Forum Rockmetalshop
FPP - Wersja do druku

+- Forum Rockmetalshop (http://forum.rockmetalshop.pl)
+-- Dział: A teraz coś z zupełnie innej beczki... (http://forum.rockmetalshop.pl/forum-a-teraz-co%C5%9B-z-zupe%C5%82nie-innej-beczki)
+--- Dział: Max offtopic (http://forum.rockmetalshop.pl/forum-max-offtopic)
+--- Wątek: FPP (/thread-fpp)

Strony: 1 2 3


- aXe Rose - 04-21-2005

=Sat= napisał(a):zdecydowanie u mnie prym wiedzie Quake. W/g mnie specyfiki klimatu tej gry nikt nigdy już nie powtórzy. Groza jak ja pierdolę. Sikałem po nocach grając w to jako 13 latek. Czasem gram jeszcze w ta grę i mimo tego, że każdy epizod skończyłem po kilka razy i znam tą grę doskonale, ciągle robi wrażenie. Czasem nawet dam się zaskoczyć.

Pamiętam jak na początku grałem na słuchawkach i pierwszy raz usłyszałem zza roku piłę ciagniętą po podłodze. Byłem zesrany i bałem się wyjść z ukrycia.
Nie inaczej! Q1 miał niepowtarzalny klimat, potrafiłem zarywać całe noce zgłębiając te mroczne korytarze z NailGunem czy dwururką. Niestety - o ile Q2 coś z tego klimatu jeszcze zachował, tak Arena jest już przekolorowaną rąbanką stworzoną dla bezmyślnych małolatów..


- =Sat= - 04-21-2005

q2 też stworzył dość ciekawy klimat, ale już w/g mnie był duzo gorszy niż q1.


- Berud - 04-22-2005

counter - strike 1,5 ( już ponad rok online ;] )
enemy territory ( etmain & etpro )
quake3 ( ale żadko )


- Frustra - 04-22-2005

aXe Rose napisał(a):
=Sat= napisał(a):zdecydowanie u mnie prym wiedzie Quake. W/g mnie specyfiki klimatu tej gry nikt nigdy już nie powtórzy. Groza jak ja pierdolę. Sikałem po nocach grając w to jako 13 latek. Czasem gram jeszcze w ta grę i mimo tego, że każdy epizod skończyłem po kilka razy i znam tą grę doskonale, ciągle robi wrażenie. Czasem nawet dam się zaskoczyć.

Pamiętam jak na początku grałem na słuchawkach i pierwszy raz usłyszałem zza roku piłę ciagniętą po podłodze. Byłem zesrany i bałem się wyjść z ukrycia.
Nie inaczej! Q1 miał niepowtarzalny klimat, potrafiłem zarywać całe noce zgłębiając te mroczne korytarze z NailGunem czy dwururką. Niestety - o ile Q2 coś z tego klimatu jeszcze zachował, tak Arena jest już przekolorowaną rąbanką stworzoną dla bezmyślnych małolatów..

Q2 jest trochę inne. Po pierwsze nie są to już lochy i zamczyska, nie ma bestii, za to są "ludzie formy" i "ludzkie" stacje i miejsca Sad klimatu Q1 nie doścignie, mimo że teoretycznie technika jest lepsza. Ale i tak powala Q1, co tu dużo mówić, klimat nadawały nie tylko ciemne korytarze, kwasy itp ale odgłosy warczenia czy wyżej wspomniana piła łańcuchowa Big Grin Co do Q3 to czysto zabawowa rozrywka, żeby pograć sobie z kumplami po sieci, jak ci się nudzi. Ale firma zapowiedziała już premierę Quake 4, nie pamiętam, jak brzmiał pełny tytuł.


- Druciak - 05-14-2005

A ja teaz "przechodzę" Blood 2: The Chosen Big Grin . Kreffff..... Confusedhock: ekhem, bardzo miła i ciekawa gra Big Grin


- Lech - 05-14-2005

tak, pamietam te czasy kiedy kupilem sobie moj pierwszy akcelerator w '98 roku bodajrze i pierwsza gra jaka zagoscila w napedzie byl Blood 2...cudo jednym slowem, klimat niesamowity, i ta metaliczna muzyka(jakby jakies zatrzaskiwane nozyce)...miod po prostu Smile z innych tytulow...co to mi jeszcze w pamiec zapadlo...aha, Clive Barker(dokladnie tytulu nie pamietam)- niezly horrorek. to z tych mniej docenionych gier, bo nie wspominam nawet o HL, Q1,2, CS, MoH, SoF...lezka sie kreci w oku...ale moja ulubiona gra pozostanie i tak Commandos, szczegolnie pierwsze serie...cale dnie spedzone na robieniu Niemcow w ch***, tego sie nie zapomina Tongue


- Dementor - 05-19-2005

Nie ma to jak sieciowa rozróba w Arenie....ehhh te rocketjumpy,perfecty,impressivy, Rolleyes