Forum Rockmetalshop
Nymphetamine.....czy to juz koniec Cradle of filth??? - Wersja do druku

+- Forum Rockmetalshop (http://forum.rockmetalshop.pl)
+-- Dział: Co mi w duszy gra... czyli dywagacje i dewiacje muzyczne }:-] (http://forum.rockmetalshop.pl/forum-co-mi-w-duszy-gra-czyli-dywagacje-i-dewiacje-muzyczne)
+--- Dział: Black/Death (http://forum.rockmetalshop.pl/forum-black-death)
+--- Wątek: Nymphetamine.....czy to juz koniec Cradle of filth??? (/thread-nymphetamine-czy-to-juz-koniec-cradle-of-filth)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21


- Dechri - 10-15-2004

z tego co widzę to właśnie ty rozpoczełeś wyzywanie i obrażanie wartości i upodobań innych (w tym wypadku CoF)

a i nie oczekuję abyś wyłożył mi na czym się w życiu dorobiłeś lub zdobyłeś pieniądze (bo to zupełnie różne sprawy), nie o tym tutaj rozmawiamy


- Krolik - 10-15-2004

Z tego co widze to sie mylisz...
Ja jedynie podważyłem wartość tego zespołu, natomiast adresowanie durnych inwektyw pod cudzym adresem (Moim) rozpocząl kto inny...


- Nightal - 10-15-2004

Cytat:natomiast adresowanie durnych inwektyw pod cudzym adresem (Moim) rozpocząl kto inny...
Taa, głupim kurwiem to pewnie tez ja Cię nazwałem co ?
Cytat:Wydawało mi się, że miałeś mnie do czegoś przekonać (czyli podac przyczyny, dla których zespół ten byc szanowany powinien), no cóż może się pomyliłem...a może to ty jednak z tym czytaniem masz kłopoty...
Przeczytaj jeszcze raz wszystkie moje posty, to może kiedyś zauważysz gdzie to napisałem. Ja Cie za rączkę prowadzic nie bedę.

Cytat:Ja jedynie podważyłem wartość tego zespołu

Cytat:Ostatnie "Arcydzieło" Kinga Diamonda nie jest arcydziełem...
Krytyk i eunuch są z jednej parafii, jeden i drugi wie, że nie potrafi.


- MasterGrucha - 10-15-2004

Nymphetamine.....czy to juz koniec Cradle of filth???

Płyta troche inna niż poprzednie, ale Kredki nadal grają świetnie.

Zdecydowanie nie koniec !!! CoF wyda pewnie jeszcze niejedną płytę i zagra niejeden koncert czy to się niektórym (zającowatym) podoba czy nie...


- Miriam - 10-16-2004

Nie przepadam za muzyką Kredek, aczkolwiek podoba mi się tytułowy kawałek z ich najnowszej płyty (aż sama się dziwię) IMHO jest całkiem niezły, świetnym pomysłem było zaproszenie do nagrania wokalistki z ToT. Sądzę, że posłucham "Nymphetamine" oraz, że o wiele bardziej przypadnie mi do gustu niż poprzednie wydawnictwa...


- Dżemik - 10-16-2004

No to sie zawiedziesz Miriam.. =P W sumie Nymphetamine nie odbiega specjalnie od innych krazkow Kredek..


- Miriam - 10-16-2004

Dżemik napisał(a):No to sie zawiedziesz Miriam.. =P W sumie Nymphetamine nie odbiega specjalnie od innych krazkow Kredek..

Hmm... Ściągnęłam sobie z neta kilka utworów z "Nymphetamine" i widzę (słyszę) znaczną różnicę miedzy tym wydawnictwem, a "Vempire..." czy "The Principle Of Evil Made Flesh". Na wcześniejszych płytach, wokal był dla mnie zupełnie niezrozumiały, Dani wydawał z siebie bliżej nieokreślone odgłosy, teraz to się trochę zmieniło (na plus of kors) "Nymphetamine" nie odbiega specjalnie od innych krążków Kredek? A czy na wcześniejszych płytach tego zespołu znalazł się utwór pokroju "Filthy Little Secret" (zaczyna się niemal heavy metalowo, jest nawet solówka Confusedhock: ) Nie wiem, być może na innych płytach Anglicy przeprowadzili taki zabieg (znam jedynie "TPOEMF" i "Vempire..")


- Nightal - 10-16-2004

Cytat: A czy na wcześniejszych płytach tego zespołu znalazł się utwór pokroju "Filthy Little Secret" (zaczyna się niemal heavy metalowo, jest nawet solówka ) Nie wiem, być może na innych płytach Anglicy przeprowadzili taki zabieg (znam jedynie "TPOEMF" i "Vempire..")
A na Principlu i V Empire solówek nie słyszysz?


- Miriam - 10-16-2004

Nightal napisał(a):
Cytat: A czy na wcześniejszych płytach tego zespołu znalazł się utwór pokroju "Filthy Little Secret" (zaczyna się niemal heavy metalowo, jest nawet solówka ) Nie wiem, być może na innych płytach Anglicy przeprowadzili taki zabieg (znam jedynie "TPOEMF" i "Vempire..")
A na Principlu i V Empire solówek nie słyszysz?

Nie bardzo... Być może takowe są (dawno nie słuchałam tych płyt) ale z pewnością nie takie jak w "Filthy Little Secret" (zresztą, cały utwór zakrawa na heavy, a tego w przypadku Kredek chyba wcześniej nie było)


- Nightal - 10-16-2004

Hehe oczywiście, że na wcześniejszych płytach były solówki, ale nie taaaaakie cukierkowe i słodkaśnie heavy metalowe jak w "Filthy..."
Przesłuchaj sobie dokładnie Principla, a napewno usłyszysz jakieś solo Smile tylko nie wiem czy przypadnie Ci do gustu Wink Pozatym jeśli masz ochote posłuchać Kredek z gitarami podchodzacymi pod heavy to polecam wysłuchanie Cruelty and the Beast (z wyraźnym wpływem Iron Maiden) a także Midian i Bitter Suites. Na Dusk and Her Embrace gitarki też bardzo ładnie pracują ale ich brzmienie raczej Ci się nie spodoba.


- Dechri - 10-16-2004

tymbardziej że na japońskiej wersji Cruelty jest cover Ironów 8)


- Miriam - 10-17-2004

Hmm... W takim razie w najbliższym czasie przesłucham raz jeszcze "TPOEMF" i postaram się załatwić wyżej polecone albumy Kredek Smile A nuż, któryś mi się spodoba? (do "Principla..." i "Vempire..." raczej się nie przekonam =P)


- Anonymous - 10-17-2004

ale warto poznać Kredki 8)


- metallgirl - 11-28-2004

Nie podoba mi sie ich cover Ironow...


- Dechri - 11-28-2004

a mi oryginał Smile