Forum Rockmetalshop

Pełna wersja: Drzwi
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
The Doors... Klasyka. "Riders On The Storm" - tego utworu mogę słuchać non stop, dla mnie perełka. BTW: właśnie obejrzałam film Oliver'a Stone'a i jestem pod wrażeniem. Val Kilmer był bardzo przekonywujący jako Morrison. Narkotyki, sex, wizje; no i ta muzyka... To wszystko podkreśliło tragizm postaci Jim'a. Tak.. Przygnębiający to obraz, ale zarazem piękny i ma w sobie coś magicznego. Po obejrzeniu dzieła pana Stone'a głębiej zagłębię się w dyskografię Doorsów.
Miriam napisał(a):The Doors... Klasyka. "Riders On The Storm" - tego utworu mogę słuchać non stop, dla mnie perełka. BTW: właśnie obejrzałam film Oliver'a Stone'a i jestem pod wrażeniem. Val Kilmer był bardzo przekonywujący jako Morrison. Narkotyki, sex, wizje; no i ta muzyka... To wszystko podkreśliło tragizm postaci Jim'a. Tak.. Przygnębiający to obraz, ale zarazem piękny i ma w sobie coś magicznego. Po obejrzeniu dzieła pana Stone'a głębiej zagłębię się w dyskografię Doorsów.
A ja filmu nie miałem okazji oglądać, za to ostatnio w nocy włączam sobie płytę "L.A. Woman". Jakoś tak się przywyczaiłem Smile. "Riders On The Storm" wprost ubóstwiam. To jeden z lepszych utworów jaki kiedykolwiek powstał. Atmosfera niesamowita... Ech... Doorsi wspaniałych utworów mają wiele.
Ja ostatnio maniakalnie wręcz słucham "People are strange". A "Riders on the strom" tez niczego sobie Smile
Jeden z moich ulubionych zespolow . Co tu duzo gadac , genialny wokal Morrisona (do tego jeszcze jego zlozona osobowosc i ciekawe teksty) to jest to . Klawisze Manzarka tez sa bardzo dobre , chociaz czasami sa nuzace . Moim zdaniem jeden z najlepszych i najciekawszych zespolow rockowych , ten ich tzw. "rockowy teatr" na scenie Smile . Moie ulubione plyty to "Strange Days" , "Waiting for The Sun" i "L.A Woman" . Kazda z nich dla mnie genialna i nie majaca slabych punktow .
KubusPuchatek napisał(a):Klawisze Manzarka tez sa bardzo dobre , chociaz czasami sa nuzace.
Tutaj nie mogę się z Tobą zgodzić, właśnie te klawisze są genialne, bynajmniej nie nużące ; ).
Cytat:Tutaj nie mogę się z Tobą zgodzić, właśnie te klawisze są genialne, bynajmniej nie nużące ; ).
Tzn. wiem ze sa genialne Smile Z tym sie zgadzam . A nuzace sa czasami (baaardzo rzadko) na ich koncertach kiedy sa jakies dlugie wstawki klawiszy . Jednak nie jest to czesto spotykane zjawisko , a zespol przegenialny Smile
Film takze niczego sobie . Bardzo dobrze zagral aktor grajacy Morriosna (cholera nie pamietam jak on sie nazywa Smile ) .
KubusPuchatek napisał(a):Bardzo dobrze zagral aktor grajacy Morriosna (cholera nie pamietam jak on sie nazywa :) ) .

Zesz, zaraz ostrzezenie walne ;)

Val Kilmer,.

[Obrazek: doors.jpg]
Działalność rockowej legendy The Doors będzie wkrótce tematem dwóch dokumentalnych filmów. Obraz "Six Nights, Six Records, Six Years" mają wyprodukować trzej żyjący muzycy najsłynniejszego składu The Doors. Z kolei w drugim filmie pojawią się wywiady z członkami rodziny nieżyjącego wokalisty Jima Morrisona.

Według zapowiedzi, "Six Nights, Six Records, Six Years" ma mieć premierę w 2007 roku, kiedy przypada 40. rocznica powstania The Doors. Reżyserem tego filmu ma być Stacy Peralta, autor nagrodzonego na festiwalu w Sundance dokumentu "Dogtown And Z-Boys".

Obraz będzie pokazywał przełom lat 60. i 70. poprzez życie i muzykę członków The Doors.

Za konkurencyjny projekt zabrał się hollywoodzki producent i scenarzysta Dick Wolf (seriale "Law & Order", "Policjanci z Miami", "Posterunek przy Hill Street"). W jego filmie pojawią się wypowiedzi muzyków, a także członków najbliższej rodziny Morrisona.

Bardzo ciekawie zapowiadają się również dotychczas niepublikowane materiały audio i wideo nagrane przez The Doors.

(INTERIA.PL)

Niepublikowane dotychczas materiały audio i wideo ? Mniam ... ;) nie mogę się już doczekać.
brzmi ciekawie Smile . Czytałem co nie co na cgm.pl , ponoć to na 12 cd ma byc. Co do nieopublikowanych nagrań to również się nie mogę doczekać. Smile
Świetna sprawa, dokument z chęcią obejrzę, bo przyznam szczerze, że nie wiele wiem o historii zespołu.
Cytat:Bardzo ciekawie zapowiadają się również dotychczas niepublikowane materiały audio i wideo nagrane przez The Doors.
A to już w ogóle bomba Smile.
Roger Waters nagrał swoją wersję piosenki "Hello (I Love You)" na potrzeby filmu "The Last Mimzy".

Utwór został zarejestrowany przy współpracy z kompozytorem Howarden Shorem i producentem Jamesem Guthrie. Kompozycja ma być utrzymana w klimacie zbliżonym do ostatniej jak dotąd płyty Watersa, klasycznego albumu "Ca Ira", który powstawał przez 10 lat.

Roger Waters jest obecnie w trasie koncertowej, na której gra m.in. album "Dark Side Of The Moon" Pink Floyd.

Ciekawe, czy zjadliwa ta wersja.
Podejrzewam, że okropna. Wink
Uwielbiam płyty Doorsów. To zdecydowanie mój ulubiony niemetalowy zespół. Kapitalne psychodeliczne utwory i zrysowany Morrison. Ale Doorsi to nie tylko Jim, to także niezwykle utalentowane persony jak Krieger, Manzarek i Densmore, którzy sprawili, że nawet najprostsze przeboje mają to coś + magiczne liryki Jima i jego charakterystyczny wokal. Z płyt najbardziej lubię jedynkę, Waiting For The Sun i Strange Days. Najmniej mi pasi chyba The Soft Parade i L.A Woman, choć to są i tak wybitne albumy.
kawałek 'the end' jak dla mnie jest wyjebany w kosmos totalnie, no i ten tekst
'Father, yes son, I want to kill you
Mother...I want to...fuck you'

masakra Big Grin
Stron: 1 2 3