedszkola, zerowki i inne takie... zgroza, :
...to jest juz nas dwojka

...mnie tez wszedzie pchali bo nie bylo nikogo kto by sie mna zajal.

..normalnie czuje sie pokrzywdzona..ale z drugiej strony przezylam wszystko co moglam..lacznie z lezakowaniem

...macie czego zalowac..

...no..i te wszytskie durne wystepy na dzien babci..dziadka...matki ..to akurat do najfajnieszych nie nalezalo :? ..ale ogolnie wiek przedszkolny wspominam nie najgorzej
-
agnes - 02-27-2005
Mi oszczędzono jedynie żłobka.
...dark soul..: ) napisał(a):ale z drugiej strony przezylam wszystko co moglam..lacznie z lezakowaniem
...macie czego zalowac.. 
Żałować, że nie byli w przedszkolu - tak, bo nawet fajnie tam było. A jak się teraz miło ogląda fotki z tamtego okresu

Żałować leżakowania - nieee

. Nienawidziłam jak ktoś mi kazał spać w środku dnia. I chyba całe przedszkole o tym wiedziało. Zawsze się buntowałam (w najlepszym wypadku udawałam, że śpię)
-
...dark soul..:) - 02-27-2005
..dla mnie zawsze frajda bylo poskakac na tym cholernie niewygodnym lozku

...tylko ze po upylwie jakiegos czasu opiekunka kazala mi sie w koncu polozyc...ale najgorsze bylo dla mnie czytanie bajek :?

..nie cierpialam tego..w ramach buntu nakrywalam glowe poduszka..i tak z nia zasypialam...chociaz i tak dochodzily do mnie odglosy tego bezplciowego czytania bajek w wykonaniu moich opiekunek.. :? ..zero emocji..zadnych efektow..tylko monotonne czytanie tekstu oszlaec szlo.. :?
-
agnes - 02-27-2005
Ja nie zasypiałam prawie zawsze.
A wynikami mojego buntu było to, że czasem wcześniej zabierano mnie do domu, a zdarzało się nawet, że nikt nie kazał mi leżakować. I to były najpiękniejsze dni w moim przedszkolnym życiu...
-
...dark soul..:) - 02-27-2005
agnes napisał(a):Ja nie zasypiałam prawie zawsze.
A wynikami mojego buntu było to, że czasem wcześniej zabierano mnie do domu, a zdarzało się nawet, że nikt nie kazał mi leżakować. I to były najpiękniejsze dni w moim przedszkolnym życiu... 
..cholera no..jak tak dobrze nia mialam..to niesprawiedliwe.. :? ..no ale coz..takie jest zycie..
-
madpuchatek - 02-27-2005
Heh...też nigdy nie lubiłem leżakowania ale i tak w końcu zasypiałem.Pamietam jak kiedyś koledzy podarli mi(niespecjalnie)komiks o transformersach...mój ukochany komiks

(co z tego że nie umiałem czytać

).
-
...dark soul..:) - 02-27-2005
madpuchatek napisał(a):Heh...też nigdy nie lubiłem leżakowania ale i tak w końcu zasypiałem.Pamietam jak kiedyś koledzy podarli mi(niespecjalnie)komiks o transformersach...mój ukochany komiks
(co z tego że nie umiałem czytać
).
...na coz ci ta umiejetnosc czytania jest.

..obrazki sa najwazniejsze
-
madpuchatek - 02-27-2005
No ba

.Ja nawet kreskówki po angielsku i w innych jezykach oglądałem...co tam że nic nie rozumiałem...obrazki były
-
...dark soul..:) - 02-27-2005
madpuchatek napisał(a):No ba
.Ja nawet kreskówki po angielsku i w innych jezykach oglądałem...co tam że nic nie rozumiałem...obrazki były 
..grunt to sokoli wzrok