Forum Rockmetalshop
Guns n'Roses - Wersja do druku

+- Forum Rockmetalshop (http://forum.rockmetalshop.pl)
+-- Dział: Co mi w duszy gra... czyli dywagacje i dewiacje muzyczne }:-] (http://forum.rockmetalshop.pl/forum-co-mi-w-duszy-gra-czyli-dywagacje-i-dewiacje-muzyczne)
+--- Dział: Rock/Hardrock (http://forum.rockmetalshop.pl/forum-rock-hardrock)
+--- Wątek: Guns n'Roses (/thread-guns-n-roses)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33


- ReTuRn - 10-14-2005

Tyle, ze Slash nie nagrał nic, co moze dorównywac takiemu majstersztykowi, jak solo z "Comfortably Numb", czy nawet z "Time". Ale zważywszy na to, ze Glimour jest poza konkurencją, to Slashowi nic nie brakuje Big Grin


- Ghost_82 - 10-14-2005

Własnie tylko szkoda, że nie ma solowych płyt. Ale i tak jest świetny. Wielu może sie od niego uczyć. A co do Glimoura to akurat nie znam tego gitarzysty więc nie bede sie wypowiadał na jego temat. Ale skoro ty go znasz to może znasz jakies dobre kawałki, które warto ściągnąć. To wteczas porównam ze Slashem i jego Angry


- KubusPuchatek - 10-14-2005

Cytat:I nie gadajcie że Slashowi daleko do Page'a czy Hendrixa bo w tym momencie sie z wami nie zgodze. Jest to grupa gitarzystów na równym poziomie i żadnemu nic nie brakuje.
Ja mam zupelnie inne zdanie na ten temat , ale ok . Wydaje mi sie , ze gdyby nie Page , Gilmoure . Hendrix , Fripp itd to w Slashu nie ukazalby sie taki "geniusz" . Napewno nie jest on od nich wazniejszym gitarzysta a napewno lepszym (przynajmniej w moim odczuciu ) .
Cytat:A co do Glimoura to akurat nie znam tego gitarzysty więc nie bede sie wypowiadał na jego temat. Ale skoro ty go znasz to może znasz jakies dobre kawałki, które warto ściągnąć
GIlmoure to gitarzysta Pink Floyd ... myslalem ze nie da sie go nieznac ...


- Krzychun - 10-14-2005

Calkowicie zgadzam sie z Puchatkiem. Lubie Slasha lubie G'n'r ale w przypadku Slasha pojawia sie ten sam motyw co z Kirkiem(ktorego tez bardzo lubie): obaj tworza swietna muzyke ale obaj sa tez przeceniani i ciezko powiedziec ktory bardziej.


- Ghost_82 - 10-14-2005

KubusPuchatek napisał(a):GIlmoure to gitarzysta Pink Floyd ... myslalem ze nie da sie go nieznac ...

O kurde ale gafe walłem. Rzeczywiscie jak mozna go nie znać, tym bardziej, że od czasu do czasu słucham Floydów, ale to przez to, że poza słuchaniem nie interesowałem sie aż tak nimi i przez to wynikł mój brak wiadomości na temat tego gitarzysty. Więc mam nadzieje, że mi wybaczycie ten drobny niewypał. Tongue


- metallgirl - 10-19-2005

Ostatnio sobie przeczytalam ksiazke hmm...jak ona sie nazywala...to bylo...hmm..."G n'R we wlasnych slowach" czy jakos tak...(tlumaczenie z ang. Big Grin )
I jedna wypowiedz Slasha mnie troche "zaintrygowala"...znaczy tak sobie nad nia "rozmyslalam"...bo w sumie Slash ma racje...
To brzmialo mniej wiecej tak:
Cytat:Nie wazne jak dobrym gitarzysta jestes,a jak "cool'owy" jestes"
W sumie to prawda... Tongue Smile Surprised

I jeszcze gdzies przeczytalam "wywiad"(jezeli mozna to nazwac wywiadem) gdzie Slash i Duff...opowiadaja tam pierdoly...i miedzy innymi opowiadaja o tym incydencie w St.Louis. ...hmm...ja myslalam,ze to Axl'owi cos szczelilo do lba,i tak bez niczego sie rzucil na tego faceta...a tu bylo inaczej...Facet sobie robil zdjecia przez caly koncert.Axl prosil ochroniarzy,zeby zabrali mu ten aparat,czy cos z nim zrobili...tak szesc razy...w koncu Axl powiedzial (teraz nie pamietam...ale) cos w stylu "Jesli wy tego nie zrobicie ,to ja to zrobie"...nie pamietam,naprawde...ale co tam,wiec sie rzucil na tego faceta...pozniej sie wczolgal na scene, cos tam powiedzial i rzucil mikrofonem o podloge...Slash myslal,ze to jakos bedzie,i ze dograja do konca,ale przestali,i reszta zespolu zeszla ze sceny. Slash podazyl tam gdzie sie stroi gitary...itd...pozniej chcieli wrocic na scene,ale juz bylo za pozno...fani zniszczyli wszystko,perkusja...wzmacniacze(a raczej ich czesci) lataly w powietrzu...a pozniej juz nie pamietam co tam dalej bylo...
O tych pozniejszych zniszczeniach to ja nie mialam zielonego pojecia Confusedhock: Tongue Czy to prawda??


- Ghost_82 - 11-17-2005

Właśnie sie dowiedziałem, że Gunsi mają wydać dwu płytową składanke, która bedzie wydana w dwóch wersjach, czyli z nieocenzurowanymi tekstami, oraz grzeczniejsza edycja, z wyciętymi przekleństwami Laughing
Ciekawe po jakiego wała wydają tą składanke tym bardziej, że niedawno wydali jedną. Pewnie brakuje im kasy Laughing
Zamiast tych śmiesznych składanek wzięli by sie w końcu za "Chinese Democracy" bo mnie juz szlak trafia od tego przekładania dat. Mam nadzieje, że wydadzą ją za mojego żywota Evil or Very Mad


- Ghost_82 - 11-25-2005

Znalazłem ciekawą stronke z dużą ilością koncertów do ściągnięcia Angry Jak kogoś interesuje to zapraszam, naprawde jest dużo ciekawych rzeczy Laughing

Wystarczy tylko sie zarejestrować Laughing i można pochłaniać zasoby Angry

www.gnrbootlegsforum.tk


- Acrid - 12-07-2005

Cytat:Gitarzysta Guns N' Roses, Richard Fortus, w wywiadzie dla fanowskiej strony zespołu oświadczył, że będzie nagrywał swoją część materiału na długo wyczekiwany album "Chinese Democracy".

Fortus jest właśnie w trasie razem z niemiecką piosenkarką Neną, na której ostatniej płycie wystąpił gościnnie. Po zakończeniu koncertów ma udać się do Los Angeles i rozpocząć nagrywanie "Chinese Democracy", a tym samym dokończyć tę płytę.

Przypomnijmy, że "Chinese Democracy" powstaje od ośmiu lat. Dotychczas prace nad nią kosztowały 13 milionów dolarów. W kwietniu 2005 do Internetu przedostały się kompozycje "I.R.S.", "Madagascar" i "The Blues".

W 2004 roku Geffen wydał kompilację przebojów Gunsów - "Greatest Hits", która w samych Stanach Zjednoczonych znalazła ponad dwa miliony nabywców. Axl Rose, Slash i Duff McKagan próbowali zablokować wydanie tej płyty drogą prawną, twierdząc, że wytwórnia wydaje ich materiał bez ich zgody. Geffen Records broniło swojego stanowiska zarzucając Axlowi opóźnianie wydania nowego albumu.

20 grudnia ukaże się kolejna, tym razem dwupłytowa składanka "Welcome to the Jungle: The Very Best of Guns N' Roses".

Ech, taki zabawny news (:


- Ghost_82 - 12-08-2005

Nie wiem czy taki zabawny Wink Mnie już nudzą te wypowiedzi :?


- Ghost_82 - 12-15-2005

metallgirl napisał(a):Ostatnio sobie przeczytalam ksiazke hmm...jak ona sie nazywala...to bylo...hmm..."G n'R we wlasnych slowach" czy jakos tak...(tlumaczenie z ang. Big Grin )
I jedna wypowiedz Slasha mnie troche "zaintrygowala"...znaczy tak sobie nad nia "rozmyslalam"...bo w sumie Slash ma racje...
To brzmialo mniej wiecej tak:
Cytat:Nie wazne jak dobrym gitarzysta jestes,a jak "cool'owy" jestes"
W sumie to prawda... Tongue Smile Surprised

I jeszcze gdzies przeczytalam "wywiad"(jezeli mozna to nazwac wywiadem) gdzie Slash i Duff...opowiadaja tam pierdoly...i miedzy innymi opowiadaja o tym incydencie w St.Louis. ...hmm...ja myslalam,ze to Axl'owi cos szczelilo do lba,i tak bez niczego sie rzucil na tego faceta...a tu bylo inaczej...Facet sobie robil zdjecia przez caly koncert.Axl prosil ochroniarzy,zeby zabrali mu ten aparat,czy cos z nim zrobili...tak szesc razy...w koncu Axl powiedzial (teraz nie pamietam...ale) cos w stylu "Jesli wy tego nie zrobicie ,to ja to zrobie"...nie pamietam,naprawde...ale co tam,wiec sie rzucil na tego faceta...pozniej sie wczolgal na scene, cos tam powiedzial i rzucil mikrofonem o podloge...Slash myslal,ze to jakos bedzie,i ze dograja do konca,ale przestali,i reszta zespolu zeszla ze sceny. Slash podazyl tam gdzie sie stroi gitary...itd...pozniej chcieli wrocic na scene,ale juz bylo za pozno...fani zniszczyli wszystko,perkusja...wzmacniacze(a raczej ich czesci) lataly w powietrzu...a pozniej juz nie pamietam co tam dalej bylo...
O tych pozniejszych zniszczeniach to ja nie mialam zielonego pojecia Confusedhock: Tongue Czy to prawda??


Co do tego koncertu i tych zniszczeń to prawda, a do tego bodajże 14 osób zostało rannych. Klopoty zaczęły sie już przed rozpoczęciem koncertu kiedy to obsługa nie rozpoznała Axl'a i nie chciała go wpuścic do środka. A ten koleś z kamerą to jakiś motocyklista i sprawiał problemy , był agresywny wobec innych fanów i cały czas starał się zwrócić na siebie uwagę Axl'a . Od początku koncertu machał kartką – w końcu Axl wziął ja i przeczytał. Była to kartka na której napisane było ze koleś nazywa się Stump i należy do gangu motocyklowego. Axl po przeczytaniu kartki zapytał się przez mikrofon “Czy to jest tak k***a ważne żeby mi przerywać koncert ?”.
A koleś dalej wkurzał Axl'a i ludzi dookoła. A w czasie "Rocket Queen" Koleś wyciągnął kamere no i rozdrażnił Axl'a na maksa. Ochrona niestety nie zareagowała bo była w dobrych stosunakch z gangiem wiec nie obchodziło ich to.


- Szyszak - 12-15-2005

Ghost_82 napisał(a):Własnie tylko szkoda, że nie ma solowych płyt.

A Slash's Snakepit i Slash's Bluesball to niby co?


- Ghost_82 - 12-15-2005

Chodziło mi zupełnie oco innego Tongue


- Acrid - 12-15-2005

Kolejny jakze ciekawy news o tym, czego to GnR nie wyda, PROCZ albumu studyjnego:

Cytat:Nakładem wydawnictwa Vitamin Records ukazała się reedycja płyty "String Quartet Tribute To Guns N' Roses".

Na płycie, która zawiera wersje największych przebojów grupy zagrane przez kwartet smyczkowy, znajduje się kilka bonusowych utworów.

Przypomnijmy, że "Chinese Democracy" - kolejna płyta studyjna Guns N' Roses, powstaje od ośmiu lat. Dotychczas prace nad nią kosztowały 13 milionów dolarów. W kwietniu 2005 do Internetu przedostały się nowe kompozycje "I.R.S.", "Madagascar" i "The Blues".

Pełna lista utworów na "String Quartet Tribute To Guns N' Roses":

1. Welcome To The Jungle
2. Sweet Child O' Mine
3. Paradise City
4. Don't Cry
5. November Rain
6. Mr. Brownstone
7. Yesterdays
8. Patience
9. Civil War
10. Used To Love Her
11. Nice Boys
12. Rocket Queen
13. You Could Be Mine

20 grudnia ukaże się kolejna, tym razem dwupłytowa, składanka przebojów zespołu - "Welcome To The Jungle: The Very Best Of Guns N' Roses".



- Vorquan - 12-18-2005

Wg. mnie najlepszym popisem Slash'a był utwor Rocket Queen(koncertówka). Za*****e grał. A moje ulubione utwory to Nightrain, Anything Goes, Paradise City and many more Big Grin ...