-
Kamael - 12-31-2004
Dzeyla napisał(a):heh...moze masz racje..poki co przesluchalam ja...raz 
A, no widzisz, to błąd. ;P
-
Dementor - 01-03-2005
slyszalem tylko "Mer de noms" i baaardzo mi sie podobala

Ejpisi jest dobre...
-
Kamael - 01-14-2005
Teraz, jak czytałem, znowu na jakiś czas zawieszają działalność. Maynard wraca do Tool'a nagrywać nową płytę (ech... już nie mogę się doczekać), a gitarzysta będzie tworzył coś solowo.
Ostatnimi czasy co raz bardziej uzależniam się od ich muzyki... Non stop lecą "The Package" i "Pet" z "13th Step" i cały "eMOTIVE".
Właśnie z "eMOTIVE'm" wiąże się pewien problem. Na płycie znajduje się cover "Imagine" Johna Lennona, wykonany dość specyficznie, napewno nie optymistycznie jak sugerowałby tekst tego utworu. I teraz jak odbierać ten kawałek - dla mnie to wykonanie jest świetne i ma ukazywać, że uzyskanie tego, co tekst zawiera jest niemożliwe. Inni (przynajmniej paru moich znajomych) twierdzi, że jest to wykonanie fatalne i totalne zniszczenie kultowego utworu (bo takim napewno "Imagine" jest).
Jak Wy to odbieracie?
-
Mahogany - 02-19-2005
Nie przepadam zbytnio za ostatnią płytą APC. Zarówno tematyka tych utworów, jak i nowy skład mnie trochę irytują.
Ale... i tak ich uwielbiam.
-
Kamael - 02-20-2005
"eMOTIVE" można nazwać concept albumem, który rzeczywiście nie do wszystkich musi trafiać. Czy nowy skład jest irytujący? Mnie nie irytuje na pewno, a wręcz przeciwnie - twierdzę, że jest bardzo dobry. Słyszałem, że przy następnej płycie (jeśli w ogóle kiedyś będzie, bo nie wiadomo czy zespół jeszcze coś nagra) mają znów wrócić do starego składu.
-
Dementor - 02-21-2005
slyszalem(i widzialem

) ostatnio "Imagine" w MTV.
I musze przyznac że BARDZO mi przypadlo go gustu...
-
Kamael - 02-27-2005
Hmmm... wszyscy, którzy się na temat APC wypowiadają twierdzą, że "Mer de noms" było płytą lepszą niż "13th step", a ja z tym się nie zgadzam. Tą drugą wprost uwielbiam. Nie wiem, możlwie, że wynika to z częstszego słuchania od "Mer de noms" dwóch pozostałych płyt. Tyle, że tak się od nich uzależniłem, że "Mer de noms" przesłuchałem jak dotąd raz, a to nie jest wystarczająca ilość na ocenę i zrozumienie płyty. Zapewne w tym tkwi problem.
-
Mahogany - 02-27-2005
Mer De Noms jest boska po prostu. Warto przesłuchać parę razy, naprawdę...
Druga płytka już nie ma tej magii, chociaż też jest dobra. Jednak jak ją słucham, to czegoś mi tam brakuje...
Za to ostatnia jest dla mnie najsłabsza. Love, peace, etc. O tym może być jedna piosenka, ale nie cała płyta. :/
-
Slayerd - 03-01-2005
Mahogany napisał(a):Mer De Noms jest boska po prostu. Warto przesłuchać parę razy, naprawdę...
Druga płytka już nie ma tej magii, chociaż też jest dobra. Jednak jak ją słucham, to czegoś mi tam brakuje...
Za to ostatnia jest dla mnie najsłabsza. Love, peace, etc. O tym może być jedna piosenka, ale nie cała płyta. :/
Racja "Mer De Noms" to najlepsza płyta ale inne też trzymaja poziom, pomimo monotonności tematu.
-
Dzeyla - 03-04-2005
Kamael napisał(a):Hmmm... wszyscy, którzy się na temat APC wypowiadają twierdzą, że "Mer de noms" było płytą lepszą niż "13th step", a ja z tym się nie zgadzam. Tą drugą wprost uwielbiam. Nie wiem, możlwie, że wynika to z częstszego słuchania od "Mer de noms" dwóch pozostałych płyt. Tyle, że tak się od nich uzależniłem, że "Mer de noms" przesłuchałem jak dotąd raz, a to nie jest wystarczająca ilość na ocenę i zrozumienie płyty. Zapewne w tym tkwi problem.
Zapewne , wiec jak najszybciej powinienes to nadrobic ... ja tez uwazam ze "Mer de noms" to najlepsza plyta - i jestem od niej calkowicie uzalezniona..
Niestety zmiany w skladzie zespolu wplynely na klimat nastepnych plyt - wedlug mnie sa troszke gorsze.....ale tylko troszke
-
Kamael - 03-11-2005
A słyszeliście przeróbki utworów umieszczone na dvd "aMOTION"? Zapewne uznacie je za porażkę, a mi się ta elektronika podoba. Np. "Judith" zmiksowana z "Renholderem" i doprawiona elektroniką mi bardzo odpowiada. Widać, że zespół nie boi się eksperymentów. Wszystkie utwory są znacznie zmienione, więc nie można nazwać tego zabiegu "odgrzewaniem" starych kawałków.
-
Dzeyla - 03-27-2005
wkoncu mam plytke "eMoTIVE" i uwazam ze jest genialna

.. do tej pory nie wierzylam ze covery moga byc dobre a nawet lepsze od oryginalu... ale "aMOTION" to juz dla mnie lekka przesada i wlasnie takie "odgrzewanie".. :?
-
Kamael - 03-27-2005
Dzeyla napisał(a):wkoncu mam plytke "eMoTIVE" i uwazam ze jest genialna
.. do tej pory nie wierzylam ze covery moga byc dobre a nawet lepsze od oryginalu... ale "aMOTION" to juz dla mnie lekka przesada i wlasnie takie "odgrzewanie".. :?
Ha! Nareszcie ktoś oprócz mnie i mojego znajomego (podobnego maniaka Tool'a i APC) docenił "eMOTIVE". "aMOTION" można uznać za odgrzewanie, dla mnie to twórcza przeróbka i umiejętne eksperymentowanie z własnymi utworami. Cóż, niekoniecznie musi im taki zabieg dodać popularności, ale jak widać członkowie zespołu się nie boją. I dobrze... Może jestem zaślepiony i jako maniacki słuchacz trochę nieobiektywny, ale co tam ;D.
-
Dzeyla - 03-27-2005
hmm... moze masz racje ale ja generalnie uwazam ze jak zespol robi same covery i przerobki to znaczy ze nie ma pomyslu na cos nowego i sie konczy.....az sie sama sobie dziwie ze eMOTIVE tak bardzo mi sie podoba..
-
Kamael - 03-27-2005
Dzeyla napisał(a):hmm... moze masz racje ale ja generalnie uwazam ze jak zespol robi same covery i przerobki to znaczy ze nie ma pomyslu na cos nowego i sie konczy.....az sie sama sobie dziwie ze eMOTIVE tak bardzo mi sie podoba.. 
"eMOTIVE" to były przeróbki utworów z dawnych lat, które tematycznie pasowały im do koncepcji albumu stworzonego przeciwko wojnie, a płytka z mixami dołączona do dvd "aMOTIVE", to przecież właściwie tylko dodatek do samego dvd.
W sumie z tego co czytałem wydanie "eMOTIVE" z coverami było im na rękę, bo co do muzyki, którą mieli grać ostatnio nie mogli się zgodzić Maynard z Howerdelem (gitarzystą), a tu poszli na jakiś kompromis. W każdym razie ten pomysł dla mnie był jak najbardziej udany.
A co do tego, że zespół się kończy... Wcale nie wykluczone, że w wyniku tego konfliktu się rozpadnie.