-
Eulogy - 03-12-2008
Mechaniczna Pomarańcza.
-
-Rene- - 03-12-2008
na samym końcu Alex okazuje się ojcem dziecka pielęgniarki z ośrodka w którym puszczają mu sprośne filmiki
-
Valhalla - 03-12-2008
Cytat:Mechaniczna Pomarańcza.
najlepsza ksiazka na swiecie :!:
-
superslodka - 03-12-2008
Christopher Moore "Brudna robota" i "Baranek".
Pierwsza o neurotycznym kolesiu, który pewnego dnia otrzymuje nietypową posadę - ludzie wokół niego zaczynają padać jak muchy, na jego domu przysiadają wielkie kruki a na jego drodze stają na koniec wiewiórkoludzie. Nic w sumie dziwnego, gdy się dostaje robotę Śmierci.
Druga to uzupełnienie historii Jezusa. Nieopisane w Biblii lata jego dzieciństwa i młodości. Coś w stylu "Boga" Woody'ego Allena. Połączenie Nowego Testamentu, podręcznika historii Rzymu, przewodnika po religiach Wschodu i Monty Pythona.
Obie książki napisane z niezwykłym polotem i dużą dawką humoru; czytając w miejscach publicznych można narazić się na podejrzliwe spojrzenia
-
Eulogy - 03-12-2008
-Rene-, jak dobrze, że nie czytam Twoich postów.
-
Krzychun - 03-12-2008
Vernon Parrington -
Główne nurty myśli amerykańskiej 1800 - 1860
Charakterystyka najważniejszych prądów i postaci literatury amerykańskiej w okresie zaznaczonym w tytule.
Bardzo fajna sprawa,może służyć również jako podręcznik do historii USA.
A później sobie Marka Twaina poczytam.
-
Valhalla - 03-12-2008
Krzychun napisał(a):A później sobie Marka Twaina poczytam
od tego bym zaczela (;
-
Krzychun - 03-12-2008
Trochę już czytałem w dzieciństwie,chętnie do tego wrócę
-
-Rene- - 03-12-2008
Valhalla napisał(a):Cytat:Mechaniczna Pomarańcza.
najlepsza ksiazka na swiecie :!:
Naaah tam, po niej przeczytałam jeszcze z pińćset lepszych. Jest niezła, nie powiem, ale są lepsiejsze
Eulogy napisał(a):-Rene-, jak dobrze, że nie czytam Twoich postów. 
do usług. na pewno napiszę jeszcze pare innych postów których też nie będziesz musiał czytać
-
Valhalla - 03-16-2008
Krzychun napisał(a):Trochę już czytałem w dzieciństwie,chętnie do tego wrócę
ja ostatnio przerabialam muminki
-Rene- napisał(a):Naaah tam, po niej przeczytałam jeszcze z pińćset lepszych. Jest niezła, nie powiem, ale są lepsiejsze
zalezy jakimi kategoriami patrzy sie na ksiazke ;P ja mam kilka porownywalnie dobrych na liscie ale zupelnie odmiennych 'klimatem'
-
Valhalla - 03-19-2008
<przytul> ;P
-
Corpseone - 04-07-2008
Skończyłem Mistrza i Małgorzatę, a teraz czytam Becketta "Czekając na Godota"
-
Przemek87 - 04-23-2008
\m/
http://univ.gda.pl/~literat/micinski/index.htm
-
Psych0 - 04-23-2008
Krzychun napisał(a):A później sobie Marka Twaina poczytam. Smile
czyżby "listy z ziemi"?
do czasu przeczytania tej książki Twain kojarzył mi się wyłącznie z dzieciństwem.. po lekturze uaktualniłam swoje poglądy ;P
btw jest wersja audio, czytana przez Kostrzewskiego (tak tego Kostrzewskiego) ze skomponowaną przez niego muzyka w tle.
I przyznam, że Twain ma bardzo życiowe poglądy
-
Krzychun - 04-23-2008
A nie wiem jeszcze co. Ostatnio jestem w dupie z czytaniem czegokolwiek. Może
Życie na Missisipi.