Forum Rockmetalshop
Najżałośniejszy/najgorszy film w Twoim życiu... - Wersja do druku

+- Forum Rockmetalshop (http://forum.rockmetalshop.pl)
+-- Dział: Nie samą muzą człowiek żyje, czyli kóltóra i sztóka };-) (http://forum.rockmetalshop.pl/forum-nie-sam%C4%85-muz%C4%85-cz%C5%82owiek-%C5%BCyje-czyli-k%C3%B3lt%C3%B3ra-i-szt%C3%B3ka)
+--- Dział: Film (http://forum.rockmetalshop.pl/forum-film)
+--- Wątek: Najżałośniejszy/najgorszy film w Twoim życiu... (/thread-naj%C5%BCa%C5%82o%C5%9Bniejszy-najgorszy-film-w-twoim-%C5%BCyciu)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19


- Ymir - 07-03-2005

"Alien kontra Predator"


- Beast King - 07-03-2005

A oglądał ktoś taką angielską komedię "Hotel Paradise" (czy jakoś tak, nie pamiętam dokładnie) Film to był tak głupi i żałosny że aż niekiedy śmieszny np. gdy dwóch idiotów pracujących w hotelu (znajdującym się niedaleko elektrowni atomowej) podali gościom na kolację napromieniowane ryby Big Grin


- statekx - 07-20-2005

Dla mnie wiekszosc nowych filmow...
Mam wstret do wszystkich "matrixow" i "wladcy pierscieni"


- Toki - 07-22-2005

Dzień Świra :!: Jak bym spotkał scenarzyste to bym go zajebał jak psa Mad


- Piotr - 07-22-2005

"Bezsenność" z Alem Pacino.


- Beast King - 07-23-2005

Toki napisał(a):Dzień Świra :!: Jak bym spotkał scenarzyste to bym go zajebał jak psa Mad

"Dzień Świra" to jedna z najlepszych polskich komedii ostatnich lat, bluźnierco. Evil or Very Mad


- aXe Rose - 07-23-2005

Beast King napisał(a):
Toki napisał(a):Dzień Świra :!: Jak bym spotkał scenarzyste to bym go zajebał jak psa Mad

"Dzień Świra" to jedna z najlepszych polskich komedii ostatnich lat, bluźnierco. Evil or Very Mad
Nie inaczej Mad


- Scully - 07-23-2005

LOTR3, może i bluźnię, ale premiera była w kinie około północy - film kończył się o 3, niewiele pamiętam to po pierwsze, a po drugie wszyscy wyli, kiedy wreszcie koniec - widocznie nudny był Wink


- Ymir - 07-23-2005

Cytat:LOTR3, może i bluźnię, ale premiera była w kinie około północy - film kończył się o 3, niewiele pamiętam to po pierwsze, a po drugie wszyscy wyli, kiedy wreszcie koniec - widocznie nudny był
coż, IMO film był bardzo fajny (lepszy niż np. LotR 2), ale tylko do czasu, mniej więcej 80%, kiedy była wojna z Mordorem, etc. Natomiast gdy już problem walki skończył się i rozpoczęły się elementy podsumowujące, kończące (np. Frodo i społka żegnali się za długo jak odpływali do Valinoru), które były niemiłosiernie długie, nudne, niewnoszące nic ciekawego. I dlatego pod koniec filmu zacząłem już drzemać i ogólne wrażenie nie było zbyt dobre, bo jednak w podświadomości bardzo liczy się ten ostatni moment filmu.


- Beast King - 07-24-2005

końcówka LOTR 3 była zdecydowanie za długa, zwłaszcza jak od siedzenia w fotelu bolą plecy i tyłek, i czuje się przemożną potrzebę skoczenia do kibla. Katorga Big Grin


- Lech - 07-24-2005

Toki napisał(a):Dzień Świra :!: Jak bym spotkał scenarzyste to bym go zajebał jak psa Mad

Zajebac jak psa to trzeba Ciebie za te bluznierstwa Big Grin Ten film to geniusz polskiej mysli rezyserskiej ostatnich lat Tongue


- Beast King - 07-24-2005

Kolega po prostu nie wyczuwa geniuszu zawartego tekstach w stylu: "Dżizas, kur.wa, ja pierdolę" Big Grin


- Blood - 07-24-2005

Beast King napisał(a):końcówka LOTR 3 była zdecydowanie za długa, zwłaszcza jak od siedzenia w fotelu bolą plecy i tyłek, i czuje się przemożną potrzebę skoczenia do kibla. Katorga Big Grin
No tak. Ja juz pod koniec modlilam sie o koniec Laughing Nie moglam juz siedziec tak mnie tylek bolal. Ale zeby zaraz mowic o tym filmie w kategorii najgorszy/najzalosniejszy? Mi film sie bardzo podobal i nawet poszlam na niego drugi raz Big Grin


- maharet - 08-02-2005

naga broń, ale badziewie.


- qsiarz - 08-02-2005

house of the dead - aaaaa zenada, na podstawie gry Neutral