-
tix - 11-17-2004
to nei stereotyp - tak naprawde jest :/ nowa nie ma klimatu :/
-
wilk_fenriz - 12-04-2004
jesli nowa nie ma nawet cienia klimatu, to w takim wypadku stara tym bardziej - w gore nie ma klimatu bo to nie bylby gore
-
tix - 12-05-2004
lol
-
varduum - 12-07-2004
ogladalem tylko stara wesje, ktora wzbudza we mnie raczej usmiech niz groze... fabula jest dosc naiwnie skrecona, a wiekszosc sytuacji jest rozwiazana niezbyt pomyslowo co sprawia, ze na tym filmie jest niezly ubaw, wezmy np sposob w jaki glowna bohaterka (nie pamietam imienia) uciekla z domku rodzinki zombie, zenada, ale jak dla mnie usprawiedliwiona, albo podczas kiedy facet z pila goni ta dziewczyne, a ona wbiega do domu i zatrzaskuje drzwi, natomiast ten inteligent zamist wypilowac zamek lub zawiasy z drzwi kresli na tym kawalku drewna jakies zygzaki jak popadnie, troche infantyle i raczej obrazajace poziom umyslowy odbiorcy, ale to ma swoj urok, jak dla mnie tylko ze wzgledu na date produkcji...
-
Krolik - 12-08-2004
Weż tylko pod uwagę fakt, że to się stało naprawdę..
-
Spidero - 12-09-2004
varduum napisał(a):ogladalem tylko stara wesje, ktora wzbudza we mnie raczej usmiech niz groze... fabula jest dosc naiwnie skrecona, a wiekszosc sytuacji jest rozwiazana niezbyt pomyslowo co sprawia, ze na tym filmie jest niezly ubaw, wezmy np sposob w jaki glowna bohaterka (nie pamietam imienia) uciekla z domku rodzinki zombie, zenada, ale jak dla mnie usprawiedliwiona, albo podczas kiedy facet z pila goni ta dziewczyne, a ona wbiega do domu i zatrzaskuje drzwi, natomiast ten inteligent zamist wypilowac zamek lub zawiasy z drzwi kresli na tym kawalku drewna jakies zygzaki jak popadnie, troche infantyle i raczej obrazajace poziom umyslowy odbiorcy, ale to ma swoj urok, jak dla mnie tylko ze wzgledu na date produkcji...
Chciałbym Ci powiedzieć, że ten film jest na faktach autentycznych, a gość [ z piłą ] nie był specjalnie sprytny, ponieważ nie chodził do szkoły... po za tym nie było tam żadnej rodzinki zombi !! Mi osobiście podobała się bardziej starsza wersja. W nowej, fajnie, że pokazali autentyczny [ tak, tak - autentyczny ! ] filmik [ na początku i na końcu filmu ] o tym, jak gość zabił z piły dwóch policjantów. Film nie wybija się ponad przeciętną, ale i tak lepszy od troji

wiem, że kiepskie porównanie, ale co tam

pozdrawiam 8)
-
gabrysia - 12-09-2004
No wiesz, fakty z reguły są autentyczne

Ha ha ha.
-
fireball - 12-12-2004
heh - film dobry - dla fanow takich produkcji jest jeszcze House Of 1000 Corpses ;] choc ten jest juz makabryczny...

a Teksanska ma w sobie wlasnie ta nutke prawdziwosci...i to jest straszne...
-
varduum - 12-13-2004
Spidero napisał(a):Chciałbym Ci powiedzieć, że ten film jest na faktach autentycznych
niby byla co do tego adnotacja na poczatku filmu, ale nigdy nie dawalem temu wiary, myslalem ze to jakis chwyt reklamowy albo cos, tak czy inaczej teraz juz wierze
Spidero napisał(a):po za tym nie było tam żadnej rodzinki zombi !!
ale kazdy wie o co chodzi
-
Ajana - 01-17-2005
Mnie się ten film podobał.Bałam się jak cholera.I jeszcze to jest na faktach autentycznych.Naprawdę świat jest pełen szaleńców.
-
Balthor - 01-17-2005
Ajana napisał(a):na faktach autentycznych
PADŁEM!
jak fakty mogą nie być autentyczne? loooool ...
no nic nie bede sie czepial ;p
a co do filmu, łiitam, The House of 1000 corpses jest lepsze ;p
-
statekx - 07-31-2005
Starej wersji nie widzialem ale ten film niczym mnie nie zaskoczyl (typowy tani horror z ostatnich lat) Uwielbiam horrory ale teraz robia wszystkie na jedno kopyto.
-
Kaktus. - 07-31-2005
nie oglądałem aż strach się przyznać ani starej ani nowej może trzeba by to kiedyś zmienić
-
uzi - 08-14-2005
nowa wersja bardzo fajna, ale wole klimat w starej

no i pikne sweet home alabama, ktoro tak mi czesto krzyczy z glosnikow
-
metallgirl - 01-25-2006
Ogladalam pierwsza orginalna wersje filmu z 1971 jesli sie nie myle. Film super i smieszny

Najlepsze jest zblizenie na twarz Leatherface'a

wiekszego debila nie widzialam. Ze mu sie tak chcialo latac z ta pila. Jestem pelna podziwu . No i dziadek rozwala

Jest tez TTMM 2,ale ten film to juz jest podobno komiczny.
A co do tych faktow,tak byl sobie taki facet Ed Gein,co po smierci matki,zabil brata i ojca,jesli sie nie myle,czy tylko brata ,a ojciec kopnal w kalendarz po smierci jego matki,juz nie pamietam. Pozniej nasz bohater Ed zaczal sie i interesowac kanibalizmem,budowa ciala ludzkiego itd itp. az w pewnym momecie zaczal mordowac stare baby,ktore podobno przypominaly mu matke. Zmarl chyba w 1958,czy cos w tym stylu,nie wiem,nie pamietam.
Ale istenieje tez inna wersja wydarzen,ze po zekomej smierci rodziny, wpadl na pomysl z mordowaniem kiedy byl w sklepie z pilami.
Coz film ogolnie rabniety,ale ma to cos.