statekx napisał(a):Siedzice czosnek dostepni to motem nie dziwne, ze was zaczepiaja.
Ja siedze dostępny non stop jak mam włączonego kompa i jakoś tylko raz mi takich dwooch typków wyskoczyło

A raz to jakieś dwie małolaty chciały mnie na cybersexa naciagnąć, ale że nie dałem sie i se z nich jaja robiłem to jakoś przestały pisać

Moja metoda na spławianie napalonych trzynastek:
???: Cześć
Ja: Znamy się?
???: Jeszcze nie. Jak masz na imię?
Ja: Artur. Gadowski. Dla znajomych Gadzio.
???: A ja Paulina

???: Gdzie mieszkasz, bo ja na Widzewie?
Ja: Pod mostem przy centralu.
(chwila milczenia)
???: A gdzie chodzisz do szkoły?
Ja: Już nigdzie. wyjebali mnie za rozprowadzanie narkotyków.
(więcej nie napisała
)
Albo splawianie goracych czternastek w trybie expresowym - "czeshch, poklickash?" "a co kurwa, przyjaciol szukasz?".
aXe co za oryginalność

Powiem, że omal nie walłem ze śmiechu

Przypomnę, że ten link przebył długą drogę z for na fora, zanim trafił tutaj. Tak więc ziściła się zapowiedź 'metalowca'.
oj pełno takich

Jakoś tak zdarzyło mi się kilku. Raczej dość szybko rezygnowali z dalszej rozmowy

Jeden małolat chciał się chyba na kimś wyżyć i sobie powyzywać. Jak mu zaczęłam jechać (nudziło mi się, więc bez wulgaryzmów wymyślałam) to dzieciak był bliski płaczu i już mnie straszył swoim bratem bokserem

a potem mnie zablokował na gg
a jak się odezwałam z drugiego gg to mnie też zablokował

a wystarczy brak reakcji (czyli nie odpisywanie) a dla głupka znudzi się taka "rozmowa"

hier_kommt_die_sonne napisał(a):Średnie...
w moim przypadku to pomaga

Hieh, dlatego właśnie nie używam gg. Dość mam idiotów na codzień

To apropo rozmów na gg: jakas palanciara sie do mnie przyczepila i do mojej kumpeli i ostatnia rozmowa wygladala nastepujaca(nie w moim wykonaniu

)
KTOŚ:Cześć
KTOŚ:pogadamy?
Berry:a po co?
KTOŚ:a tak sobie
Berry:nie widze potrzeby...przecież ty wszystko o mnie wiesz...
KTOŚ:nie wszytsko
Berry:no to i tak zaraz sobie dopiszesz...
Berry:więc to niema sensu
Berry:narazie
I już się całe szczęście laska ani do mnie ani do niej nie odzywa... najgorsze jest to, że podobno ona chodzi ze mną do szkoły

A po co w ogóle zaczynać gadke i sie pocić

Lepiej w ogóle sie nie odzywać.