Forum Rockmetalshop
Punk to niezłe ścierwo... - Wersja do druku

+- Forum Rockmetalshop (http://forum.rockmetalshop.pl)
+-- Dział: Co mi w duszy gra... czyli dywagacje i dewiacje muzyczne }:-] (http://forum.rockmetalshop.pl/forum-co-mi-w-duszy-gra-czyli-dywagacje-i-dewiacje-muzyczne)
+--- Dział: Punk/Hardcore (http://forum.rockmetalshop.pl/forum-punk-hardcore)
+--- Wątek: Punk to niezłe ścierwo... (/thread-punk-to-niez%C5%82e-%C5%9Bcierwo)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16


- MegaCzyrak - 07-22-2006

MaFFej napisał(a):Wzajemnie: nie podoba Ci się to co JA tu piszę oraz nie podoba Ci się fakt, iż umieszczam tu swoje zdanie - wypierdalaj.

Więcej znaku w tym idiotycznym temacie nie postawię. Życzę tylko usunięcia tego topicu oraz nagrodzenia odpwiedniego osobnika malym, milutkim banem.

Dawno nie słuchałem MisFiTs - czas odpalić Laughing .
Owszem nie podoba mi się to co piszesz, ale ja nie mówię, że odpowiedzi na Twoje słowa to strzępienie klawiatury, wręcz przeciwnie, odpowiadam na Twoje posty, więc czemu mam tu nie pisać skoro mam ochotę?

Jeśli za wypowiadanie swojego zdania, które jest sprzeczne z ogólnym przekonaniem usuwa się temat i daje BANa, to powodzenia życzę...

Pewnie, że mnie nikt nie lubi, jak mogłem zakłócić ogólną harmonię i po chamsku najechać na Punk, to zaburza cały forumowy system. Zasada jest taka: nikt nie lubi Rhapsody, jak komuś się podoba, trzeba go ostro zajechać. Świetna polityka. Podobnie zasady panują na całym tym forum...


- Mientky - 07-22-2006

dobra, pyatnie konkursowe - megaczyraku, powiedz mi, na podstawie jakich to zespolow ukułeś tezę, że hardcore jest do dupy? nazwy, płyty, piosenki.

już nie mówiąc o tym, że jeżeli mi się coś nie podoba, to o tym nie gadam (od tej zasady są trzy wyjątki - iron maiden, cradle of filth, guns'n roses) bo wychodzę z założenia, że skoro coś mi się podoba, to po co zuzywać czas żeby o tym dyskutowac - skoro nie lubię, to mnie to nie interesuje. ale jednak są też tacy masochiści, który, kiedy nie lubią danego zespołu czy gatunku, dyskutują o nim ile wlezie, staje się on dla nich takim czyrakiem (SIC!) na dupie, nie mogą o nim nie myśleć. tzw zasada wierzejskiego sie kłania (termin jeszcze nie pojawil sie w ksiazkach o psychologi, ale podejrzewam że niedlugo się pojawi) - jezeli jestem przeciwko czemuś, to o tym nie mówię - jeżeli gadam o czyms cały czas, może usiłuję zamaskować to że przedmiot sporu nie jest mi obcy?


- MegaCzyrak - 07-22-2006

Odpowiedź konkursowa!

Na podstawie wszystkich zespołów Hardcore jakie słyszałem, nawet sama klasyka: Black Flag, Dead Kennedys, Minor Threat, D.O.A. itd. to kit, poprostu ich muzyka jest do dopy (przypominam - moim subiektywnym zdaniem). Nie podoba mi się również tzw. styl życia hardcore, a jeszcze gorszy jest ten kreowany przez straight edge.

Hardcore to kawał lewego ścierwa!

Btw. Mnie przedmiot sporu nie jest obcy, znam go nieźle i mogę powiedzieć co o nim myślę. A w moim przekonaniu jest do dupy! I niby dlaczego jak coś mi się nie podoba mam o tym nie mówić? Zastanów się chłopie...


- MaFFej - 07-22-2006

Poprzedni post miał być moim ostatnim w tym topicu ale żeby zamknąć temat z mojej strony napiszę jeszcze tego:

1. Agresja: "na dzień" dobry witanie się z forumowiczami agresywnymi tekstami nie świadczy najlepiej. Fakt, faktem - punk ma prawo Ci się nie podobać i masz prawo o tym mówić ale można zrobić to jakoś delikatniej lub przynajmniej bardziej "po cywilizowanemu". I nie dziw się, że na agresje ludzie reagują agresja. Za sam tytuł topica powinieneś dostać warna Wink - nie można było tego nazwać jakoś milej (?), np. "Punk - słabizna?" Surprised . I tak jak mówi mienty: rozpisywanie się niewiadomo ile było niepotrzebne... "zaorać punk" by wystarczyło. Te całe dywigacje są niepotrzebne - chyba, że dałbyś na "luz" pisząc je.

2. Ban ;]: ban nie za "inne zdanie" ale za chamstwo. Tyle.

3. Punk/Hc: sam osobiście nie jestem fanem tych gatunków i słucham ich bardzo sporadycznie, ale pewien szacunek mam dla starych punkowych ekip czy nowojorskich hardcore'owców (choć ten cały moshing to idiotyzm a irokezy - chujowizna). Faktem jest to, że jest to oczywiście muzyka prosta jako-tako ale ona jest taka w zamiarze! Ja tam nie oczekuję od włączonego raz na rok Madballa czy MisFiTsów wyrafinowanych, technicznych dźwięków - oczekuje skocznej, nie wymagajacej muzyczki. Na tym polegają te numery.

PS. Ja choć niecierpię metalcore'a i hh, i choć dałem o tym znać na forum to jakoś nie chiało mi się ciskać "ścierwami", "kurwiami" itd. a tym bardziej zakładać nowego topicu! Opanuj sie! Poprostu: "zaorać metalcore" i tyle Tongue .


- MegaCzyrak - 07-22-2006

MaFFej napisał(a):Poprzedni post miał być moim ostatnim w tym topicu ale żeby zamknąć temat z mojej strony napiszę jeszcze tego:

1. Agresja: "na dzień" dobry witanie się z forumowiczami agresywnymi tekstami nie świadczy najlepiej. Fakt, faktem - punk ma prawo Ci się nie podobać i masz prawo o tym mówić ale można zrobić to jakoś delikatniej lub przynajmniej bardziej "po cywilizowanemu". I nie dziw się, że na agresje ludzie reagują agresja. Za sam tytuł topica powinieneś dostać warna Wink - nie można było tego nazwać jakoś milej (?), np. "Punk - słabizna?" Surprised . I tak jak mówi mienty: rozpisywanie się niewiadomo ile było niepotrzebne... "zaorać punk" by wystarczyło. Te całe dywigacje są niepotrzebne - chyba, że dałbyś na "luz" pisząc je.

2. Ban ;]: ban nie za "inne zdanie" ale za chamstwo. Tyle.

3. Punk/Hc: sam osobiście nie jestem fanem tych gatunków i słucham ich bardzo sporadycznie, ale pewien szacunek mam dla starych punkowych ekip czy nowojorskich hardcore'owców (choć ten cały moshing to idiotyzm a irokezy - chujowizna). Faktem jest to, że jest to oczywiście muzyka prosta jako-tako ale ona jest taka w zamiarze! Ja tam nie oczekuję od włączonego raz na rok Madballa czy MisFiTsów wyrafinowanych, technicznych dźwięków - oczekuje skocznej, nie wymagajacej muzyczki. Na tym polegają te numery.

PS. Ja choć niecierpię metalcore'a i hh, i choć dałem o tym znać na forum to jakoś nie chiało mi się ciskać "ścierwami", "kurwiami" itd. a tym bardziej zakładać nowego topicu! Opanuj sie! Poprostu: "zaorać metalcore" i tyle Tongue .

1. Owszem, mogłem założyć konto na forum miesiąc temu i pisac o dumie Maryni, ale po co? Chciałem napisać to co myślę na tym forum i napisałem. Widywałem bardziej niecywilizowane sposoby wyrażania swojego zdania. A po co miałem to pisać delikatniej? Napisałem to co myślę i już. A polemika i konwersacja jeszcze nikomu nie zaszkodziła.

2. Jeszcze nie wiesz jaki potrafię być chamski...

3. Ja nie mam szacunku i nigdy nie miałem. Dla mnie ta muzyka to kit i mówię o tym. Samo słowo "zaorać" nie wystarczy. A o Metalcore to nie będę nic mówił :]

Szkoda, że nie będziesz nic już pisał w tym temacie, zaczynałp być ciekawie...


- Mientky - 07-22-2006

tradycyjne pytanie - jakie zespoly mc znasz? nie zebym byl czepialski ponad miarę, ale niestety większość osób wyjeżdzających z tekstami 'scena core to syf metalcore sux' zapytanych 'a jakie zespoly mc znasz?' odpowiadaly coś w stylu ' eee.. ee.. no ten no... nie wiem.. e...' tak wiec jestem ciekaw.


- Jałokim - 07-22-2006

MegaCzyrak ---> no i chyba jednak juz nei podyskutujesz z człekiem co códa pisze, bo nie widze sensu. Nie miałem zamiaru cie do niczego przekonywać, ni zjechać, ni ciul wie co. Dla mnie metal na ogół jest przesycony, przekombinowany, zupełnei jak wtedy gdy maluje i męcze jeden fragmet obrazu aż w pewnym momencie zauważam że płutno czy kartka ledwie wytrzymuje pod milimetrową warstwą farby Wink To grozi pęknieciami Wink Ale z drógiej strony często zatrzymuje się na granicy przy której wiem że farba nie popęka, a efekt jest w pełni zadowalajacy. Jednak bardziej łechcą mnie proste rytmy za którymi nadążą (lub chociaż będą starały się nadoazac) moje nogi i nei ważne czy wokalista pieje o winie, piwie, wujku Adolfie, wypłacie, czy innym rudboj Janku. Ma ona nie pozwolic wysiedzieć mi na dupie i taka jej rola.
ty to, ja tamto, z tym że ani do panku, ani do metalu nie mam zadnych watów. HC nie słucham nie wiele moge o nim powiedzieć, a co za tym idzie nei moge skrytykować czy wychwalić

a czemu o Honorze (czy mozę ogólnie RACu?) mam nie pisać? Wink


- balzac - 07-22-2006

Aż chce się zacytować Świetlickiego...
SPIERDALAJ GNOJU!... Wink





Laughing
pzdr Smile


Re: Punk to niezłe ścierwo... - Ryhtyk - 07-22-2006

MegaCzyrak napisał(a):Dziwie się Wam ludzie, że możecie słuchać czegoś tak beznadziejnego i mizernego jak Punk, czy Hardcore (chociaż mnie ta nazwa raczej kojarzy się z ostrym porno, a nie z muzyką, ale widocznie Wam to obleśne określenie pasuje), wracając jednak do rzeczy. Polski Punk to totalne dno... Jacyś bezzębni idioci, którzy nie mają pojęcia o grze na jakimkolwiek instrumencie śpiewają o winie i o rzyganiu. Jest też inny rodzaj polskiego Punka, jego przedstawicielami są pedalsko wyglądający harcerze, którzy śpiewają o gównie przy ognisku. Zagraniczny Punk jest... lepszy, ale to również kawał lewego ścierwa, które nie nadaje się do słuchania! Wiem, wiem zaraz naskoczy na mnie 1000 nieogolonych i śmierdzących punków, którzy swoimi ripostami będą chcieli przekonać mnie do tego łajna, albo ewentualnie ośmieszyć, ale to oni sami raczej się ośmieszą...

A Hardcore? Pffff...

DEATH TO FALSE MUSIC! Jak zaśpiewał kiedyś Primal Fear - METAL IS FOREVER!

Btw. Macie tu beznadziejne emotikonki...

Chyba nie lałeś, ziom. Smile


- MaFFej - 07-22-2006

Mientky napisał(a):tradycyjne pytanie - jakie zespoly mc znasz? nie zebym byl czepialski ponad miarę, ale niestety większość osób wyjeżdzających z tekstami 'scena core to syf metalcore sux' zapytanych 'a jakie zespoly mc znasz?' odpowiadaly coś w stylu ' eee.. ee.. no ten no... nie wiem.. e...' tak wiec jestem ciekaw.

Ogólnie racja, ale w przypadku metalcore'a muszę poprzeć MegaCzyraka Wink - moze niejestem 'wyjadaczem' ale troszkę sie tego nasłuchałem, dawałem gatunkowi szansę i lipa Tongue .


- Mientky - 07-22-2006

luz, przeciez nie kaze nikomu lubic core. kazdy lubi to co lubi. (achhhh, Norma Jean [Obrazek: heart.gif])
a tak juz calkowicie z ciekawosci - czego sluchales?


- MaFFej - 07-22-2006

Mientky napisał(a):a tak juz calkowicie z ciekawosci - czego sluchales?

Proszę bardzo:
oczywiście dawno, dawno temu KsE (jakby nie patrzeć to oni są jednymi z tych, którzy stworzyli kanon gatunku) do którego nigdy się nie przekonałem; było Unerath (słaba kopia słabego KsE ;]); było ZAO; był Atreyu, Eighteen Visions, As I Lay Dying, 3 Inches of Blood, Lamb of God, Trivium, Bullet for my Valentine, God Forbid, Shadows Fall itd... Jak dla mnie wszyzstkie brzmią identycznie i jednakowo słabo (nie pasi mi taki miks metalu i core'a) z kilkoma wyjątkami: As I Lay Dying choć nie lubię jakiś tam swój styl wyrobili; Shadows Fall (baaaardzo umiarkowanie "lubie") - taki metalcore/niemetalcore Wink ; 3 Inches of Blood za dodanie elementów... tradycyjnego heavy (ale i tak do mnie ogólnie nie trafia choć jestem w stanie słuchać), Lamb of God i Trivium - plus za bardziej 'techniczne' granie choć niestety ciągle zamknięte w klockowatym metalcore, podobnie z BfmV ale u nich dodatkowo nie jestem w stanie zdzierzyc pierwistka emo. Na koniec mój numer jeden metalcore'wej sceny w postaci God Forbid - jedyny band z tego kręgu, który akceptuję oraz który naprawdę lubię... a za co? Za to, że jak na metalcore to jest bardzo metalowy i nie boi sie puszczać oka do klasycznego metalowego grania, gł. do thrashu (dlatego nazywam go "thrashcore'm").


- MegaCzyrak - 07-22-2006

Mientky: Bullet For My Valentine, Lamb Of God, Avenged Sevenfold, DevilDriver, Frontside. Niestety znam... MaFFej ma racje, Metalcore jest do do bani i tyle.

balzac, Twój argument przemawiający za Punkiem i Hardcore poprostu powalił mnie na kolana... Weź się zastanów nad sobą.


- Przemek87 - 07-22-2006

Punk wymiata...

Pozdrowienia od Turbonegro Big Grin

[Obrazek: asscontestko9.jpg]

[Obrazek: turbonegroinconcerttp7.jpg]

[Obrazek: yeahirulelv0.jpg]

I parę innych "wkurzających" fotek Laughing Laughing :

[Obrazek: misfits3gb9.jpg]

[Obrazek: deadkennedyskh7.jpg]


- Ola :) - 07-22-2006

MaFFej napisał(a):Faktem jest to, że jest to oczywiście muzyka prosta jako-tako ale ona jest taka w zamiarze! Ja tam nie oczekuję od włączonego raz na rok Madballa czy MisFiTsów wyrafinowanych, technicznych dźwięków - oczekuje skocznej, nie wymagajacej muzyczki. Na tym polegają te numery.

dokładnie,dokładnie,dokładnie!! Tongue ta muzyka na tym polega i to już od człowieka zależy czy mu podchodzi czy nie,o! Smile