Forum Rockmetalshop
Black Metal a Szatan - Wersja do druku

+- Forum Rockmetalshop (http://forum.rockmetalshop.pl)
+-- Dział: Co mi w duszy gra... czyli dywagacje i dewiacje muzyczne }:-] (http://forum.rockmetalshop.pl/forum-co-mi-w-duszy-gra-czyli-dywagacje-i-dewiacje-muzyczne)
+--- Dział: Black/Death (http://forum.rockmetalshop.pl/forum-black-death)
+--- Wątek: Black Metal a Szatan (/thread-black-metal-a-szatan)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12


- Krolik - 07-31-2004

eheheh wielce barwną postacią jesteś chłopaczku... wybitny obiekt szyderstwa


- Vertumnus - 07-31-2004

Krolik napisał(a):eheheh wielce barwną postacią jesteś chłopaczku...

ty tez, jesli nie potrafisz odpowiedziec na moje pytanie dlaczego uwazasz, jak uwazasz. Wkurwiaja mnie wszystkie katolickie szmaty udajace, ze sluchaja black metalu.


- Krolik - 07-31-2004

No cóż nie pomoge ci w tej kwestii, nawet nie zamierzam. Zostawiam cię więc samego, tylko niech cię główka nie rozboli...
A dlaczego tak uważam??wystarczy poczytać sobie posty na satan.pl albo na poszczególnych stronkach tudzież blogach obczaić zdjęcia długowłosych , wysuszonych i zapryszczonych person, ktore jedynie marzą o bliższym kontakcie z odbytem swojego kolegi (następnie zamiłowanie to ewouluje do miłości analnej z samym kozlem Smile ) , wkrótce udowodnie, że to prawda bo jam jest omnibus i wiem wszystko najlepiej Wink


- Vertumnus - 07-31-2004

Krolik napisał(a):No cóż nie pomoge ci w tej kwestii, nawet nie zamierzam. Zostawiam cię więc samego, tylko niech cię główka nie rozboli...
A dlaczego tak uważam??wystarczy poczytać sobie posty na satan.pl albo na poszczególnych stronkach tudzież blogach obczaić zdjęcia długowłosych , wysuszonych i zapryszczonych person, ktore jedynie marzą o bliższym kontakcie z odbytem swojego kolegi (następnie zamiłowanie to ewouluje do miłości analnej z samym kozlem Smile ) , wkrótce udowodnie, że to prawda bo jam jest omnibus i wiem wszystko najlepiej Wink

i dlatego twierdzisz, ze ludzie, ktorzy tna sie dla szatana, niszcza swoje wlasne zycie, aby sie do niego zblizycz, czcza go i pragna smierci wszystkich sa jakimis pozerami? Polecam kuracje u panow z Watain, moze zmienisz zdanie.


- Krolik - 07-31-2004

wątpię, gardzę takimi debilami...
To nie jest ideologia , tylko zamanifestowanie swego wątpliwego indywidualizmu. Mogliby ku czci swego bożka odebrac sobie życie i nie zaśmiecac wiecej tej planety.


- SML - 07-31-2004

Królik czemu zadzierasz z kimś, kto ma od Ciebie wieksze pojecie o Sataniźmie?:> btw. Black metal nigdy nie bedzie istnieć w połączeniu z Chrzesćiajaństwem...nigdy....


- Vertumnus - 07-31-2004

Krolik napisał(a):wątpię, gardzę takimi debilami...
To nie jest ideologia , tylko zamanifestowanie swego wątpliwego indywidualizmu. Mogliby ku czci swego bożka odebrac sobie życie i nie zaśmiecac wiecej tej planety.

ja gardze takimi ignorantami jak ty.


- Miriam - 07-31-2004

Vertumnus napisał(a):
Miriam napisał(a):Biblię trzeba wielu lat, bo sztuką nie jest jej przeczytanie, lecz zrozumienie....

nie zgadzam sie, ja rozumialem ja juz za pierwszym razem - wystarczy interpretowac, a nie czytac Wink

Wiesz, kiedyś przeczytałam fragment Biblii (a dokładnie jedno zdanie) i byłam pewna, że dobrze je zinterpretowałam, ale podczas dyskusji i głębszej analizie okazało się, że nie miałam racji... No cóż, ale jeśli Ty za pierwszym podejściem zrozumiałeś Biblię to zazdroszczę....


- Arma - 07-31-2004

Biblia potrafi byc momentami bardzo płytką, brutalną i głupią książką...


- Skippy - 07-31-2004

Wypowiedź obiektywna!! :D
Vertumnus napisał(a):
Miriam napisał(a):Biblię trzeba wielu lat, bo sztuką nie jest jej przeczytanie, lecz zrozumienie....

nie zgadzam sie, ja rozumialem ja juz za pierwszym razem - wystarczy interpretowac, a nie czytac ;)
SML napisał(a):Królik czemu zadzierasz z kimś, kto ma od Ciebie wieksze pojecie o Sataniźmie?:>

Widzę, że robi się coraz zabawniej. Mamy już jednego, "prawdziwiego" Satanistę i to na forum RockMetalShop.PL!!
Mam kilka pytań, m.in czy "On" potrafi używać do swoich wypowiedzi czegoś, co Anglicy nazywają "brain"*?
Czy jedynie wypowiedzi w stylu, cyt. "to wypierdalaj slugusie chrystusa, nie ma black metalu bez szatana" oraz "katolik sie odezwal, sluchasz metalu i czcisz chrystusa? WYPIERDAL. Jesli sie myle, to zadam wytlumaczenia tych slow", są na poziomie naszego "Satanisty"?
BTW. Od kiedy "Satanści" tak się ujawniają publicznie?! :shock:

Co do wypowiedzi SML'a, to czy uważasz naprawdę, że Vertumnus ma tak wielkie pojęcie o Sataniźmie?! heh...

*brain, z ang. mózg ;)


- Arma - 07-31-2004

on nie jest satanistą. on po prostu wie, co to black metal.


- Skippy - 07-31-2004

Arma napisał(a):on nie jest satanistą. on po prostu wie, co to black metal.

Aha, czyli coś jak Don Kichot...? Tamten też nie zastanawiał się wiele nad swoimi działaniami, coś jak Vertumnus nad wypowiedziami.


- paszczak - 07-31-2004

[quote="Vertumnus
katolik sie odezwal, sluchasz metalu i czcisz chrystusa? WYPIERDAL. Jesli sie myle, to zadam wytlumaczenia tych slow.[/quote]

a co to przeszkadz jedno drugiemu?

a tak do tematu, to Lucyfer był najpiekniejszym aniolem i byl najblizej Boga, zbuntowal sie bo chcial zastapic Jego miejsce, dlatego zostal stracony


- Vertumnus - 07-31-2004

Skippy napisał(a):Widzę, że robi się coraz zabawniej. Mamy już jednego, "prawdziwiego" Satanistę i to na forum RockMetalShop.PL!!
Mam kilka pytań, m.in czy "On" potrafi używać do swoich wypowiedzi czegoś, co Anglicy nazywają "brain"*?
Czy jedynie wypowiedzi w stylu, cyt. "to wypierdalaj slugusie chrystusa, nie ma black metalu bez szatana" oraz "katolik sie odezwal, sluchasz metalu i czcisz chrystusa? WYPIERDAL. Jesli sie myle, to zadam wytlumaczenia tych slow", są na poziomie naszego "Satanisty"?
BTW. Od kiedy "Satanści" tak się ujawniają publicznie?! Confusedhock:

Co do wypowiedzi SML'a, to czy uważasz naprawdę, że Vertumnus ma tak wielkie pojęcie o Sataniźmie?! heh...

*brain, z ang. mózg Wink

Szczerze? Mam w dupie nowomodnych satanistow, ktorzy mysla, ze sa kul jak przeczytaja Biblie Szatana napisana przez Antona Szampona Deja Vu, albo jakis inny Necronomicon i sa zajebisci. To sa ludzie zalosni, i nie wiem czym dla was jest satanizm, ale dla mnie jest to czczenie zla, personifikowanego jako Szatan. SML - nie wiem czy mam pojecie o satanizmie laveyowskim czy innych pierdolach (jesli cie obrazilem to sorry, bo do ciebie mam szacunek) - ja mowie, co o tym mysle.
Dwa, nie jestem satanista, choc poniekad mozecie mnie nim nazwac. Wierze w to, o czym mowie, wierze, ze black metal bez zniszczenia i zla nie moze istniec i wszyscy katolicy sluchajacy tej muzyki sa smieszni i zalosni. Nie ma black metalu bez ideologii, nie ma dla mnie czegos takiego jak chrzescijanski black. BM ma propagowac zlo we wszystkich formach. Stad palenie kosciolow (rebelia, bunt), desekreacja cmentarzy (przejaw pogardy dla ludzkiej smierci i zniszczenie), chec anihilizacji ludzkosci (nihilizm, destrukcja wszystkiego), autodestrukcja... to jest black metal i to jest moje zdanie.

Wystarczy, czy mam dalej ciagnac moj wyklad?

paszczak napisał(a):a co to przeszkadz jedno drugiemu?

patrz wyzej.


- Skippy - 07-31-2004

Vertumnus napisał(a):
Skippy napisał(a):Widzę, że robi się coraz zabawniej. Mamy już jednego, "prawdziwiego" Satanistę i to na forum RockMetalShop.PL!!
Mam kilka pytań, m.in czy "On" potrafi używać do swoich wypowiedzi czegoś, co Anglicy nazywają "brain"*?
Czy jedynie wypowiedzi w stylu, cyt. "to wypierdalaj slugusie chrystusa, nie ma black metalu bez szatana" oraz "katolik sie odezwal, sluchasz metalu i czcisz chrystusa? WYPIERDAL. Jesli sie myle, to zadam wytlumaczenia tych slow", są na poziomie naszego "Satanisty"?
BTW. Od kiedy "Satanści" tak się ujawniają publicznie?! :shock:

Co do wypowiedzi SML'a, to czy uważasz naprawdę, że Vertumnus ma tak wielkie pojęcie o Sataniźmie?! heh...

*brain, z ang. mózg ;)

Szczerze? Mam w dupie nowomodnych satanistow, ktorzy mysla, ze sa kul jak przeczytaja Biblie Szatana napisana przez Antona Szampona Deja Vu, albo jakis inny Necronomicon i sa zajebisci. To sa ludzie zalosni, i nie wiem czym dla was jest satanizm, ale dla mnie jest to czczenie zla, personifikowanego jako Szatan. SML - nie wiem czy mam pojecie o satanizmie laveyowskim czy innych pierdolach (jesli cie obrazilem to sorry, bo do ciebie mam szacunek) - ja mowie, co o tym mysle.
Dwa, nie jestem satanista, choc poniekad mozecie mnie nim nazwac. Wierze w to, o czym mowie, wierze, ze black metal bez zniszczenia i zla nie moze istniec i wszyscy katolicy sluchajacy tej muzyki sa smieszni i zalosni. Nie ma black metalu bez ideologii, nie ma dla mnie czegos takiego jak chrzescijanski black. BM ma propagowac zlo we wszystkich formach. Stad palenie kosciolow (rebelia, bunt), desekreacja cmentarzy (przejaw pogardy dla ludzkiej smierci i zniszczenie), chec anihilizacji ludzkosci (nihilizm, destrukcja wszystkiego), autodestrukcja... to jest black metal i to jest moje zdanie.

Wystarczy, czy mam dalej ciagnac moj wyklad?

paszczak napisał(a):a co to przeszkadz jedno drugiemu?

patrz wyzej.

No i taką wypowiedź traktuję jako poważną i przemyślaną.
Forum nie jest po to aby ośmieszać, czy obrażać ale po to aby dyskutować.

Pozdrawiam