11-30-2004, 12:41 AM
12-11-2004, 03:20 PM
"Wahadło Focault" - Umberto Eco . Nie tyle poruszyła co dała do myślenia. Polecam ludziom którym się wydaje że wiedzą coś nt. religii, średniowiecza, okultyzmu i templariuszy.
"Cylinder van Troffa" - J.A.Zajdel . Science-fiction ale pisane w czasach komuny i z pewnym głębszym przesłaniem (panowała wtedy cenzura). "Limes Inferior" tego samego autora. Książka na podstawie której można by nakręcić coś lepszego niż "Johny Mnemonic".
"Cylinder van Troffa" - J.A.Zajdel . Science-fiction ale pisane w czasach komuny i z pewnym głębszym przesłaniem (panowała wtedy cenzura). "Limes Inferior" tego samego autora. Książka na podstawie której można by nakręcić coś lepszego niż "Johny Mnemonic".
01-04-2005, 09:37 PM
Isvind napisał(a):"Wahadło Focault" - Umberto Eco . Nie tyle poruszyła co dała do myślenia. Polecam ludziom którym się wydaje że wiedzą coś nt. religii, średniowiecza, okultyzmu i templariuszy.czytałam cos podobnego PIELGRZYMA o pielgrzymce człowieka za swoim mieczem polecam ksiązke osoba które bieboja sie spotkac z mocną wiara LEGIONEM i wszelakimi innymi katolickimi demonami
"Cylinder van Troffa" - J.A.Zajdel . Science-fiction ale pisane w czasach komuny i z pewnym głębszym przesłaniem (panowała wtedy cenzura). "Limes Inferior" tego samego autora. Książka na podstawie której można by nakręcić coś lepszego niż "Johny Mnemonic".

01-04-2005, 09:49 PM
"Samotność w sieci"-J.L (?nie pamietam imion ;p ) Wiśniewski
"Przebudzenie" nie pamiętam czyje
to chyba tyle... chociaz moglem juz zapomniec...
"Przebudzenie" nie pamiętam czyje
to chyba tyle... chociaz moglem juz zapomniec...
01-09-2005, 06:50 PM
Zdecydowanie paragraf 22, wogóle z masy wszelakich ksiązek jakie udało mi się przeczytać ta jest wg. mnie najlepsza.
01-09-2005, 07:58 PM
Krolik napisał(a):Zdecydowanie paragraf 22, wogóle z masy wszelakich ksiązek jakie udało mi się przeczytać ta jest wg. mnie najlepsza.
Słyszałam o tej książce, ojciec mi opowiadał. Mam w planie przeczytać.
01-09-2005, 09:08 PM
'wampir z mgieł' christie golden.
świetna książka. mało znana i trudna do zdobycia.
świetna książka. mało znana i trudna do zdobycia.
01-09-2005, 09:26 PM
Ostatnio "Władca Much" Williama Goldinga.
01-10-2005, 01:30 PM
Wahadlo... i Wladca Much jak najbardziej.
Poza tym Kosinski, w sumie wiekszosc ksiazek. On pokazuje to, co najgorsze w czlowieku, zmusza do zastonowienia sie nad soba...innymi...swiatem.
Poza tym Kosinski, w sumie wiekszosc ksiazek. On pokazuje to, co najgorsze w czlowieku, zmusza do zastonowienia sie nad soba...innymi...swiatem.
01-12-2005, 04:41 PM
Od dzisiaj "Czarne Oceany" Jacka Dukaja.
01-13-2005, 09:01 PM
Kamienie na szaniec
wszystkie sagi margit sandemo(choć skutki ich czytania bywają różne
)
i oczywiście podręczniki do matmy hehe
wszystkie sagi margit sandemo(choć skutki ich czytania bywają różne

i oczywiście podręczniki do matmy hehe

01-20-2005, 10:32 PM
"Oskar i Pani Róza"-pozornie ksiazka wydaje sie nieciekawa i nudna..ale tak naprawde jest strasznie smutna 

02-24-2005, 02:16 PM
Zdecydowanie "Wyspa", Aldousa Huxley'a- utopijna wizja miejsca całkowitego szczęścia. Polecam wszystkim.
Druga taka książka to "Wiwat aspidistra", George'a Orwella. Choć jej tematyka powtarza się już w wielu dziełach. A powieść, mówi o całkowitej kontroli pieniądza nad człowiekiem. Warto.
Druga taka książka to "Wiwat aspidistra", George'a Orwella. Choć jej tematyka powtarza się już w wielu dziełach. A powieść, mówi o całkowitej kontroli pieniądza nad człowiekiem. Warto.
02-24-2005, 03:48 PM
Ja mam bardzo mile wspomnie nia z czytania ksiazek : "Tajemnicza Wyspa" oraz "Dzieci Kapitana Granta" - autorem jest Juliusz Verne ( nie wiem czy dobrze nazwisko napisalem )
02-24-2005, 08:29 PM
Co do książek to uwielbiam "Alchemika"; przeczytałam go chyba z dziesięć razy. 
