-
Ola :) - 07-13-2006
wreeszcie obejrzałam ostatnio i zronbiło na mnie ogronme wrażenie,tak ogromne,że się potem bałam do ciemnego pokoju wejśc :/
-
Ghost_82 - 07-14-2006
Ja nic takiego nie odczuwałem
-
Pearl - 07-14-2006
Ghost_82 napisał(a):Ja nic takiego nie odczuwałem 
Ja też

Co Cię tak dziewczę przeraziło?
-
Ola :) - 07-14-2006
ja jestem w ogóle bojaźliwe dziewczę i siedziałam z zakrytymi oczami cały czas jak ona chodziła po ciemnej kryjówce tego wariata,poza tym krew z windy i pare innych obrzyliwych scen zrobiło swoje
-
Ghost_82 - 07-14-2006
To może powinnaś się przenieść na kreskówki
-
Ola :) - 07-14-2006
myślisz,że nie oglądam?

prawda jest taka,że czsami lubię się bać,a takie filmy jak 'Milczenie owiec'są wg mnie genialne
-
Ghost_82 - 07-14-2006
"Milczenie Owiec" nie jest jeszcze takie straszne

Są owiele ciekawsze filmy, jeśli chodzi o klimat
-
Ola :) - 07-14-2006
wiem,że są,ale też wg mnie też trzyma w napięciu
-
MaFFej - 07-14-2006
Jeden z filmów, którego fenomenu nie kumam. Chyba nie dla mnie takie kino.
-
Ghost_82 - 07-14-2006
Starzejesz się
-
RamzeS - 07-14-2006
Faktycznie,MaFFej się jakiś marudny ostatnio robi.Niemniej od Milczenia Owiec lepszy był Hannibal.Zwłaszcza dla takiego fana Carcass jak ja
-
MaFFej - 07-14-2006
Ghost_82 napisał(a):Starzejesz się 
R_amze_S napisał(a):Faktycznie,MaFFej się jakiś marudny ostatnio robi.
Przyznam się, że na tę zmiane pogody to nie najlepiej sie czuję (po kościach łamie). Wiek jednak robi swoje

.
-
Gytarra - 07-18-2006
Ja ogladalam Milczenie Owiec i Hannibala. oba filmy sa dobre i sa jednymi z moich ulubionych

tak...genialny psychol.. no w sumie wniosek ze trzeba jedzenie troche pomeczyc zanim sie je zje jest jak najbardziej trafny heh
-
Sharona - 07-19-2006
Milczenie Owiec jest świetnym filmem ale Hannibal...Ugh ,mi nie podobał się jak tylko można było. Kiepsko ,nudno - tylko krew i flaki (z olejem)

. Czerwony Smok jest gorszy od Milczenia Owiec ,co nie zmienia faktu ,że wybitnie mi podpasował
-
Corpseone - 04-10-2007
Milczenie Owiec to jeden z najlepszych filmów jakie widziałem ever. Kiedyś miałem szczególną fazę na ten film i znałem kwestie Lectera na pamięć, teraz pamiętam tylko "Wsunąłem jego wątróbkę z fasolką, popijając zacnym Cianti, sysysysy"