Forum Rockmetalshop
najgorsza muzyka filmowa - Wersja do druku

+- Forum Rockmetalshop (http://forum.rockmetalshop.pl)
+-- Dział: Co mi w duszy gra... czyli dywagacje i dewiacje muzyczne }:-] (http://forum.rockmetalshop.pl/forum-co-mi-w-duszy-gra-czyli-dywagacje-i-dewiacje-muzyczne)
+--- Dział: Soundtrack/Muzyka Filmowa (http://forum.rockmetalshop.pl/forum-soundtrack-muzyka-filmowa)
+--- Wątek: najgorsza muzyka filmowa (/thread-najgorsza-muzyka-filmowa)

Strony: 1 2 3 4 5


- aXe Rose - 11-28-2004

fakt, KLAN sux... ogólnie nie trawię Rynkowskiego, nie szanuję artystów, którzy nie potrafią sami sobie napisać textu czy muzyki...


- metallgirl - 11-28-2004

"dary,dary losu",nich Wisniewski zrobi sobie cover...
Laughing


- Pandora - 11-28-2004

To by było akurat w jego stylu...


- metallgirl - 11-28-2004

a jak niech krowy doji i do nich wyje... Laughing Mad 8)
a te ich troje to takie mialo metalowe brzmienie i pelno riffoe,ze ej...i jeszcze zgapili od rammesteina,bo spiewali,znaczy wyli po niemiecku z keine granic... Laughing


- aXe Rose - 11-28-2004

Ta.. mógłby po raz dziesięciotysięczny zaśpiewać, jakie to on miał trudne dzieciństwo i jaki dzięki temu buntowniczy indywidualista z niego wyrósł Evil or Very Mad


- metallgirl - 11-28-2004

srac mi sie chce jak na niego patrze Laughing Mad Big Grin


- fireball - 12-01-2004

Zostawcie mojego slodkiego Michasia Laughing a powaznie - Wisniewski nadaje sie do roboty jako...nie wiem...pomocnik pucybuta?Pomocnik pomocnika pucybuta?Taki co pierze szmatki do polerowania obuwia Big Grin a jakby mi sie do glana nachylil to...ŁUP! Big Grin

najgorszy soundtrack? wszystkie telenowele + "Dexter's Laboratory" Big Grin


- aXe Rose - 12-01-2004

fireball napisał(a):Zostawcie mojego slodkiego Michasia Laughing a powaznie - Wisniewski nadaje sie do roboty jako...nie wiem...pomocnik pucybuta?Pomocnik pomocnika pucybuta?Taki co pierze szmatki do polerowania obuwia Big Grin a jakby mi sie do glana nachylil to...ŁUP! Big Grin

No wiesz? On te kolczyki do mordy kupował za ciężko zarobione pieniądze, a Ty mu je chcesz wytrącić kopem? Toż to ryzyko - może będzie chciał kupić nowe i zacznie na nie zbierać wydając kolejny tuzin śmiercionośnych płyt Rolleyes Laughing


- metallgirl - 12-01-2004

aXe Rose napisał(a):
fireball napisał(a):Zostawcie mojego slodkiego Michasia Laughing a powaznie - Wisniewski nadaje sie do roboty jako...nie wiem...pomocnik pucybuta?Pomocnik pomocnika pucybuta?Taki co pierze szmatki do polerowania obuwia Big Grin a jakby mi sie do glana nachylil to...ŁUP! Big Grin

No wiesz? On te kolczyki do mordy kupował za ciężko zarobione pieniądze, a Ty mu je chcesz wytrącić kopem? Toż to ryzyko - może będzie chciał kupić nowe i zacznie na nie zbierać wydając kolejny tuzin śmiercionośnych płyt Rolleyes Laughing

a spiewa,ze zadnych granic...ja wole manadaryne,przynajmniej z niej jest polewka...a wisniewski,na biegunie,sie zeni,no bo tak bez komercji,jak zawsze...ja nie wiem...ja uwazam,ze ma morde po wypadku i nieudanej operacji,do dokrecili mu srubki,ale on to wymienil na kolczyki.i przefarbowal sobie wlosy,bo spalone troche byly...no i dostal po mordzie,ze zaczesto przychodzi do starej w odwiedziny.spoko wisniewski.wisnia,ja wole czeresnie Big Grin


- Goth Girl - 06-07-2005

Noo.. ktoś wcześniej napisał, ze harry potter... Kuźde, jak to słyszę to aż nie wiem czy się śmiać czy płakać.
Question


- -lilith- - 06-14-2005

Goth Girl- a mi się muzyka z Harrego Pottera bardzo podoba, nie rozumiem, co w niej jest złego, moim zdaniem jest piękna...


- Aeroth - 06-14-2005

Michaś W. miał fajne niektóre ciuchy Tongue
Najgorsza muzyka? chyba z "Na dobre i na złe". Chociaż nie, "PLEBANIA THEME" jednak wygrywa.


- deathless - 06-14-2005

Aeroth napisał(a):Najgorsza muzyka? chyba z "Na dobre i na złe". Chociaż nie, "PLEBANIA THEME" jednak wygrywa.

Też o tym pomyślałamWink


- sk.satan - 07-17-2005

Wiadomo, jakie filmy, takie soundtracki i tyle (jak film jest do dupy to muzyka do niego tez). Choc zdarzaja sie wyjatki, np. 'Queen of the damned' - muzyka dobra, a film sredni.


- Ajana - 07-17-2005

Ciekawy tekst, nie ma co.