Forum Rockmetalshop
Pink Floyd - Wersja do druku

+- Forum Rockmetalshop (http://forum.rockmetalshop.pl)
+-- Dział: Co mi w duszy gra... czyli dywagacje i dewiacje muzyczne }:-] (http://forum.rockmetalshop.pl/forum-co-mi-w-duszy-gra-czyli-dywagacje-i-dewiacje-muzyczne)
+--- Dział: Rock/Hardrock (http://forum.rockmetalshop.pl/forum-rock-hardrock)
+--- Wątek: Pink Floyd (/thread-pink-floyd)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26


- franek - 10-12-2005

Cytat:W listopadzie 2004 roku miała miejsce światowa premiera książki Nicka Masona "Inside Out" (polski tytuł "Moje wspomnienia") - pierwszej monografii zespołu Pink Floyd. Z okazji polskiej premiery artysta ma pojawić się w Polsce. Nie jest to jednak pewne.

Na forum PF o wizycie Masona już prawie miesiąca trąbią, książkę można już zamawiać w rockserwisie (nie zauważyłem premiera), więc myślałem, że to już było. Oczywiście przepraszam za wprowadzenie w błąd Wink


- Kamael - 10-12-2005

Acrid napisał(a):
Cytat:Po raz kolejny grupa Dream Theater sprawiła swoim fanom miłą niespodziankę. Podczas koncertu w Holandii zespół wykonał całą płytę "Dark Side Of The Moon" Pink Floyd.

;O Miazga Wink Ciekawe jak im poszlo ^^
Mówiąc szczerze nie chciałbym tego słyszeć... Miałem okazję poznać jeden ich cover PF i za więcej dziękuję.

[edit: Śr 26 Paź 2005]


Podczas swej wizyty w Polsce Nick Mason udzielił już kilku wywiadów. Perkusista Pink Floyd odniósł się między innymi do informacji o reaktywacji legendarnego zespołu.


Muzyk powiedział w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej", że zarówno spotkanie, jak i sam występ podczas "Live 8" w Londynie sprawiły wszystkim muzykom Pink Floyd wielką radość. Nie oznacza to jednak, że grupa się reaktywuje. Informacje o powrocie pojawiły się przy okazji sesji nagraniowej nowej płyty Davida Gilmoura, w której udział biorą m.in. Leszek Możdżer i Zbigniew Preisner. Plotkowano, iż płyta mogłaby się ukazać pod szyldem Pink Floyd. A co na ten temat mówi Mason?

"Tyle, że zaproszenie dostał Rick Wright. To będzie solowy projekt Davida, a nie Pink Floyd [...]. Słyszałem też o przyszłorocznych koncertach Davida".

"David nie jest teraz zainteresowany Pink Floyd. Niezbyt dobrze czuł się podczas ostatniej trasy koncertowej zespołu. Ale może zmieni kiedyś zdanie. Roger jest otwarty na propozycje, co udowodnił podczas Live 8" – dodaje muzyk, który sam także chętnie zagrałby znowu z legendarnym zespołem, bo jak mówi w wywiadzie z Jackiem Cieślakiem: "Nie ćwiczę regularnie, tylko wtedy, kiedy mam w perspektywie nowe przedsięwzięcie. W domu grywam z moim synem, który jest gitarzystą. To typowy zespół familijny. Myślę, że moglibyśmy grać lepiej! Muszę dodać, że samo granie na perkusji nie jest dla mnie wystarczającą pokusą. Lubię grać tylko w Pink Floyd!".

źródło: muzyka.onet.pl


- Miriam - 11-06-2005

"Niedawno minęła 25. rocznica premiery legendarnego albumu "The Wall", który na trwałe zapisał się w historii nie tylko muzyki. Dla uczczenia tych urodzin wytwórnia Musea przygotowała niezwykłe wydawnictwo – "replikę" oryginału wykonywaną przez zupełnie innych artystów! Wszystkie utwory na albumie pojawiają się w takiej kolejności jak na pierwowzorze, lecz każdy z nich nabrał zupełnie nowego charakteru dzięki bardzo osobistemu podejściu zaproszonych wykonawców. Za całość projektu odpowiadał Billy Sherwood, który wcześniej opracował już inny album będący hołdem dla Pink Floyd: "Pigs And Pyramids".

Lista wykonawców, których tym razem zaprosił do współpracy jest naprawdę imponująca: Chris Squire (Yes), John Wetton (King Crimson, UK, Uriah Heep...), Geoff Downes (Asia, Yes, The Buggles), Steve Morse (Deep Purple, Kansas, The Dixie Dregs...), Ian Anderson (Jethro Tull), Keith Emerson (Emerson, Lake & Palmer), Steve Howe (Yes), Adrian Belew (King Crimson, Talking Heads), Rick Wakeman (Yes), Gary Green (Gentle Giant), Tommy Shaw (Styx), Tony Levin (King Crimson, Peter Gabriel), Jason Scheff (Chicago), Dweezil Zappa, Tony Kaye (Yes), Tony Franklin (The Firm), Aynsley Dunbar (Frank Zappa & The Mothers Of Invention, Journey), Glenn Hughes (Deep Purple), Elliot Easton (The Cars), Alan White (Yes), Fee Waybill (The Tubes), Mike Porcaro (Toto), Greg Bissonnette, Steve Lukather (Toto), Ronnie Montrose, Bob Kulick (Kiss), Larry Fast (Peter Gabriel, Synergy), Elliot Easton (The Cars), John Giblin (Brand X), Vinnie Colaiuta (Frank Zappa & The Mothers Of Invention), Michael Sherwood, Jay Schellen (World Trade), David Glenn Eisley (House Of Lords), Alex Ligertwood (Santana), Robbie Krieger (The Doors) + Sir Malcolm Mcdowell (!), gwiazdor kultowego filmu "Mechaniczna pomarańcza", który wykonuje osławiony dialog "The Trial" oraz wypowiada słowa "Isn't this where we came in?", które pojawiły się w filmie, lecz nie na oryginalnym albumie.

Bill Sherwood, który jest prawdziwym bohaterem tego przedsięwzięcia, od samego początku pragnął zachować integralność i wiarygodność oryginału. Dlatego też doszedł do wniosku, że najlepszym rozwiązaniem będzie zaproszenie do współpracy muzyków związanych z rockiem progresywnym. Wszyscy zgodzili się ochoczo i oddali tej pracy całe swoje serce. Podjęli to niezwykłe wyzwanie z największym szacunkiem dla Pink Floyd, pragnąc zachować emocje drzemiące w oryginale, lecz wyrazić je na swój własny sposób. I tak Rick Wakeman prezentuje swój magiczny fortepian w "Nobody Home", Ian Anderson wynosi "The Thin Ice" na zupełnie inny poziom, Tommy Shaw przechodzi samego siebie w "One Of My Turns", a "Hey You" to prawdziwa perełka w wykonaniu Johna Wettona (śpiew) i Steve Lukathera (gitara). Wymieniać można bez końca, ale prawdą jest, że wszyscy wykonawcy wspięli się na wyżyny w każdym utworze składając hołd muzykom, którzy wywarli tak ogromny wpływ na ich własną twórczość. Rewelacja!" Premiera płyty 28.11.2005

żródło: Rockserwis

Co o tym sądzicie? Ja uważam, że to całkiem niezły pomysł. Usłyszeć materiał z "The Wall" w innych aranżacjach i to w wykonaniu tak znakomitych muzyków. "Back Against The Wall" może się okazać świetnym wydawnictwem.


- Krzychun - 11-06-2005

Jesli chcecie o tym porozmawiac to zapraszam tuSmile
http://www.pinkfloyd.rar.pl/


- aXe Rose - 11-06-2005

Nie jestem pewny, czy mam ochotę słuchać "Muru" w innym wykonaniu :/

Btw. jest genialna strona o The Wall, nie wiem, czy wszyscy znają (a naprawdę warto):
http://home.mchsi.com/~ttint/


- Miriam - 11-06-2005

Powiem tak: oczywiste jest to, że "The Wall" PF nic nie przebije, żadne inne wykonanie, ale myślę, że posłuchanie tego materiału w wykonaniu chociażby muzyków z YES dałoby nowe, świeże spojrzenie na to dzieło. Czy ktoś będzie miał ochotę tego posłuchać, czy raczej pozostać przy oryginale to już jego sprawa. Ja w każdym razie ciekawa jestem co wynikło ze współpracy tych świetnych muzyków.
PS: strona rzeczywiście świetna.


- buubi - 11-06-2005

OoOooO - czekam z niecierpliwością. Wiadomo iż nie ma to na celu przebić oryginału ale złożyć hołd i jako takową ciekawostkę należy to traktować, choć z pewnościa powstanie ciekawe dziłko.

Hey You z wokalem Wettona - ahh zacieram ręce...


- Kamael - 11-06-2005

Wow, skład wykonawców jest naprawdę imponujący. Album na pewno będzie ciekawy, nie może być inaczej skoro z takim materiałem będą pracować tej klasy muzycy, tak więc z wielką przyjemnością posłucham.


- ReTuRn - 11-07-2005

DZięki za adres do stronki, dokładniej ją przeanalizuję, gdy będę miał chwilkę wolnego i słownik pod ręką ;]


- Dance Of Death - 11-09-2005

wczoraj oglądałem inscenizacje to The Wall... szczerze mówiąc ciekawy film aczkolwiek cięzki do zrozumienia i do sensownego połączenia z muzyką... ale dla wtajemniczonych nie było z tym problemów... Smile


- aXe Rose - 11-09-2005

Dance Of Death napisał(a):wczoraj oglądałem inscenizacje to The Wall... szczerze mówiąc ciekawy film aczkolwiek cięzki do zrozumienia i do sensownego połączenia z muzyką... ale dla wtajemniczonych nie było z tym problemów... Smile
LOL, akurat z utworami PF ten film się zajebiście łączy..


- Dance Of Death - 11-09-2005

aXe Rose napisał(a):
Dance Of Death napisał(a):wczoraj oglądałem inscenizacje to The Wall... szczerze mówiąc ciekawy film aczkolwiek cięzki do zrozumienia i do sensownego połączenia z muzyką... ale dla wtajemniczonych nie było z tym problemów... Smile
LOL, akurat z utworami PF ten film się zajebiście łączy..

a czy ja powiedziałem ze sie NIE ŁĄCZY ?!?
napisałem że ciezko jest go zrozumieć i cięzko połączyć sensownie z muzyką... bo jezeli sie czegos nie rozumie to sie komplikuje... Tongue


- aXe Rose - 11-09-2005

Dance Of Death napisał(a):
aXe Rose napisał(a):
Dance Of Death napisał(a):wczoraj oglądałem inscenizacje to The Wall... szczerze mówiąc ciekawy film aczkolwiek cięzki do zrozumienia i do sensownego połączenia z muzyką... ale dla wtajemniczonych nie było z tym problemów... Smile
LOL, akurat z utworami PF ten film się zajebiście łączy..

a czy ja powiedziałem ze sie NIE ŁĄCZY ?!?
napisałem że ciezko jest go zrozumieć i cięzko połączyć sensownie z muzyką... bo jezeli sie czegos nie rozumie to sie komplikuje... Tongue
Ja wiem, czy aż tak ciężko? Chyba, że tylko ja mam tak zjechaną psychikę, że jego przekaz jest dla mnie dość oczywisty Wink.


- Dance Of Death - 11-09-2005

aXe Rose napisał(a):
Dance Of Death napisał(a):
aXe Rose napisał(a):
Dance Of Death napisał(a):wczoraj oglądałem inscenizacje to The Wall... szczerze mówiąc ciekawy film aczkolwiek cięzki do zrozumienia i do sensownego połączenia z muzyką... ale dla wtajemniczonych nie było z tym problemów... Smile
LOL, akurat z utworami PF ten film się zajebiście łączy..

a czy ja powiedziałem ze sie NIE ŁĄCZY ?!?
napisałem że ciezko jest go zrozumieć i cięzko połączyć sensownie z muzyką... bo jezeli sie czegos nie rozumie to sie komplikuje... Tongue
Ja wiem, czy aż tak ciężko? Chyba, że tylko ja mam tak zjechaną psychikę, że jego przekaz jest dla mnie dość oczywisty Wink.

tzn. temat jest o czywisty, mi chodzi o poszczególne piosneki i przypisane im wydarzenia...


- aXe Rose - 11-09-2005

Dance Of Death napisał(a):
aXe Rose napisał(a):
Dance Of Death napisał(a):
aXe Rose napisał(a):
Dance Of Death napisał(a):wczoraj oglądałem inscenizacje to The Wall... szczerze mówiąc ciekawy film aczkolwiek cięzki do zrozumienia i do sensownego połączenia z muzyką... ale dla wtajemniczonych nie było z tym problemów... Smile
LOL, akurat z utworami PF ten film się zajebiście łączy..

a czy ja powiedziałem ze sie NIE ŁĄCZY ?!?
napisałem że ciezko jest go zrozumieć i cięzko połączyć sensownie z muzyką... bo jezeli sie czegos nie rozumie to sie komplikuje... Tongue
Ja wiem, czy aż tak ciężko? Chyba, że tylko ja mam tak zjechaną psychikę, że jego przekaz jest dla mnie dość oczywisty Wink.

tzn. temat jest o czywisty, mi chodzi o poszczególne piosneki i przypisane im wydarzenia...
Jedno wynika z drugiego. Weźmy np. In The Flesh. Utwór to manifestacja i ośmieszenie faszystowskich poglądów - no więc masz w filmie Pinka, który na scenie zabawia się w Hitlera, wykorzystując uwielbienie, jakim obdarza go gotowy na wszystko tłum...