-
Sobota - 11-22-2007
No nie jest :] , co nie zmienia faktu ,że jak widze taką ekipe w kostkach i włoskach za uszy to mnie zajebiście to śmieszy. Jak spjrze na swoje zdjecia z tamtego okresu to tyż ;].
-
Książę - 11-22-2007
No jest inaczej. "Metale" po prostu zawsze są chujowi.
-
IstnyKurwaRomantyk - 11-22-2007
Cytat:Hanka Bielicka ci w dupe
hahahahha kurwa rozjebalo mnie to, geniusz w prostocie
-
jankier - 11-27-2007
Acrid napisał(a):Ulubione zespoly to Helloween, Led Zeppelin, Kult, Kat, Cannibal Corpse, Slayer, GN'R, choc tak naprawde jest ich bardzo bardzo sporo,..
z tym katem to było poważnie?
-
Acrid - 11-27-2007
ciekawe ile ta wypowiedz ma lat, haha. ale oczywiscie, KAT rozpierdala, kto nie czai kultu plyt: 666, Oddech Wymarłych Światów, Bastard (nie liczac dwoch koncertowek) ten pozer i lewak.
-
Tomash - 11-27-2007
i ekolog
-
jankier - 11-27-2007
Acrid napisał(a):ciekawe ile ta wypowiedz ma lat
poooonad 3
-
Otter - 12-02-2007
Dragoon napisał(a):Vethuleion napisał(a):Zdefiniuj "prowadzi"
W Nu-Metalu perkusja nadaje wszystkiemu kształtu. W przeciwieństwie do np. Heavy Metalu gitarzyści nie robią "solówek" tylko dają pole do popisu bębnom. Np. SlipKnoT - Joey Jordison za perkusją wyprawia prawdziwe cuda a jego gra nie przypomina monotonne uderzanie jak bicie schaba na obiad. Czuć dynamizm i słychać że bębny są najważniejsze. Perkusja zaczyna a gitara do niej dogrywa. Nie na odwrót.
[EDIT]:
Wydaje mi się że tylko w Nu-Metalu spotkałem się z graniem na dwie stopy...
Wyżej wymieniony Joey : P
-
Headless cadaver - 12-02-2007
O ja pierdolę, co za specjaliści.
-
Otter - 12-02-2007
od 7 boleści ;/
-
Tomash - 12-02-2007
Cytat:Wydaje mi się że tylko w Nu-Metalu spotkałem się z graniem na dwie stopy...
MISZCZ
-
Przemek87 - 12-02-2007
Cytat:Wydaje mi się że tylko w Nu-Metalu spotkałem się z graniem na dwie stopy...
A Papa Dance ??
-
IstnyKurwaRomantyk - 12-02-2007
zamknij sie pejsie
-
Valhalla - 12-03-2007
ładne kwiatki.
-
Zoltan - 01-15-2008
No to fajnie:
SuperWrzód napisał(a):Vomitar, tak sobie czytam chłam, który tutaj piszesz i nie mogę wyjść z podziwu, że taki pojeb jest tutaj w ogóle akceptowany. Zastanawia mnie również czy przypadkiem Twoi rodzice nie byli spokrewnieni. Nie odpowiadaj, niech pozostanie to Twoją słodką tajemnicą.
Sugerujesz, że jeden czy drugi na tym Forum jest debilem, a swoje wywody podpierasz argumentami z wnętrza własnej dupy - myślę, że taka postawa nie pomoże Ci w zaistnieniu tutaj, ponieważ pseudointeligentów i wszelakiego pedalstwa nigdy tutaj nie brakowało i nikt nigdy nie wychylił głowy powyżej zasranego kibla, Twój przypadek wygląda podobnie - przykro mi, ale prawda w oczy kole.
Czekam aż mnie pojedziesz, po prostu doczekać się nie mogę... Aha, pierdol się :*
Wiecie co, zawsze tak dumamy nad jak najbardziej wymyślnym pojazdem zapominając, że są tak proste i wymowne zwroty jak "pierdol się". Mistrz akcja dzisiaj