-
Sobota - 08-25-2007
Eulogy napisał(a):kul tró niesprzedajnym undergroundzie
Akurat wole ten tró niesprzedajny undergrałnd.
Ale doszliśmy do wspolnego wniosku ,ze tu chodzi o zarabianie kasy a nie o byciu szczerym w swoim przekazie. I jakby sie nergal do tego przyznał a nie robiłz siebie jakiegoś młota na chrześcijan to bym nic do niego nie miał ;].
Dzięki za dyskusje tutja na forum rzadko się to zdarza ;] .
-
Eulogy - 08-25-2007
Wychodzę z zasady, że skoro można zarabiać robiąc to co się lubi i robiąc to dobrze, to trzeba korzystać, bo życie ma się jedno, a ideałami się nie najesz i nie zapłacisz za sprzęt muzyczny.
Sobota napisał(a):Dzięki za dyskusje tutja na forum rzadko się to zdarza ;] .
Ależ proszę : ).
-
Avea - 08-28-2007
Wydaje mi sie, że Nergal po części przyznaje się, iż to co robi jest zwykłym zarabianiem kasy, markietingiem, itp.
Kilka cytatów:
"ze swojej życiowej pasji, hobby zrobiłem swój zawód"
"chciałbym zagrać pełny tour ze Slayer albo Slipknot"
"Dajemy radę. Koncerty są naprawdę świetne aczkolwiek trudno zbudować jakąś atmosferę o godz. 16.00 w ciągu 30 minut... traktujemy to bardziej jako marketing, który w dalszej perspektywie ma przynieść nam olbrzymie korzyści i pozwoli dotrzeć do mnóstwa nowych ludzi"
Zawód to zawód. Prędzej czy później człowiek się wypala. Slipknot?! Jeżeli tak traktuja krótkie koncerty, to dlaczego nie te dłuższe?
-
Flying Corpse - 08-28-2007
Eulogy napisał(a):Gość po prostu wie jak trafić do ludzi ze swoją sztuką, i jest na tyle dobry coby nie gnić w tym kul tró niesprzedajnym undergroundzie, z ktorego większośc kapel jest zbyt słaba, żeby się wybić i jedyne co może, to psioczyć na tych, którym się udało. Ot, mentalność zawistnych, którzy gdyby mogli, to dali by dupy żeby mieć to co ma Nergal i Behemoth.
Zaiste,taki Nun slaughter i Incantation od nastu nadal sa w "tró niesprzedajnym undergroundzie" ale nie jakoś dlatego,ze nie mogą sie wybić,tylko tak jakoś lepiej być obiektem kultu i grać dm niż robić z siebie kurefke grającą jakieś pseudogówno dla 15letnich trendów u których 2letni okres bycia metalem sie własnie zaczął.dupy też jakoś nie muszą dawać,bo to co ma nergal i behemoth to jest nic.
BTW Eulogy,specu od death metalu,słuchasz czegoś poza nowym Vader i Behemothem? Tylko nie mów prosze,ze Decapitated
-
Eulogy - 08-29-2007
Flying Corpse napisał(a):BTW Eulogy,specu od death metalu,słuchasz czegoś poza nowym Vader i Behemothem? Tylko nie mów prosze,ze Decapitated
Nie powiem, taki pozer jak ja nawet nie zna takiej kapeli jak Decapitated. Ogólnie dm nie słucham, mam 15 lat, pryszcze podobne do Twoich, grube okulary i koszulkę Behemotha z
The Apostasy, którą kupiła mi babcia. Idź, jebnij się w łeb, bo piszesz jak potłuczony i wpasowujesz się w stereotyp zaściankowego skretyniałego metala, dla którego im mniej znana kapela, tym lepsza, nieważne jakie ścierwo gra. Takim jak tobie, można sprzedać gówno w plastiku, byle by było czarne i niepozerskie.
-
Axel - 08-29-2007
Behemoth gra w Gdyni 13 września. Chyba sie wybiorę bo jeszcze nigdy nie bylem na koncercie Behemotha.


-
Książę - 08-29-2007
no to latające truchło może teraz iść spierać sralną maź z gaci
-
Axel - 08-29-2007
Książę napisał(a):no to latające truchło może teraz iść spierać sralną maź z gaci
Piszesz swoja autobiografie na forum ?
-
Headless cadaver - 08-29-2007
Axel napisał(a):Książę napisał(a):no to latające truchło może teraz iść spierać sralną maź z gaci
Piszesz swoja autobiografie na forum ?
O kurwa
-
Książę - 08-29-2007
Axel napisał(a):Piszesz swoja autobiografie na forum ?
jeżeli musisz zaznaczać że autobiografia jest "swoja" to lepiej wracaj do tematu o transformersach
-
Flying Corpse - 08-29-2007
Eulogy napisał(a):Flying Corpse napisał(a):BTW Eulogy,specu od death metalu,słuchasz czegoś poza nowym Vader i Behemothem? Tylko nie mów prosze,ze Decapitated
Nie powiem, taki pozer jak ja nawet nie zna takiej kapeli jak Decapitated. Ogólnie dm nie słucham, mam 15 lat, pryszcze podobne do Twoich, grube okulary i koszulkę Behemotha z The Apostasy, którą kupiła mi babcia. Idź, jebnij się w łeb, bo piszesz jak potłuczony i wpasowujesz się w stereotyp zaściankowego skretyniałego metala, dla którego im mniej znana kapela, tym lepsza, nieważne jakie ścierwo gra. Takim jak tobie, można sprzedać gówno w plastiku, byle by było czarne i niepozerskie.
Dlaczego wy pozerzy zawsze sie tak kurewsko oburzacie jak ktoś bardziej doświadczony skrytykuje waszą ulubioną kapele,podając przy tym jakąs inną,lepszą

a tym stwierdzeniem że nunslaughter i incantation,to mało znane kapele i do tego chujowe,pokazałeś jakim jestes znawcą

no ale czego tu wymagac od kogoś dla kogo szczytem w dm są vader,behemoth
-
Nalewka - 08-29-2007
"Conquer all" lubię zagrać na gitarce, szczególnie przy ognisku, ale to po większej dawce alkoholu

Ogólnie lubię Behemoth, dobra kapela.
Flying Corpse napisał(a):Dlaczego wy pozerzy zawsze sie tak kurewsko oburzacie jak ktoś bardziej doświadczony skrytykuje waszą ulubioną kapele,podając przy tym jakąs inną,lepszą
Generalnie zależy to od poziomu krytyki - wiesz, ja iwdziałem, jak na pewnych forach krytykowano samych SŁUCHACZY, za to, że słuchają takiej a nie innej muzyki. Ale fakt, że większość takich ludzi oburza się z byle powodu - i zaczyna rzucać inwektywami, właściwie nie wiadomo po co i na co, zamiast uciąć sprawę krótko: "Może i tobie nie, ale mnie sie bardzo podoba i nie zanosi się na to, żeby miało się zmienić". Czy coś w tym stylu.
-
statekx - 08-29-2007
Nie rozumiem tej zaciętej krytyki. Dwa ostatnie albumy to dobry shit.
-
Corpseone - 08-29-2007
Jak dla mnie trzy ostatnie płyty to dobry shit. A krytykowanie Behemoth stało się modne ostatnio, a dlaczego ? Czy jakaś polska kapela death metalowa była kiedyś na Billboardzie ? Nie. Nergal i spółka odnieśli sukces jakiego nie odniosą raczej polskie kapele undergroundowe i pewnie to jest przyczyną zawiści i tej werbalnej agresji skierowanej w stronę Pomorzan. Ja im tego jak najbardziej gratuluję. I jak uda mi się dopchać po autograf w Empiku w K-cach, to bez włazidupstwa pogratuluję chłopakom ; ]
-
Sobota - 08-29-2007
Eee d;a mnie ogólnei Death Metal i Billboardy pasuja jak pięść do nosa. Zaś próba dostania się na same billboardy za wszelką cenę moim zdaniem śmierdzi.
A do muzyki jak już mówiłem specjalnei nic nie mam ,bo jej nie słucham.