-
raf667 - 08-25-2008
to dobrze bo 3 part sie juz sciaga
-
mal - 08-26-2008
[minirecenzja]
o tak! O tak!
[/minirecenzja]
-
balzac - 08-26-2008
cross of iron - film z 77', produkcji brytyjsko-rfn'owskiej. historia zołnierzy wehrmachtu, uciekajacych przed czerwona potęgą. film w zasadzie jest antywojenny, no i w pewien sposob rehabilituje niektorych zolnierzy niemieckich, ktorzy brzydzą sie partyjnymi i pragna konca wojny. polecam.
-
IstnyKurwaRomantyk - 08-26-2008
balzac napisał(a):film w zasadzie jest antywojenny, no i w pewien sposob rehabilituje niektorych zolnierzy niemieckich, ktorzy brzydzą sie partyjnymi i pragna konca wojny. polecam.
jak ci sie podobaja takie klimaty to polecam "w ksiezycowa jasna noc" z garym sinise
-
balzac - 08-27-2008
widzialem =)
-
Keesha - 11-09-2008
![[Obrazek: quentin-tarantino-presents-death-proof-2...45-000.jpg]](http://musicmedia.ign.com/music/image/article/775/775645/quentin-tarantino-presents-death-proof-20070323053724645-000.jpg)
AAAA!! O KURWA!!! ZAJEBISTY!!
No, może na początku trochę wolno to idzie, ale końcówka po prostu rozpierdala!
Zaraz rozwalę jakąś furę<yes>!!!
PS: Nie ma to jak przegląd dysków twardych.
-
Eulogy - 11-09-2008
Bardzo dobry film. Tarantino ostatnio w formie jest. Ciekawy jestem jak wyjdzie mu najnowsza produkcja.
-
Keesha - 11-09-2008
Z tego co widziałam nie wiem kiedy był nie w formie. No ale wszystkiego nie obejrzałam jednak, więc już nic nie mówię.
-
Eulogy - 11-09-2008
Cytat:Z tego co widziałam nie wiem kiedy był nie w formie.
Dobra uwaga.
-
buubi - 11-09-2008
Choooynia - ostatnim dobrym filmem był Kill Bill, na tym sie wynudziłem jak na sowieckiej kronice filmowej. Do Pulp Fiction czy True Romance nic późniejszego startu nie miało
-
raf667 - 11-09-2008
kurwa właśnie że zajebiste
-
Eulogy - 11-09-2008
Weź rozwiń swoją wypowiedź. Gówno o wszystkim można napisać. Ciężej już uzasadnić. Dla mnie i po KB było sporo dobrych reżyserskich (albo w formie scenariusza ) dzieł Tarantino.
-
buubi - 11-09-2008
buubi napisał(a):sie wynudziłem
-
Książę - 11-09-2008
A czy nie jest tak, że co najmniej połowa "filmów Tarantino", to są filmy które on produkuje? Nie tyka scenariusza, nie bierze się za reżyserie, a zarabia na tym że film będzie podpisany jego nazwiskiem.
-
buubi - 11-09-2008
Produkuje lub pisze scenariusz jak w True Romance - tam wystaczyło by sięgnąć poziomu zajebistości