-
uzi - 08-29-2005
Sabelle napisał(a):...są różne gusta, dlatego wasza kłótnia nie ma zbytniego sensu
Ja do tej pory brechtam się jak oglądam chociażby "Dzień świra", "Obywatela piszczyka", czy też "Sekspisję|... 
ja sie nie kloce z nikim

tak troszke podsmiewam sie z gustu co najwyzej

Obywatela Piszczyka nie widzialam, ale z Piszczykiem kojarzy mi sie Zezowate szczescie - oj film wymiatal

goscia zyciowy pech przesladowal

jakby to Pratchett ujal "klopoty podazaly za nim na tysiacach malych nozek"

jak ktos nie widzial, to polecam
Metalgirl - preferuje kino, ktoro ma jakis przekaz a nie szerzy glupote
-
Sabelle - 08-29-2005
uzi napisał(a):Sabelle napisał(a):...są różne gusta, dlatego wasza kłótnia nie ma zbytniego sensu
Ja do tej pory brechtam się jak oglądam chociażby "Dzień świra", "Obywatela piszczyka", czy też "Sekspisję|... 
ja sie nie kloce z nikim
tak troszke podsmiewam sie z gustu co najwyzej
Obywatela Piszczyka nie widzialam, ale z Piszczykiem kojarzy mi sie Zezowate szczescie - oj film wymiatal
goscia zyciowy pech przesladowal
jakby to Pratchett ujal "klopoty podazaly za nim na tysiacach malych nozek"
jak ktos nie widzial, to polecam
Metalgirl - preferuje kino, ktoro ma jakis przekaz a nie szerzy glupote 
..."ZS" to jedna z części przedstawiająca feralne perypetie tegoż bohatera. Zezowate...

glądając nie wiem czy śmiać się czy płakać

...kocham ten film
-
uzi - 08-30-2005
sabelle napisał(a):.."ZS" to jedna z części przedstawiająca feralne perypetie tegoż bohatera. Zezowate...
glądając nie wiem czy śmiać się czy płakać Wink ...kocham ten film
no scena w obozie pracy, kiedy wszyscy sie od Piszczyka odwracaja jest na wskros przepelniona dramatyzmem, aczkolwiek sposob w jaki zostaje ona opowiedziana przez glownego bohatera i przedstawiona przez arcygeniusza Munka nie pozwala nam ronic lez
i nie wiem, czy zwrocilas uwage, ale w ZS sa polaczone rozne konwencje filmowe. padam na kolana przed Munkiem (R.I.P.) i poklony bije, bo w polskim kinie nie znajdzie sie drugiego takiego cudenka jak ZS. Komedia slapstickowa, dramat, film czarny, niemy, wojenny... Nie moge wyjsc z podziwu
-
Elvis - 08-30-2005
Debeściaki to:
"Monty Python i święty graal"
"Sens życia wg Monty Pythona"
"Żywot Briana"
"Miś"
"Rejs"
"Kosmiczne jaja"
obie części Ace'a Ventury
"Straszny Film" 1 i 2
"Głupi i głupszy"
Ogólnie rzecz biorąc, to stare komedie PRL-owskie i produkcje Monty Pythona rządzą!
-
uzi - 08-30-2005
Elvis napisał(a):Debeściaki to:
obie części Ace'a Ventury
"Straszny Film" 1 i 2
"Głupi i głupszy"
nu tak sie ciekawie zapowiadalo, ale po tych 3 pozycjach zwatpilam... oj oj

ale Monty Python rzadzi
-
Elvis - 08-30-2005
uzi napisał(a):nu tak sie ciekawie zapowiadalo, ale po tych 3 pozycjach zwatpilam... oj oj
ale Monty Python rzadzi 
Spoko, zaraz wyedytuję posta i będzie w pytę!
-
Wars - 08-30-2005
Cytat:Ogólnie rzecz biorąc, to stare komedie PRL-owskie
Nie mogę się powstrzymać... NIE INACZEJ

w ogóle polskie komedie są duuużo zabawniejsze od np. amerykanskiech. Najlepsze to chyba Miś i Fuks
-
hier_kommt_die_sonne - 08-30-2005
Hrabia Black Adder z Rowanem Atkinsonem też wymiata, wspaniale ośmiesza Aglików
-
Sabelle - 08-30-2005
warsadal napisał(a):Cytat:Ogólnie rzecz biorąc, to stare komedie PRL-owskie
Nie mogę się powstrzymać... NIE INACZEJ
w ogóle polskie komedie są duuużo zabawniejsze od np. amerykanskiech. Najlepsze to chyba Miś i Fuks 
racja
(a co do Fuksa - jakoś nie trawię...)
-
Axel - 08-30-2005
hier_kommt_die_sonne napisał(a):Hrabia Black Adder z Rowanem Atkinsonem też wymiata, wspaniale ośmiesza Aglików 
Nie tylko Anglików =) ogolnie serial wymiata dla mnie najlepszy ;] serial komediowy =] najlepsza jest druga seria glupek renesansu ;]
-
Elvis - 08-30-2005
Szczerze powiedziawszy to większość polskich komedii nagranych po ustąpieniu "jedynie słusznego ustroju"

to była kupa, niestety...
A "Fuks" to ten film z młodym Stuhrem i Gajosem w roli gliniarza?
-
Amy - 08-30-2005
niom. To ten
-
Elvis - 08-30-2005
To spoko.

Nie taki najgorszy ten "Fuks", jak na polskie standardy.
-
uzi - 08-31-2005
a ja jakos nie trawie polskich poPRL-owskich filmow

PRL-owskiego kina moralnego niepokoju swoja droga tez, ale niewazne...
wciaz bede obstawiac zezowate szczescie
-
Odyn - 09-01-2005
Naga Broń(wszystkie części) i w ogóle wszystkie komedie z Leslie Nielsenem