Heineken Open'er Festival 2008 -
Acrid - 10-01-2007
Od poniedziałku, 1 października, można kupować karnety na Heineken Open'er Festival 2008. Nowością przyszłorocznej edycji będzie dodatkowa scena.
"Jest nam niezmiernie miło, jak co roku jesienią zainaugurować rozpoczęcie sprzedaży biletów na największy polski muzyczny festiwal Heineken Open'er Festival 2008" - piszą organizatorzy.
Oto ceny:
od 1 października 2007:
karnet bez pola namiotowego 219 PLN
karnet z polem namiotowym 239 PLN
od 15 lutego 2008:
karnet bez pola namiotowego - 269 PLN
karnet z polem namiotowym - 289 PLN
bilety jednodniowe - 140 PLN
"W 2008 obok scen, które znają już festiwalowicze z poprzedniej edycji planujemy postawienie nowej - World Stage. Do Gdyni zawita około 60 artystów a także pojawi się kilka nowych aktywności" - informują organizatorzy.
"By komfortowo spędzić czas na naszym festiwalu i utrzymać jego niepowtarzalną atmosferę przypominamy, że:
powiększamy pole namiotowe, które jednak będzie dostępne tylko dla pierwszych 11 000 osób
wprowadzamy do sprzedaży tylko 50 000 biletów/ karnetów" - zapowiadają organizatorzy.
Ot, pierwsze informacje.
-
balzac - 10-01-2007
Z ceną przesadzili. 60 artystów? Pewnie 10 będzie godnych uwagi, a reszta będzie z tzw. topu.
Ciekaw co im uda się sprowadzić.
-
Przemek87 - 10-01-2007
do dupy takie kupowanie w ciemno, pies trącał ten festiwal
-
Tomash - 10-01-2007
No troszkę mnie śmieszy ten festiwal :] Wielu ludzi tam jedzie wyłącznie po to, żeby się polansować, bo tam wypada być i tyle. Poza tym racje miał Rojek w jednym z wywiadów poświęconych
Off festivalowi - kto przed Open'erem słyszał o LCD Soundsystem? Tzn jasne, na pewno mieli fanów, ale wątpie czy zapełniliby choćby Torwar. Ale odpowiednia promocja widać robi swoje(co niby jest dobre, ale...)
-
balzac - 10-01-2007
Tomash napisał(a):No troszkę mnie śmieszy ten festiwal :] Wielu ludzi tam jedzie wyłącznie po to, żeby się polansować, bo tam wypada być i tyle.
Tak jest. Opener stał się indie-kids-party.
Na ostatni fest miałem jeszcze ochotę jechać, bo Sonic Youth i Beastie Boys grali - oczywiście nie pojechałem. W tym roku nawet jakby grało Radiohead to nie pojadę i duużo łatwiej będzie mi się z tym pogodzić. Jedna kwestia tyczy się festów - mianowicie większości lepiej się słucha w małym gronie, w jakiejś knajpce. Druga kwestia tyczy się kaski, której po prostu mi szkoda, czasu również. Poprzez 3, 4 zespoły nie uda im się złapać mnie na karnet.
Znaczy niech spierdalają, to tak mało!
-
Tomash - 10-01-2007
A już pomijając to wszystko - każdy, podkreślam każdy festiwal na powietrzu to raczej dobra zabawa niż wybitne doznania artystyczne(choć są wyjątki, np. niszczący koncert Killing Joke na brudstoku), nigdy nie jest fizycznie mozliwe zobaczenie wszystkich wykonawców, bo po iluś tam koncertach + nocy w namiocie łatwo paść na ryj ze zmęczenia. Zawsze też spotka się jakichś ludzi z którymi idzie się pić itd. Dlatego aż tkaie podniecanie się Openerem(oczywiście w tkaij formie jak był dotychczas, może teraz będzie inaczej) to lekka żenada, bo do Roskilde czy Glastonbury jeszcze ołpener ma baaardzo daleko. Poza tym po co jechać na Open'era jak można dorzucić troszkę kasy i jechać na coś naprawdę porządnego do Niemiec, Czechów czy na Węgry.
-
Acrid - 10-01-2007
balzac napisał(a):Tak jest. Opener stał się indie-kids-party.
leginso-baletko-polo w linie party ;}
balzac napisał(a):Na ostatni fest miałem jeszcze ochotę jechać, bo Sonic Youth i Beastie Boys
Ba. Wiadoma sprawa. Zreszta, patrzac na liste wykonawcow z wszystkich lat, wyglada to naprawde imponujaco. Znajdzcie drugi taki sped w Polsce z takim skladem? Akurat w tym przypadku cena=jakosc(znaczy cena=ranga zespolu, bo nie wiem jak to dokladnie sprawdza sie na zywo).
A, ze ludzie jezdza zeby sie tylko polansowac, to co zrobisz? nic pan nie zrobisz.
-
Tomash - 10-01-2007
panie, daj pan spokój. Owszem wykonawcy konkretni, ale 3 - 4 naprawdę duże nazwy w ciągu trzech dni to chyba jeszcze nie festiwal?
-
Acrid - 10-01-2007
Tomash napisał(a):Owszem wykonawcy konkretni, ale 3 - 4 naprawdę duże nazwy w ciągu trzech dni to chyba jeszcze nie festiwal?
Jak 3-4? Praktycznie wszystkie zespoly z skladu z zeszlego roku (te zagraniczne) to mainstream. Fakt, mnie niektore nazwy w ogole nic nie mowia, ale statystyki na last.fm juz tak ;)
-
Tomash - 12-05-2007
pierwsza "gwiazda": Chemical Brothers...cieniutko
-
balzac - 12-05-2007
Nie tak cieniutko. Ja bym ich zobaczył.
-
Tomash - 12-05-2007
nie mowie że zły zespół, ale oni byli w Polandzie mnóstwo razy
-
Przemek87 - 12-06-2007
Komercyjne indie-party ....
-
balzac - 12-06-2007
Wiele wskazuje na to, że Radiohead przyjedzie. Bilety pewnie będą też droższe
-
Tomash - 12-06-2007
moje źródła twierdzą akurat że rejdjohed akurat nie przyjedzie, chociaż chyba już czas, bo powoli stają się DINOZAłRAMI ROKA więc już mogą do na sprzyjechać.