-
Kamil - 12-24-2004
nie, Painkiller jest rewelacyjny (ach ten wokal... to solo

) ale mialem na mysli Resurrection... w ogole Halford to kolo, ktory zaspiewa wszystko... i prosze Was, nie piszcie, ze Dickinson jest najlepszym wokalista!!
-
Dżemik - 12-24-2004
Halford zaspiewa wszystko.. Pod warunkiem ze to 'wszystko' to wysoki sopran.. =P Dickinson rowniez wybitnym wokalista nie jest.. ale przynajmniej od jego spiewu nie pekaja szyby.. Nizszy glos ma..
-
aXe Rose - 12-24-2004
Moim zdaniem złym wokalistą Dickinson nie jest...
PS: Dżemik - zajebisty ten avatar
-
psychosis - 12-24-2004
Dżemik napisał(a):Halford zaspiewa wszystko.. Pod warunkiem ze to 'wszystko' to wysoki sopran.. =P Dickinson rowniez wybitnym wokalista nie jest.. ale przynajmniej od jego spiewu nie pekaja szyby.. Nizszy glos ma..
no niewydaje mi sie... słyszaleś płytkę Crucible Halford'a..

potrafi nietylko zaryczeć ale spiewać bardziej pod death...

Dickinson niedorasta śpiewem do Halforda... to tak jakby porównać słonia z mrówką jeśli chodzi o popisy wokalne...
-
Kamil - 12-24-2004
Halford zaspiewa wszystko... niezaleznie od tego, czy to ma byc sopran, czy cos ciezszego... jest niesaowity i nikt nie dorasta mu do piet, choc Diamondowi tez niewiele brakuje

))) ale Halford to brawdziwy Metal God, ikona...
Dickinson zly nie jest, ale Halford jest the besciak i jego mafia (czyli grajacy 6 kwietnia w Polsce Priest, na ktorego bilety dostalem pod choinke) tez jest the besciak

choc sa inni, rownie dobrzy wokalisci, jak chocy Kiske, ktrego uwielbiam...
ale Halford to jest ten kolo, ktory jest najlepszy, najwszechtronniejszy, najwybitniejszy i jest najbardziej charakterystycznym wokalista tego zajebanego swiata...
to tyle
wesołych świąt wszystkim życze
-
milka2 - 12-24-2004
Moim zdaniem Bruce Dickinson oraz Ronnie James DIO nie mają sobie równych w tej kategorii
Kamil napisał(a):wesołych świąt wszystkim życze
dziękuje..i wzajemnie
-
Fieldy89 - 12-26-2004
moim zdaniem najlepszy głos w tej kategorii ma :
- Rob Flynn (Machine Head)
- Max Cavalera (Soulfly)
napisałbym jeszcze że Christian Machado (Ill Nino), ale to nie jest raczej heavy metal

ale kapela wymiata, nie ma co 8) 8) 8) zresztą, to kwestia gustu, ale ja ją uwielbiam
-
varduum - 12-26-2004
Fieldy89 napisał(a):moim zdaniem najlepszy głos w tej kategorii ma :
- Rob Flynn (Machine Head)
- Max Cavalera (Soulfly)
rece opadaja

hock:

hock:
-
Fieldy89 - 12-26-2004
no, może nie najlepszy co dobry

większości "gigantów" których wymieniacie, nie słyszałem <;-P
-
varduum - 12-26-2004
w temacie jest napisane ze chodzi o "heavymetalowy glos" a nie o ulubionych wokalistow, dlatego tez ci panowie w zaden sposob tu nie pasuja
-
Fieldy89 - 12-26-2004
hm ... może i racja, sorki
jak na heavy metal to oni nie przystają :-P cofam to
-
hegemon88 - 12-26-2004
Jak dla mnie Wszebąd (Sorcerer, Warraha).
Zapuscie polska wersje coveru "Swords in the Wind" ManowaR i poczujcie roznice: bezkompromisowy wokalista, ciekawe wykonanie.
http://www.warraha.gower.pl/warraha/msx/Miecze_Gromu.mp3
-
LCF - 12-26-2004
Mega lol
-
kLuCz - 01-21-2005
Bruce Dickinson w tej kategorii wymiata 8) 8) niezły jest też Ozzy, ale coraz bardziej sie starzeje
-
Balthor - 01-21-2005
Ozzy jest wieczny ;p