-
Edax - 09-02-2006
IstnyKurwaRomantyk napisał(a):Jestes przedstawicielem hipisow - brudnej mlodziezy, poza tym sluchasz Farben Lehre
A wiec won
A czemu tak twierdzisz ?
I co oznacza "brudna mlodziez" podaj definicje jak mozesz.
Moze uzasadnisz czemu nie Farben Lehre ?
-
IstnyKurwaRomantyk - 09-02-2006
Jarasz sie Farben Lehre, ktore jest wzorcowym wrecz przykladem kapeli, ktorej fanow nie lubie. Dlaczego? Juz wyjasniam
"Brudna mlodziez" = hipis XXI wieku. Taki delikwenta najlepiej charakteryzuja naszywki na plecaku, skakanie do muzyki, uważanie muzyki za niekomercyjną, podczas gdy na żadne inne koncerty nie przychodzi tak dużo ludzi, pseudopoetyckie teksty do lajtowej muzy, "alternatywne towarzystwo" zazwyczaj w licealnym wieku, muzyczno-polityczni "alternatywni" idole, gitary klasyczne,harcerze, koncerty.
Zaloze sie ze sluchajac FL masz takich znajomych:
-
XdkyX - 09-02-2006
Edax napisał(a):IstnyKurwaRomantyk napisał(a):Jestes przedstawicielem hipisow - brudnej mlodziezy, poza tym sluchasz Farben Lehre
A wiec won
A czemu tak twierdzisz ?
I co oznacza "brudna mlodziez" podaj definicje jak mozesz.
Moze uzasadnisz czemu nie Farben Lehre ?
brudna mlodziez (za oficjalno encyklopedio hejetersko) - czlowiek ktorego sposob pisania wskazuje na czysty debilizm pomimo stylu pseudointelektualnego. bm. odznacza sie rowniez spuszczaniem sie nad dorobkiem artystycznym zespolow ktore ewidetnie sa do dupy. W sygnaturze ma jedno z wybranych: "punks not dead", "punk to brudas punk to smiec punk nie zginie punks not dead" oraz dowolny fragment najchujowszych piosenek zespolow takich jak Pidzama Porno, Hepised, Farben Lehre.
-
Flying Corpse - 09-02-2006
IstnyKurwaRomantyk napisał(a):"Brudna mlodziez" = hipis XXI wieku. Taki delikwenta najlepiej charakteryzuja naszywki na plecaku, skakanie do muzyki, uważanie muzyki za niekomercyjną, podczas gdy na żadne inne koncerty nie przychodzi tak dużo ludzi, pseudopoetyckie teksty do lajtowej muzy, "alternatywne towarzystwo" zazwyczaj w licealnym wieku, muzyczno-polityczni "alternatywni" idole, gitary klasyczne,harcerze, koncerty.
Istny,zapomniałes o corocznym jeżdżeniu na woodstock(jeśli mama pozwoli ofcoz

)
-
IstnyKurwaRomantyk - 09-02-2006
No w sumie brudstok podpada pod koncerty
-
Tomash - 09-02-2006
Edax napisał(a):Cytat:-Na Gitarce znam tylko jeden chwyt,
-To co ?
-To nic, i tak zrobimy hit !
przecież to nie żaden kawał tylko cytat z podwórkowych chuliganów
A Ty istny już też nie przesadzaj bo o orientacji seksualnej fanów Children of bodom też by mozna sporo napisać
EDIT: i nie rozumiem jeszcze co jest niby złego w chodzeniu na koncerty i bawieniu się na nich?
-
Sharona - 09-02-2006
Zespoły ,które są do dupy to ewidentnie kwestia gustu.A człowieka nie określa muzyka której słucha ,czy może się mylę?
-
Książę 2 - 09-02-2006
Masz rację, człowieka ocenia się po tym czy jest pizdą czy nie.
-
IstnyKurwaRomantyk - 09-02-2006
Tomash napisał(a):A Ty istny już też nie przesadzaj bo o orientacji seksualnej fanów Children of bodom też by mozna sporo napisać 
EDIT: i nie rozumiem jeszcze co jest niby złego w chodzeniu na koncerty i bawieniu się na nich?
Ja mowilem o okreslonych koncertach typu Pidzama Porno, Happysad, Farben Lehre, Włochaty i innych pseudopunkowych i pseudointelektualnych zespolach.
Poza tym nie mowie ze hipisi sa gejami, orientacja seksualna nie ma tu nic do rzeczy. Uwazam ze ogromna wiekszosc z nich wywyzsza sie z powodu sluchania maksymalnie chujowej muzy
-
Książę 2 - 09-02-2006
W skrócie - tak jak i zespoły z półki Pidżamy Porno mają chuj wspólnego z punkiem a uważają że są jego ikoną na dzisiejsze czasy, tak samo jest z ich fanami, którzy takiz sam chuj maja z punkiem wspólnego a uważają się za niewiadamo jakich punoli i wiele mają na ten temat do powiedzenia (o przyjmowanym przez nich monopolu na razcję nie wspominając). Generalizuję tylko, bo wiadomo - drogą wyjątku i w bandzie chuja się może spoko gość trafić.
-
Tomash - 09-02-2006
IstnyKurwaRomantyk napisał(a):Uwazam ze ogromna wiekszosc z nich wywyzsza sie z powodu sluchania maksymalnie chujowej muzy
a to faktycznie, masz racje.
-
Nikodem15 - 09-10-2006
Aleście powymyślali. Ja jeżdzę na Woodstock ale średnio lubię kapele typu Happysad. Pidżamę cenię, choć jak dla mnie z punkiem mają mało wspólnego, muza Farbenów też mi się podoba, ale słucham też np. Manowara, KSU, Black Sabbath, Ramones. I co w końcu, jestem hipisem czy nie?
A tak poważnie, często słuchacze danej muzyki uprzedzają innych do jej samej. Np. nastolatki kochające się w śp. Kurcie stwarzają wizerunek Nirvany jako kapeli dla pozerów i gówniarzy, podczas gdy przeca Nirvana tworzyła kawał świetnej muzyki. Podobnie jest z Pidżamą, której nie ubóstwiam, ale cenię i z Farbneami, których mogę sobie czasem posłuchać, a zwłaszcza pierwsze dokonania. Zresztą nie można też generalizować, że na Woodstock przyjeżdżają same "brudasy-hipisy" i że same brudasowo-hipisowe kapele tam grają.
Kamael: edytuj posty!
-
IstnyKurwaRomantyk - 09-10-2006
Nikodem15 napisał(a):Aleście powymyślali. Ja jeżdzę na Woodstock ale średnio lubię kapele typu Happysad. Pidżamę cenię, choć jak dla mnie z punkiem mają mało wspólnego, muza Farbenów też mi się podoba, ale słucham też np. Manowara, KSU, Black Sabbath, Ramones. I co w końcu, jestem hipisem czy nie? 
Przyczytaj moja i Kennedyego definicje, jesli chociaz jedna rzecz sie zgadza, to odpowiedz twierdzaco na wlasne pytanie
-
MaFFej - 09-10-2006
Nikodem15 napisał(a):podczas gdy przeca Nirvana tworzyła kawał świetnej muzyki. Podobnie jest z Pidżamą
Właśnie, że nie jest. Nie chodzi o dzieciaki z powyciaganymi swetrami - poprostu: ich muzyka nie jest "przeca świetna", ani Nirvany, ani Pidżamy.
-
Książę 2 - 09-10-2006
Co ty, Kurt był zajebisty i taki wrażliwy...