fajną okładke mieli z dzizusem w pościeli i Legion to było apogeum mocy pozniej było róźnie kwadratowo i podłóżnie...
Nie czepiajcie się, TSOR to całkiem przyzwoity krążek.
Z newsow:
DEICIDE's GLEN BENTON Claims Bigfoot Sighting
In the latest issue of Terrorizer magazine, Glen tells the tale of one strange night in the middle of nowhere, where he believes he saw "the Florida Sasquatch":
"I see this big fuckin' thing lurched down on the side of the road... It's this big gay thing... it fuckin' clears the road in one fuckin' leap, 'ROOOOAHHR!' then into the woods."
Taaa, bigfoot nauczył go growlować
Podoba wam się nowa plyta Deicide ? Moim zdaniem muzycznie jest niezła, ale growl Bentona nie wiem dlaczego, ale zaczął mnie denerwować. Może się starzeję i mięknę, ale brzmiał dla mnie bulgocząco, co w połączeniu z jego monotonnym przesłaniem brzmi lekko odstraszająco. Ale muzycznie jest dobrze. Szczególnie spodobał mi się kawalek Not as Long as We Both Shall Live.
Oczywiście tylko 4 pierwsze płyty + Scars... są true. Taki LEgion czy Jedynka to spokojnie poziom Morbid Angel. Naprawde uwielbiam.
ALE, z drugiej strony,jak wiadomo, Glen, ma wsparcie reptilionów, nie wiem wprawdzie jakiej frakcji,ale cośjest na rzeczy i nie dajcie się zwieść!!!
Corpseone napisał(a):Podoba wam się nowa plyta Deicide ? Moim zdaniem muzycznie jest niezła,
No niezła. W sumie niczym specjalnym mnie tam nie zaskoczyli , ale z drugiej strony wcale nie oczekuję że będą mnie zaskakiwać.
ja tam napierdalam ciagle kawalek Forever Hate You
Juz lepiej Standing in the flames