-
Kamael - 09-19-2005
Morte - ja niestety w muzeum w najbliższym czasie niestety się nie pojawię, więc jak narazie muszę zadowolić się mp3.
Singiel podoba mi się w całości, ale jeśli już miałbym coś wyróżnić, to niech będzie to nowa wersja "Czerniakowa"... Po raz peirwszy usłyszałem ją w transmitowanym w tv koncercie - świetna sprawa moim zdaniem.
-
Witos - 09-20-2005
No ja powtórnie dziękuję za Epke, bardzo mi się podoba. Wie ktoś czy ten zespół planuje jakąś inną "historyczną" płytkę?
-
Acrid - 09-24-2005
Rozmowa z Denatem i Spiętym z zespołu Lao Che/Krzyk Glos Wolnosci/
Polecam ostatnie pytanie: O czym będzie waszej kolejna płyta?
-
Kamael - 09-24-2005
Heh, płyta bardziej współczesna, która nie będzie konceptem... Ciekawi mnie co z tego wyjdzie ; ). W sumie mało ważne - kupię na 100%.
Edit:
Hehehe, właśnie patrzę na ofertę sklepu fan.pl - chcę sobie wreszcie kupić "Gusła", których ciągle nie mam... Lao Che określono mianem "alternative gothic" ;D.
-
Morte - 09-27-2005
http://www.nuta.pl/wywiady/d/2/105/
ja bym proponował przeniesienie tematu do działu
black/death
-
Kamael - 09-27-2005
Nuta.pl: Rzeczywiście śpiewacie coś o Światowidzie. Wychodzi na to, że Lao Che to pogański black metal?
Lao Che: No właśnie.
Taaa... ;D
Ech, już nie mogę się doczekać "Guseł". Mam nadzieję, że do końca tygodnia dojdą.
-
Acrid - 10-06-2005
http://laoche.art.pl/ napisał(a):Na oficjalnej stronie WOŚP i Przystanku Woodstock można już głosować na złotego bączka. W konkursie uczestniczy także zespół Lao Che. Zapraszamy do głosowania - być może przyspieszy to wydanie płyty DVD z koncertem a może nawet przyczyni się do ponownego koncertu na Przystanku.
Link do głosowania: znajduje się tu.
Trzeba sie zarejstrowac, ale uwazam, ze warto.
-
Kamael - 10-07-2005
Oczywiście, że warto ;].
Od kilku dni upajam się muzyką z "Guseł". Mówiąc krótko - cudna płyta... Przyznam szczerze, że nie spodziewałem się, że debiut był tak dobry, więc tymbardziej cieszę się, że wreszcie jestem jego szczęśliwym posiadaczem.
Teraz praktycznie przez cały czas chodzi za mną "Kniaź".
-
Nikodem15 - 10-09-2005
Genialna płyta, klimar, ciekawa tematyka i koncepcja, dopracowana, no mióóóód!
-
Miriam - 10-19-2005
Lao Che poznałam dzięki Kamaelowi ;D "Powstanie Warszawskie" - gdy pierwszy raz usłyszałam tą płytę to mnie wgniotło w fotel. Nie wiedziałam co o tym myśleć. Tematyka, teksty (!) i ta muzyka. Nigdy wcześniej nie spotkałam sięz czymś takim. I tak z każdym kolejnym przesłuchaniem coraz bardziej się uzależniałam od tej muzyki. Coś wspaniałego. No i powalający przekaz. Czapki z głów.
PS: W tej chwili słucham "Guseł" - pierwsze wrażenie jak najbardziej pozytywne. Jak przesłucham dokładnie napiszę więcej.
-
Kamael - 10-19-2005
"Gusła" moim zdaniem podobnie powalają, świetna atmosfera, conajmniej bardzo dobre teksty, bardzo ciekawe kompozycje. Nic tylko słuchać i słuchać : ).
Tyle, że z punkiem mało ma to wspólnego, więc chyba ten temat w końcu z tego działu przeniosę.
-
Pearl - 10-19-2005
Nie, nie, nie. W ogóle mi ta muza nie leży. Wolę coś bardziej punkowego. Chociaż w sumie jednego piosenka jest w miarę ... Ale tytułu nie pamiętam
-
Miriam - 10-20-2005
Kamael napisał(a):"Gusła" moim zdaniem podobnie powalają, świetna atmosfera, conajmniej bardzo dobre teksty, bardzo ciekawe kompozycje. Nic tylko słuchać i słuchać : )
Podpisuję się pod tym obiema rękami i nogami ;D Od siebie dodam jedno: "Powstanie Warszawskie" i "Gusła" to dwie kompletnie różne płyty, ale łączy je jedno: obydwie są Rewelacyjne. Z niecierpliwością czekam na "nowe dziecko" Lao Che.
-
Kamael - 10-20-2005
Mam tylko nadzieję, że sukces Lao Che będzie wskazówką dla wydawców, że warto zaufać naszym młodym tworzącym ambitną muzykę zespołom. Wskazówką, że warto ich promować.
-
Miriam - 10-21-2005
Również im tego życzę, jednak podchodząc do sprawy racjonalnie; w najbliższym czasie raczej niewiele się zmieni. Biorąc pod uwagę fakt, że w Polsce płyt sprzedaje się stosunkowo mało (wiadomo, internet) oraz to, że tak naprawdę opłacalne jest wydawanie albumów i ciągła promocja tylko sprawdzonych "artystów". Muzyka Lao Che z pewnością nie należy do nurtu "lekkiej i przyjemnej", i jak kiedyś powiedziałeś "zbyt ambitna jak na Polskę". Kiedyś może coś się zmieni, ale że niebawem - bardzo wątpię.
BTW: 18 listopada w Rotundzie w Krakowie prawdopodobnie zagra Lao Che i Masala. Z wielką chęcią wybiorę się na ten koncert.