-
Valhalla - 11-13-2005
^
ja mam Twoj adres
ale nie mam
ani jednego, chyba ze sie ze mna podzielisz ^^
-
Acrid - 11-13-2005
Valhalla napisał(a):^
ja mam Twoj adres :o
ale nie mam ani jednego, chyba ze sie ze mna podzielisz ^^ :P
Pier mie laciem kobieto co najwyzej ;)
-
Valhalla - 11-13-2005
jestes niemily
-
Ghost_82 - 11-13-2005
O czosnek nie było mnie cały dzień, a tu takie ciekawe rzeczy sie działy
-
Necro Desecrator - 11-13-2005
Na ,,odchodnym"chciałbym pogratulować Vomitorowi. Godnie obroniłes tytuł ,,największego bęcwała na forum",jestem z Ciebie dumny! Te fragmenty to absolutne mistrzostwo świata:
UWAGA! Mówi Mistrz!
Cytat:dla każdego punktem odniesienia w ocenie drugiego człowieka, swoistym pryzmatem jest jego własna osoba. Dla mnie konsstruowanie mych wypowiedzi jest czymś samym w sobie naturanym, nie potrzebuję się w nich "silić" na cokolwiek.
Cytat:Powszechny poklask jaki po słowach pod mym adresem nastąpił stanowi niezwykle wymierną w swej żałości ilustrację zachowania miernowatego przeciętniaka charakteryzującą.
Cytat:Co więcej, sytuacja osobliwa, bo potwierdzająca zasadność mej wielokrotnie powtarzanej tezy dotyczącej oceniania drugiego osobnika przez pryzmat własnej osoby...
Cytat:Żałość twą pogłębia fakt czepiania się czasu w jakim odpowiedź na uwagi przez cię poczynione pojawiła się pod twoim postem

Gleba,gleba i jeszcze raz gleba...Kvlltowy kvlt & totalne zniszczenie<; Wiesz, Mistrzu Elokwencjii,z Toba problem jest tej natury ,iz twe posty są kurewsko sztuczne,wręcz momentami odnosze wrażenie ,ze sobie ktoś jaja robi albo to jakas ukryta kamera czy cos<; Zresztą niech powyzsze cytaty mówią same za siebie,Słowa Potęgi,nie inaczej!
-
Vomitor - 11-13-2005
Necro Desecrator napisał(a):Na ,,odchodnym"chciałbym pogratulować Vomitorowi. Godnie obroniłes tytuł ,,największego bęcwała na forum",jestem z Ciebie dumny!
Sugerowałbym okraszenie tego tytułu poniższym uzupełnieniem mianowicie - "gbura i chama". Tymniemniej z zaszczytnej tytulatury jestem niezmiernie dumny, ciesząc się uznaniem mych forumowych zasług.
Cytat:UWAGA! Mówi Mistrz!
Cytat:dla każdego punktem odniesienia w ocenie drugiego człowieka, swoistym pryzmatem jest jego własna osoba. Dla mnie konsstruowanie mych wypowiedzi jest czymś samym w sobie naturanym, nie potrzebuję się w nich "silić" na cokolwiek.
Ooo proszę.. a jednak chwyciłeś się na celowo przezemnie zastawioną pułapkę...

Mimo wszystko nie spodziewałem się, że złapiesz się na tak jawną prowokację, tym razem z mej strony. Uwagi o czepianiu się literówek już czyniłem..
Cytat:
Gleba,gleba i jeszcze raz gleba...Kvlltowy kvlt & totalne zniszczenie<; Wiesz, Mistrzu Elokwencjii,z Toba problem jest tej natury ,iz twe posty są kurewsko sztuczne,
tragedia

ale dziękuję za okraszenie mej osoby kolejnym zaszczytnym tytułem
Cytat:wręcz momentami odnosze wrażenie ,ze sobie ktoś jaja robi
nie no.. skądże... wogóle....
Cytat:albo to jakas ukryta kamera czy cos<;
mamy cię.
Cytat: Zresztą niech powyzsze cytaty mówią same za siebie,Słowa Potęgi,nie inaczej!
Nie inaczej.
-
Necro Desecrator - 11-13-2005
Prosze Ciebie grzecznie,wytłumacz mi(najlepiej za pomocą języka rodem z wykładów Hegel'owskich,moze byc tez po łacinie,ew. grece) czym jest owa ,,naturalność sama w sobie". To jest dopiero lol
-
Valhalla - 11-13-2005
^
w grece bedzie ciezko

tzn w starogrckim, bo w nowogreckim to moze calkiem normalnie

W zasadzie chodzi o to, ze po starogrecku nie da sie za bardzo formulowac zdan, przekladajac oczywiscie to na wspolczesnosc, natomiast lacina, prosze bardzo

tyle mojego
-
Vomitor - 11-13-2005
A co tutaj jest do wyjaśniania

Gdy piszę, że "konstruowanie mych wypowiedzi jest dla mnie czymś samym w sobie naturalnym i nie potrzebuję się w nich silić na cokolwiek", to chyba wszystko jest jasne? Co się z pana, panie Necro taki filolog zrobił?

Czepiasz się pan literówek, składni i innyc pierdół..
Co do tego zwrotu, chodziło mi o celowo poczynione w nim literówkowe błędy, by zobaczyć czy się pan na nie złapiesz
-
Necro Desecrator - 11-13-2005
Valhalla napisał(a):^
w grece bedzie ciezko
tzn w starogrckim, bo w nowogreckim to moze calkiem normalnie
W zasadzie chodzi o to, ze po starogrecku nie da sie za bardzo formulowac zdan, przekladajac oczywiscie to na wspolczesnosc, natomiast lacina, prosze bardzo
tyle mojego 
Niepotrzebnie o tym mówisz,zapewne sa to dla kogos takiego jak Vomitor, rzeczy oczywiste.<;
-
Vomitor - 11-13-2005
No ba
-
Wars - 11-13-2005
Necro Desecrator napisał(a):Valhalla napisał(a):^
w grece bedzie ciezko
tzn w starogrckim, bo w nowogreckim to moze calkiem normalnie
W zasadzie chodzi o to, ze po starogrecku nie da sie za bardzo formulowac zdan, przekladajac oczywiscie to na wspolczesnosc, natomiast lacina, prosze bardzo
tyle mojego 
Niepotrzebnie o tym mówisz,zapewne sa to dla kogos takiego jak Vomitor, rzeczy oczywiste.<;
Necruś pysiaczku, idź już spać, bo nie bardzo Ci wychodzi konstruowanie wypowiedzi

btw: dobranoc wszystkim
-
Valhalla - 11-13-2005
Przepraszam juz nie bede
btw, po 1,5 miecha nauki greki nie bardzo umiem przekladac zdania z polskiego na greke, natomist z lacina idzie calkiem dobrze.
Bo to takie BANALNE(?!)
-
Tuomasss - 11-14-2005
No panowie, naprawdę świetne przedstwaienie. Tacy użyszkodnicy jak Wy to prawdziwy skarb, człowiek się może świetnie odstresować po ciężkim dniu czytając waszą twórczość.
A tak się zastanawiam czy w końcu któryś z was nie wytrzyma i zabawi się w Wujka Mistrza Ciętej Riposty czy zachowacie klasę do końca, kiedy by on nie nastał.
-
aXe Rose - 11-14-2005
Żeby było śmieszniej, też jebnę tu listę swoich "ulubieńców":
- Angelique - prawie każdy jej post charakteryzuje się nieprzeciętną głupotą. Nie dość, że ma nieduże pojęcie o muzyce, to jeszcze próbuje udawać niewiadomo jaką metalówę. Swego czasu waliła "kontrowersyjne" posty nt. tępienia pozerów, a ostatnio uskarżała się na zbytnią popularność pewnego artykułu metalowego, co będzie dla mnie materiałem na ROTFL przez najbliższych parę tygodni.
- Delia $haddix - jw. Wybitny debilizm bijący z postów, w dodatku co parę zdań - farmazon na temat muzyki.
- DODa - ten koleś to jakiś fenomen. Co jakiś czas zdarza mu się powiedzieć coś naprawdę sensownego, lecz traktuje on to chyba jako "przecinek" pomiędzy kolejnymi inwazjami bzdur. Ponadto wciąż próbuje być dowcipny - efekty aż proszą o zaoranie autora tych żartów.