-
Ghost_82 - 10-07-2005
Tak prawde mówiąc to obaj są zarąbiści. Ja również cenie bardzo Halforda za to że w takim wieku daje jeszcze czadu, a nowa płyta to wspaniale ukazuje.
-
statekx - 10-07-2005
Kamil napisał(a):Hetfield dobrym wokalista??
hock: 
Kiedys fajnie spiewal, poki glosami nie zamienil sie z mszalną babcią.
-
Nivo - 10-07-2005
Fakt - słuchać Petersena to czysta przyjemność. Jego skala i barwa głosu zaskakują! Swoją drogą - wolicie jego solowe wyczyny, czy z MF?
-
Elvis - 10-08-2005
Imo Halford jest lepszym wokalistą od Kinga, choćby z tej prostej przyczyny, że o wiele lepiej śpiewa.

Chodzi mi o to, że wokalne popisy Kinga Diamonda przypominają raczej groteskowo - operowe zaśpiewy, natomiast technika śpiewania oraz barwa głosu Roba Halforda niszczą.
-
andy920 - 10-18-2005
Dickinson i Adams
-
Beowulf - 10-21-2005
IMO Dickinson jest najlepszy. GLos mu sie coprawda z wiekem popsul troche, ale nadal jest super. Zadziwiajace mozliwosci i skala. W IM spiewa chyba troche bardziej ekspresyjnie, a na solowych plytach mocniej, bardziej rockowo.
Halford tez ma super glos. Z tym ze [IMHO] mnie unikalny, niz DIckinson, bo wiecej ludzi spiewa z podobna maniera [kwestia tego, ze nikomu sie niechce "wyglupiac" i ciagnac gorki Dickinsona]
-
Krzychun - 10-21-2005
głos Dickinsona nie jest unikalny bo tak spiewa kazda babcia w kosciele(moim zdaniem..)
-
Donkamillo - 10-21-2005
ktos napisał że Dickinson nie potrafi kontrolowac drgan swojego głosu no ale za to go wszyscy fani Ironów uwielbiaja(no albo tylko ja

) jeszcze fajny głosik ma Udo Jurgens
-
Beowulf - 10-21-2005
Zapomnialem dodac jeszcze Ronniego Jamesa Dio
BTW:Krzychun - ty mi juz podpadles, wiec nie dokladaj
-
Vomitor - 10-21-2005
A w czym miałby ci jeszcze bardziej podpaść, tym, że prawdę napisał? Posłuchaj sobie chociażby Aces High, a przeciętność wokalu Dickinskona wychodzi na całej linii, facet wyraźnie nie nadąża za gitarami w tym kawałku. Nie żebym miał coś do Bruce'a, którego po akcajch z ozzy'm najbardziej szanuję ze wszystkich Ironów, ale bądźmy realistami. Słowem, Dickinson jest woklaistą naprawdę dobrym, ale napewno nie wybitnym.
-
Beowulf - 10-21-2005
Vomitor napisał(a):A w czym miałby ci jeszcze bardziej podpaść, tym, że prawdę napisał? Posłuchaj sobie chociażby Aces High, a przeciętność wokalu Dickinskona wychodzi na całej linii, facet wyraźnie nie nadąża za gitarami w tym kawałku[...]bądźmy realistami.
W ktorym momencie nie nadaza :? Dickinson ma swietna skale glosu [fakt, nie ma moze bardzo "brutalnego" glosu, ale kazdemu wg. potrzeb]. Jka dla mnie jest najlepszy, a IM bez niego tez nie mialoby klimatu [zreszta, moglismy sie przekonac].
Mam byc realista?? Jestem, zreszta nie tylko ja mam takie zdanie o Dickinsonie.
A Krzychuna znam z innego forum, do IM mu nigdy po drodze nie bylo i zawsze komentowal w ten sposob...
-
Vomitor - 10-21-2005
Beowulf napisał(a):W ktorym momencie nie nadaza :?
Jesteś kurwa głuchy?
Cytat:Dickinson ma swietna skale glosu [fakt, nie ma moze bardzo "brutalnego" glosu, ale kazdemu wg. potrzeb].
A co to ma do rzeczy, gadamy cieciu o heavymetalowych głosach więc nie wyskakuj tu z "brutalnością".
Cytat:Jka dla mnie jest najlepszy, a IM bez niego tez nie mialoby klimatu [zreszta, moglismy sie przekonac].
Mam byc realista??
Nie, nie jesteś, jesteś smarkaczem który psinco wie o muzie, to, że usłyszałeś w życiu jeno IM nie znaczy, że ich wokalista jest naj.
Cytat:Jestem, zreszta nie tylko ja mam takie zdanie o Dickinsonie
Mówisz o hordzie gówniarzy dla których IM to Brave New World i Dance of Shit, a o Di'Anno coś tam słyszeli, że był kiedyś ? Sorry ale mam ich szacowne zdanie gdzieś.
Kurde naprawdę chciałem być wyważony w swym wcześniejszym poście, ale wobec bezmyślności i oporu tępej masy poprostu się nie da.
-
Krzychun - 10-21-2005
Beo wiele razy probowalem przekonac sie do IM bo ogolnie zespoł szanuje ale zawsze wokal Dickinsona mnie odpychal, za to bardzo cenie reszte zespołu bo to dobrz fachwowcy w swojej "branzy". drazni mnie tylko zawsze to "up the irons" i w ogóle wychwalanie ich od najważniejszego zespołu w historii metalu.
-
Vomitor - 10-21-2005
Dokładnie, zgadzam się z przedmówcą, również bardzo cenię Ironów ale przesadą jest wychwalanie ich jako najlepszego, najwsapnialszego zespołu itp... Dobra kapela, ale jedna z wielu.
-
Kamil - 10-21-2005
Beowulf napisał(a):IMO Dickinson jest najlepszy. GLos mu sie coprawda z wiekem popsul troche, ale nadal jest super. Zadziwiajace mozliwosci i skala. W IM spiewa chyba troche bardziej ekspresyjnie, a na solowych plytach mocniej, bardziej rockowo.
Halford tez ma super glos. Z tym ze [IMHO] mnie unikalny, niz DIckinson, bo wiecej ludzi spiewa z podobna maniera [kwestia tego, ze nikomu sie niechce "wyglupiac" i ciagnac gorki Dickinsona]
chuja wiesz o wokalistach

- słyszałeś kiedys rozmawiajacych rasowychj anglikow??

hock: to tak jakbys slyszal dyniaka, ktory glos ma zajebiscie przecietny, Dwa, ze dyniak nie kontroluje do konca swojej emisji (to wlasnie jest to drganie glosu), trzy, ze jego skala niczym jest do skali Diamonda i Halforda i jeszcze kilkunastu innych wokalistow. a jak chcesz ekspresyjneg wokalu, to posluchaj sobie Paradise Lost. Dyniak nigdy nie byl jednym z najlepszych wokalistow- to dobry rzemieslnik, ale nic poza tym.