J. Ahola- Terasbetoni
Staley- Alice in Chains
Axe Rose- G'n'R
D. Glimour- PF
H. Kruch też niezgorszy (BG)
E. Vedder- PJ
E. Adams- ManOwaR
Kolejność t.zw. niezobowiązujaca ;>
Wokal w metalu musi być konkretny i musi pasować do muzyki.
Kolejność niezobowiązująca : chodzi o ulubionych wokalistów, a nie najlepszych technicznie ;]
Lemmy, Billy, Halford, Adams, Scheepers, Hansi, Dickinson, Dio, King Diamond, Blackie, U.D.O, Boltendahl, Dane, Anselmo, Coverdale, Hughes, Biff Byford itp
A może temat o najbardziej drażniących wokalach:
1.Ben Kowalewicz z Billy Talent
2. koleś z AFI
3. charakterystyczna głupia maniera Panasiewicza
4. Rogucki z Comy
5.Gerard Way z My Chemical Romance
6. wszystkie kapele EMO
no i Bill z TH poza wszelka konkurencją

Chuck Billy (Testament)

Steve Souza (Exodus)

Phil Anselmo (Pantera)

Peter Biff Byford (Saxon)

Joe Duplantier (Gojira)

Mikael Ă
kerfeldt (Opeth)
To tylko niektórzy
