Forum Rockmetalshop
Jak zapomnieć ? " o niej " - Wersja do druku

+- Forum Rockmetalshop (http://forum.rockmetalshop.pl)
+-- Dział: A teraz coś z zupełnie innej beczki... (http://forum.rockmetalshop.pl/forum-a-teraz-co%C5%9B-z-zupe%C5%82nie-innej-beczki)
+--- Dział: Max offtopic (http://forum.rockmetalshop.pl/forum-max-offtopic)
+--- Wątek: Jak zapomnieć ? " o niej " (/thread-jak-zapomnie%C4%87-o-niej)

Strony: 1 2 3 4 5


- Jałokim - 03-04-2005

gannon napisał(a):
Slayerd napisał(a):Znajdź sobie nowy obiekt westchnień! To w moim przypadku to zawsze działa.
A jak myslisz że to już na zabój, to "przyjrzyj się" dokładniej, zawsze jakieś świństwo wyjdzie najaw.

pierdolisz...chyba nigdy się nie zakochałeś...
W tym stanie nie jest się w stanie nawet obejrzeć za inną dziewczyną. Myśli się tylko o tej jednej. A inne przestają dla Ciebie istnieć.

Zależy od punktu widzenia. Widać według niego osoba którą darzy się ogromnym uczuciem jest "obiektem westchnień"... to chyba wiele wyjasnia co do położenia Slayerd'a wzgledem uczucia wielkich uczuć... Confusedhock:


- Slayerd - 03-04-2005

Cytat:slayerd: wtedy ta jedyna wydaje się idealna, nie ma żadnych wad, same zalety...
Jam mam dość wynędzniałe życie uczuciowe, zresztę tfiordym tsza być a nie miętkim Big Grin
To ona ma chodzić struta a nie ja! Angry


- Saul Hudson - 03-04-2005

Tak długo upijać się w trupa , aż aw końcu zapomnisz o niej , a zakochasz się w tej przezroczystej cieczy szczęścia Smile


- Anonymous - 03-04-2005

Saul, czyżby chodziło Ci o wodę mineralną from mighty biedronka? Big Grin
A tak na serio to, taki sposób raczej nie pomoże, może tylko zaszkodzić (dół), a nawet jeśli, to trwa tylko chwilowo... a potem wszystko wraca


- hier_kommt_die_sonne - 03-04-2005

A wiecie co mi przyszło na myśl gdy zobaczyłąm ten topic? Taka jedna głuuupia chip-chłopowo-disco-polowa piosenka...


- lucretia - 03-04-2005

Ale tutaj mówi się o czymś innym chyba Smile


- wilk_fenriz - 03-04-2005

nie jeden kwiat rosnie na lace Shox- niby blahe ale naprawde bardzo prawdziwe- na stara milosc najlepsza nowa milosc - przewaznie skutkuje Smile


- SHOX! - 03-05-2005

czas leczy rany to prawda, ale właśnie są takie chwile, że wspomnienia wracają, i wtedy zaczynam się zastanawiać czy to byłą moja wina czy jej czy kogoś innego, co by było gdybym to inaczej rozegrał. Ja jej nie widuje, nie mam z nią żadnego kontaktu oprócz telefonu ale NIE ZADZWONIE, choćbym szczezł Smile... myśle, że najlepszym wyjściem z sytuacji jest nowa miłość, tylko to trudne do zrobienia, nieszczęśliwa miłośc też ma swoje zalety, można napisać wiele niezłych utworów Big Grin ... druga sprawa to taka kiedy czujeszdo niej taką miłośc, że myślisz iż ona jest tą jedyną, ja taką czułem, i przez całe życie będe wspominał i się zadręczał bo ona odeszła nie wiem do końca z jakiego powodu, chyba specjalnie chciała abym cierpiał, SZMATA. Mam kilku kolesi w wieku z 34 lata, i jak z nimi gadam to cześto wspominają właśnie, że poznali w wieku 20 kilku lat te jedyne, one odeszły, a terażniejsze ich związki to tylko z rozsądku i niekiedy myślą o tamtych... to też jest chore bo pokazuje jednak jak to się za tobą może wlec.


- ...dark soul..:) - 03-05-2005

...a moze np..zacznij wmawiac sobie ze jej nie ma...lub ze jej nigdy nie bylo..albo tez ze nie zakochales sie w niej ze sobie sam to uroiles..powtarzaj sobie to codziennie..dzien w dzien...rano..wieczorem..w nocy kiedy nie mozesz spac..az kiedys pewnego dnia w to uwierzysz...a wtedy ona calkowicie zniknie z twojego zycia...

...albo tez druga opcja..zacznij robic tysiace rzeczy na raz...wypady na basen...nalogowe granie na kompie...zbieraj znaczki...ukladaj puzzle..chodz na silownie..naucz sie robic cos czego jeszcze nie potrafisz a co zawsze chciales robic chocby szydelkowac Big Grin Big Grin...naucz sie alfabetu greckiego na pamiec.. jazdy konnej..albo rob tysiace innych rzeczy ktorych jeszcze nie robiles..by wypelnic sobie czas..by nie myslec o niczym innym jak o tym ze za 20 min zaczyna ci sie trening judo..az w koncu zapomnisz Smile ..spraw by swiat zaczal krecic sie wokol ciebie..a nie wokol niej...

P.S...ale jak to nie pomoze..to puenta tej historii jest taka..ze faktycznie wpadles po uszy..a jedynym dla cieie ratunkiem jest zdobyc ja po prostu Big Grin


- Kazama - 03-05-2005

A gdzie tu zdobyć! przecie pisze ,że kobita ma go ewidentnie w ......nosie, poprostu sposobu ni ma każdy chyba takie coś przeszedł (chyba) no i jedyne wyjście to troszke pocierpieć, no ale nie martw sie mnie to tylko trzymało z 3 latka no i teraz juz prawie dobrze jest Big Grin


- Balthor - 03-05-2005

naucyzlem sie tego.. ze tak latwo zapomniec sie nie da.. nie ma na to rady, nie ma sposobu.. to przychodzi samo... trzeba cierpiec... czasem zapomnienie przychodzi szybko, czasem po dlugim czasie.. zdarza sie ze jest chwilowe... a uczucia potem wracaja...
jednym slowem badz silny... wiem co znaczy ten bol...
musisz sam sobie z tym poradzic, nikt inny ci nie pomoze w tym stopniu co pomozesz sobie sam


- ...dark soul..:) - 03-05-2005

..ja tam wyznaje zasade ze wszytsko da sie zrobi nie ma rzeczy niemozliwych....no tylko z jednym wyjatkiem...nie da sie trzasnac drzwiami obrotowymi..chociaz jakby sie uparl.. Big Grin Big Grin ...ktoz to wie Laughing ..mniejsza o drzwi..
po pierwsze:im wiecej mysli sie o przygnebiajacych nas sprawach np.nieodwzajemnionych uczuciach...tym bardziej sie cierpi..tym bardziej to boli...
wniosek:nie myslmy bo to boli...
..po drugie...kazda dziewczyne da sie zdobyc...trzeba miec tylko odpowiednie sposoby...ale trzeba wiedziec kiedy nalezy dac sobie spokoj..im szybciej sie o tym dowie tym predzej wyjdzie sie z tego marazmu w jaki wpedza nas nieodwzajemnione uczucie..
...podumowujac..cale nasze cierpienie z powodu zle ulokowanych uczuc na pewno jest potworne..i w ogole nic przyjemnego w tym nie ma to ogolnie znana rzecz..ale czesto bywa tak ze sami przysparzamy sobie tych cierpien..ciagle rozmyslania dlaczego tak jest..dlaczego odeszla/odszedl..czy to moja wina...itp itd..powoduja ze kopiemy coraz glebszy dolek bo myslimy ze moze kiedys cos sie zmieni...zjawi sie ona/on..rzuci nam line...my wyjdziemy z dolka..wpadniemy w jej/jego ramiona i wszystko zakonczy sie happy endem..
..niestety..zycie nie jest uslane rozami.(z drugiej storny nie wiem dlaczego sie tak przyjelo "zycie uslane rozami"..bo w koncu one tez maja kolce prawda..jakis normalnie nielogiczny zlepek slow Question )..i czym predzej zdamy sobie z tego sprawe..tym..mniej bedzie nas to kosztowalo cierpien..
..tylko zeby nie bylo ze ja wszytsko w czarnych barwach widze...sama po prostu pare razy cos takiego przezylam..i wiem ze robienie sobie zludnych nadziei do niczego dobrego nie prowadzi...bo pewnego dnia obudzisz sie z ta swiadomoscia ze zmarnowales/as pol roku zycia dla uczucia ktore nic nie wnioslo w twoje zycie..dlatego najlepiej jak najszybciej sobie odpuscic...a jak to zrobic to juz inwencja tworcza...najlepiej tak sobie zaplanowac czas zeby nie miec czasu na myslenie...najszybszy sposob.. Big Grin


- Dementor - 03-05-2005

skad ja to znam Sad jak uwaza wiekszosc,czas to jedyny sposob,niestety Sad


- mind.in.a.box - 03-05-2005

...dark soul..:) napisał(a):...a moze np..zacznij wmawiac sobie ze jej nie ma...lub ze jej nigdy nie bylo..albo tez ze nie zakochales sie w niej ze sobie sam to uroiles..powtarzaj sobie to codziennie..dzien w dzien...rano..wieczorem..w nocy kiedy nie mozesz spac..az kiedys pewnego dnia w to uwierzysz...a wtedy ona calkowicie zniknie z twojego zycia...

Wtedy i tak mimowolnie będzie gościła w jego myślach.


- aXe Rose - 03-05-2005

SHOX! - pewnie jesteś starszy niż ja i więcej już w życiu widziałeś, ale powiem Ci tyle - zapomnieć się nie da, tylko że z czasem się do tych wspomnień zdystansujesz i przestaniesz tęsknić. Wtedy albo będziesz to wspominał sympatycznie, albo trząsł się z obrzydzenia na myśl o tych chwilach. Skoro, jak mówisz, skończyłeś z nią honorowo, to prawdopodobnie będzie to ta pierwsza wersja. Dobrze, że jej o nic nie błagałeś itd. bo wtedy czułbyś się naprawdę źle (wstyd się przyznać, ale wiem z doświadczenia...). Ale tak czy tak, te wspomnienia przestaną Ci sprawiać ból, a prędzej czy później pojawi się taka, która z chęcią się Tobą zaopiekuje i pomyśli "frajerka" o tej poprzedniej... Także - głowa do góry!