Forum Rockmetalshop
rozmowy nie całkiem kontrolowane :> - Wersja do druku

+- Forum Rockmetalshop (http://forum.rockmetalshop.pl)
+-- Dział: A teraz coś z zupełnie innej beczki... (http://forum.rockmetalshop.pl/forum-a-teraz-co%C5%9B-z-zupe%C5%82nie-innej-beczki)
+--- Dział: Max offtopic (http://forum.rockmetalshop.pl/forum-max-offtopic)
+--- Wątek: rozmowy nie całkiem kontrolowane :> (/thread-rozmowy-nie-ca%C5%82kiem-kontrolowane)



- Tasiorro - 09-18-2007

Sobota napisał(a):Jeśli mięsy w ciągu kilkunastu sekund jest doprowadzane z temperatury jak z zamrażalnika do temperatury zdatnej do spożycia to ile jest w tym "mięsa" ?
To akurat nieprawda, miecho w McD jest normalnie smazone na grillu a pozniej siedzi w takich pojemnikach ktore utrzymuja cieplo.
Cytat:No tak ale porównajcie sobie też europejskie wersje burgerów i innych śmieci z mc.d lub bg. a ich Amerykańskie wersje Very Happy A później dziwić sie dla czego tam jest problem nadwagi.
Ja zadnej roznicy w wielkosci burgerow nie zauwazylem.


- Sobota - 09-18-2007

Tasiorro napisał(a):
Sobota napisał(a):Jeśli mięsy w ciągu kilkunastu sekund jest doprowadzane z temperatury jak z zamrażalnika do temperatury zdatnej do spożycia to ile jest w tym "mięsa" ?
To akurat nieprawda, miecho w McD jest normalnie smazone na grillu a pozniej siedzi w takich pojemnikach ktore utrzymuja cieplo.

I ile leży w tych pojemnikach i jak jest odgrzewane przed tym grillowaniem, jak długo jest trzymane w tch pojemnikach, ile w tym chemii by ise nie popsuło.

Nie jestem technikiem żywienia ale przy tak masowej produkcji podejrzewam ,ze nie wygląda to różowo.


- IstnyKurwaRomantyk - 09-18-2007

pierdolicie a i tak kazdy z was jakies tam fast foody je

jakbym sie mial zastanawiac co jest zdrowe/robione w dobrych warunkach itd to pewnie bym nic nie jadl


- Headless cadaver - 09-18-2007

No bo taka jest prawda. Zwykły człowiek ma minimalny wpływ na to co znajduje się w zjadanym przez niego pożywieniu, o ile w ogóle ma. Więc po co stękać?


- Sobota - 09-18-2007

Dla mnie to takie samo pierdolenie jak to ,że pójście do wyborów nic nie zmieni.

Trzeba się poprostu trochę postarać i rozejrzeć inna bajka to lenistwo i np rodzine nawyki żywieniowe które w polsce są wyjątkowo chujowe.


- Headless cadaver - 09-18-2007

Coś w tym napewno jest. Szczególnie ta chęć maksymalnej wygody. Jednak moim zdanie, naprawdę trzebaby się naszukać by znaleźć "czystą" żywność. Nie chodzi tu już tyle o totalne syntetyki jak napoje gazowane czy coś w ym stylu (to jest dopiero trucizna). Mięsiwo i rośliny są dziś tak poupierdalane różnymi środkami wspomagającymi wzrost, że jedyne w miarę pewne źródło żarcia to własna hodowla.


- Sobota - 09-18-2007

Akurat polska ma BARDZO zdrowe jedzenie w porównaniu z zachodem chociażby w związku z tym ,że nas jest coś takiego jak rolnictwo eksnentywne (czy cuś takiego) a nie intensywne polegające na maksymalizacji plonow z jednego Ha w związku z małą ilością ziemi uprawnej. U nas osiąga się mniejsze plony ,ale ma to więcej wspólnego z jedzeniem.


- Książę - 09-18-2007

ekstensywne nieuku


- Tasiorro - 09-19-2007

Ogolnie w MacDonaldzie sam proces przygotowywania zarcia nie wyglada zle, ale kalorii to to zarcie zazwyczaj ma jakos za duzo, co by wskazywalo na jakosc produktow.
Jesli chodzi o nawyki zywieniowe to Polska jest dla mnie zajebista i tyle. Po pobycie w USiA na wakacjach i pracy w McD naprawde z ulga wrocilem do naszych polskich schabowych i polskiego chleba (kur.wa jak mi chleba brakowalo). Tam ludzie praktycznie sami sobie nie gotuja, a do maca czy b.kinga chodza bo jest tanio. Czasami nie wiedzialem czy sie smiac czy plakac jak jacys ludzie przychodzili na 3 posilki do McD. Tak wiec cieszmy sie tym co mamy, heheBig Grin


- Headless cadaver - 09-19-2007

Tasiorro napisał(a):Po pobycie w USiA na wakacjach i pracy w McD naprawde z ulga wrocilem do naszych polskich schabowych i polskiego chleba (kur.wa jak mi chleba brakowalo).

Kumpel po powrocie z Egiptu wpierdolił połowę zawartości lodówki. Nasze żarcie jest naprawdę dobre, więc nie ma co stękać, tylko żreć!


- Krzychun - 09-19-2007

Sobota napisał(a):że nas jest coś takiego jak rolnictwo eksnentywne (czy cuś takiego) a nie intensywne polegające na maksymalizacji plonow z jednego Ha w związku z małą ilością ziemi uprawnej. U nas osiąga się mniejsze plony ,ale ma to więcej wspólnego z jedzeniem.

Gospodarki ekstensywne były cechą państw komunistycznych - duży nakład pracy,maksymalne zużycie surowców,zanieczyszczenie środowisko,niska jakość,jedzenie na kartki.


- Sobota - 09-19-2007

^ to akurat jest również kwestia ilości pół uprawnych -> ile mają tego w holandii a ile my mamy ?


- Eulogy - 09-19-2007

Polska 'za komuny' nastawiona była na przemysł ciężki, rynkiem zbytu było ZSRR, lekko olewano rolnictwo, tworząc kolektywy i wielkie molochy fabryczne. Razem z ZSRR poszła jebać się nasza gospodarka, no a rolnictwo zostało takie, jakie było - chujowe Smile.


- Eru - 09-19-2007

dzisiaj oszukać przeznaczenie na tvn leci


- Headless cadaver - 09-19-2007

Niesamowite!