XdkyX napisał(a):wez sobie slownik i poszukaj terminu "ewoluowac"......
Okay, widzę że ta rozmowa i tak do niczego by nie doprowadziła, nvm. jak dla mnie EOT.
\\\ AlucarD /// napisał(a):A Jesli Chodzi O Chlopakow Z Off To Ja Mysle Ze Nie Tzreba Ich Na Tym Forum Nikomu Przedstawiac
... To Przeciez Obowiazek Ich Sluchac 
Obowiązek ? Chyba zakaz. Ta kapela przynosi wstyd tej muzyce. Przez nią dzieciaki myślą ,że punk rock to coś zupełnie innego niż w rzeczywistości.
Wiesz, zależy co cię kręci...Jreżlei lubisz bardziej sławne i normalne żeczy(Green day) polecam , bradziej szalone i głupiutkie (blink182) ,sum 41 i tp ... A jezlei mniej sławne ... to już od gustu... Ja lubie np.Tool
Dlaczego twoim zdaniem ,Green Day jest bardziej "normalny" ? Blink 182 i Sum 41 są szalone ? Raczej kiczowate i tandetne.
jakoś taki rodzaj punka mnie nie interesi co najwyżej offspringów czasami posłucham reszta jest bez sensu i nie warto tego słuchać
Kaktus. napisał(a):jakoś taki rodzaj punka mnie nie interesi co najwyżej offspringów czasami posłucham reszta jest bez sensu i nie warto tego słuchać
Dużo zależy od zespołów i tekstów, bo widzisz jeśli ktoś wpadnie na zespół typu "Yellowcard" którego piosenki są w większości o tym jak znaleźć dziewczynę, to tak masz rację, ale jest jeszcze multum innych świetnie grających zespołów, które mają świetne teksty brzmienie, wystarczy "otworzyć oczy"

(G) <- Green day to jeden z najlepszych zespołów rockowych ale faceci po (30) nie mają tyle energii to faceci 24 letni... A blink 182 niestety dobrze grają...
Nad sum41 to bym sie zastanowiła...
Z Blinkami, to jest różnie bo niektóre utwory mają naprawdę ujmujące, (czyt. Adam's song/Down) inne są dobre na koncertach (All the small things/What's my age again), ale są też głupawe IMO piosenki (He's only looking to score, itp...) ale jednego im nie można zarzucić- poczucia chumoru ;]