Forum Rockmetalshop
Czego sluchasz?? - Wersja do druku

+- Forum Rockmetalshop (http://forum.rockmetalshop.pl)
+-- Dział: Co mi w duszy gra... czyli dywagacje i dewiacje muzyczne }:-] (http://forum.rockmetalshop.pl/forum-co-mi-w-duszy-gra-czyli-dywagacje-i-dewiacje-muzyczne)
+--- Dział: Black/Death (http://forum.rockmetalshop.pl/forum-black-death)
+--- Wątek: Czego sluchasz?? (/thread-czego-sluchasz)

Strony: 1 2 3 4


- RamzeS - 07-24-2007

Pierdolisz, w HC nie ma żadnego klimatu.


- IstnyKurwaRomantyk - 07-24-2007

jest klimat zabawy, jest niesamowita energia, jest wydzwiek agresywny jak w przypadku kapel typu death before dishonor albo black flag, lub tez zabawowo poztywyny, jak set your goals albo good clean fun

a black metal? jesli kretynskie teksty o zabijaniu jezusa albo knuciu wojny i wymalowane mordy muzykow nazywasz klimatem to sorry, nie dogadamy sie

i zaden ze mnie hc-mosh warrior, ale sorry, dla mnie black metal jako muzyka wraz z otoczka to jedno wielkie nieporozumienie


- raf667 - 07-24-2007

Black ma przynajmniej fajny klimat (np.burzum).Już jebac ta ideologie,wygląd muzyków itd. ale przecież klimacior jest zajebisty.A HC jest niesamowicie nudny.


- RamzeS - 07-24-2007

raf667 napisał(a):A HC jest niesamowicie nudny.
Otóż to. Muza nudna , koncerty z dupy. Mowię to jako osobnik swego czasu zaliczający tego typu imprezy dośc często.

IstnyKurwaRomantyk napisał(a):a black metal? jesli kretynskie teksty o zabijaniu jezusa albo knuciu wojny i wymalowane mordy muzykow nazywasz klimatem to sorry
Już nie chce sie rozwodzić nad tym ze uogólniasz ,ale teksty to teksty a klimat to klimat. Mylisz pojęcia ,kolego.

IstnyKurwaRomantyk napisał(a):jest niesamowita energia, jest wydzwiek agresywny

To samo , tyle ze w znacznie ciekawszej formie masz w black ,death metalu czy thrashu.


- Sobota - 07-24-2007

Dobry hardcore nie jest zły , szczegolności z thrashem wymieszany ;] .


- RamzeS - 07-24-2007

Masz na mysli crossover?


- Acrid - 07-24-2007

R_amze_S napisał(a):koncerty z dupy. Mowię to jako osobnik swego czasu zaliczający tego typu imprezy dośc często.

e? co jak co, ale klubowe gigi zwiazane z hc nie naleza raczej do nudnych/tych z dupy/czy tez malo energicznych. Wystarczy powrzucac nazwy kapel na jutuba i popatrzec.


- RamzeS - 07-24-2007

Acrid napisał(a):e? co jak co, ale klubowe gigi zwiazane z hc nie naleza raczej do nudnych/tych z dupy/czy tez malo energicznych.
Jak dla kogo.
Acrid napisał(a):Wystarczy powrzucac nazwy kapel na jutuba i popatrzec.
Patrz moj wcześniejszy post.


- Książę - 07-25-2007

A na jakie to hc imprezy "swego czasu" chodziłeś?
Z resztą, srać na udowadnianie czegokolwiek. Nazywanie HC muzyką bez energii to nieporozumienie, i mówię tu w szczególności o kapelach reprezentujących starą szkołę grania. Porównywanie oldschoolowego szybkiego wpierdolu z - no nie wiem - np. ciężkim walcem zmielonego żelastwa w takim death metalu, który muli muli i przetacza się w końcu; porównywanie dawki czystej energii tkwiącej w obydwu to jakaś bzdura. Tu masz coś co jest grane tylko po to, żeby Cię zerwać na nogi, a tu coś, co wprowadzi cię w nastrój "refleksji nad tym pojebanym życiem" i nieuchronnie w doła.


- statekx - 07-25-2007

Głupoty.


- RamzeS - 07-25-2007

Książę napisał(a):A na jakie to hc imprezy "swego czasu" chodziłeś?
Rózne ,najczęsciej byly to uber true hc imprezy w Oświęcimiu i innych miastach Podbeskidzia. Nie pamietam juz wszystkich zespołów(czesto zagranicznych zresztą) jakie wówczas bylo mi dane oglądać , bo było to wieki temu. Jedynym koncertem który jako tako mi sie podobał i który po latach wspominam z prawdziwą przyjemnoscią wówczas był występ takiego zespolu z Czechowic ,który sie nazywał SKTC. Gdzieś chyba jeszcze mam ich demówkę którą wówczas kupilem.
A , i jeszcze Inkwizycja czasami dawała rade. Zalezy jaki dzien miał ich wokal (Ex-pert mu było? )
Książę napisał(a):Porównywanie oldschoolowego szybkiego wpierdolu z - no nie wiem - np. ciężkim walcem zmielonego żelastwa w takim death metalu, który muli muli i przetacza się w końcu; porównywanie dawki czystej energii tkwiącej w obydwu to jakaś bzdura. Tu masz coś co jest grane tylko po to, żeby Cię zerwać na nogi, a tu coś, co wprowadzi cię w nastrój "refleksji nad tym pojebanym życiem" i nieuchronnie w doła.

Podsumuję to w ten sam sposób co mój poprzednik.


statekx napisał(a):Głupoty



- Książę - 07-25-2007

aha