Slayer "RiB" - Metallica "MoP" - Wersja do druku
+- Forum Rockmetalshop (
http://forum.rockmetalshop.pl)
+-- Dział: Co mi w duszy gra... czyli dywagacje i dewiacje muzyczne }:-] (
http://forum.rockmetalshop.pl/forum-co-mi-w-duszy-gra-czyli-dywagacje-i-dewiacje-muzyczne)
+--- Dział: Dział Ogólnomuzyczny (
http://forum.rockmetalshop.pl/forum-dzia%C5%82-og%C3%B3lnomuzyczny)
+--- Wątek: Slayer "RiB" - Metallica "MoP" (
/thread-slayer-rib-metallica-mop)
-
Ghost_82 - 11-14-2006
Niech ci będzie

To juz kwestia gustu
-
RamzeS - 11-14-2006
Ghost,błagam,dla własnego dobra zamilcz juz ,bo w tym temacie pierdolisz gorzej niz Kisiel.
A to juz jest sztuka.
-
Ghost_82 - 11-14-2006
Ok juz się nie odzywam
-
statekx - 11-14-2006
RIB to 100% thrashu, jezeli ktos slyszy w MOP tyle samo to jest albo gajem albo Ryskiem z klanu.
-
KISIEL - 11-14-2006
Tiaaa. Wiesz - jest wino SŁODKIE i - powiedzmy - cukierki też są SŁODKIE... Obydwie rzeczy są zarazem przeciwstawne, ale i troszkę analogiczne wobec siebie. Postarajcie się o większy obiektywizm i wyłączcie na czas jego trwania opcję "fanatyk" co do ulubionej kapeli.
BTW. Słowo "THRASH" (z ang. bić, uderzać) w muzyce metalowej wzięło się rytmu (nadawanego głównie przez perkusję). Takie charakterystyczne "uczy - uczy"

I fakt, faktem w Slayerze takiego "bicia" jest więcej, ale co nie oznacza, że nie ma go w Metallice.
-
Necro Desecrator - 11-14-2006
Tiaaa,moze jeszcze zacznijcie gdybac w czym jest wiecej thrashu;naprawde ,,wiele" ma to wspólnego z frajdą jaką sie czerpie ze słuchania ulubionych kapel

hock:
-
statekx - 11-14-2006
Racja, patrzmy tylko na nazwe topicu i marudzmy pod nosem.