Tylko nie bić prosze!!! Walnełem taki temat bo to mój ulubiony zespół, pewnie większość dzara mnie tu pognębi. Niewiem co ludzie mają do MUSE przeciesz to zajebista mieszanka różnych gatunków począwszy od klasyki a kończąc na metalu. MUSE jest jedną z najlepszych kapel na wyspach i staje się coraz bardziej popularna w europie dzięki MTV2 a przeciesz oni nie pokazują byle kogo!!! Walnełem post na forum CZEGO WIĘCEJ W ROCK METAL SHOP'IE i mam nadzieje że GO KTOŚ ZAUWAŻY!!!!!!!
psycho :>
Muse, Muse i jeszcze raz Muse. Jak dla mnie są fantastyczni. Uwielbiam ich. Czy najlepsi na wyspach? Ja stawiam ich na równi z Coldplayem. Płytka "Absolution" - miód. "Hysteria" to majstersztyk, a "Stockholm Syndrome" geniusz. Albumy "Showbiz" i "Origin of symmetry" też świetne, z tej drugiej płyty "Bliss" mnie porywa szczególnie. :]
Tak zeschizowanego zespołu wcześniej (zanim ich odkryłem) nie słyszałem. Wokal to jest po prostu szczyt schizu. ;D
Jednym słowem - dla mnie zespół wielki.
8) 8) 8) 8) 8) 8) Stary wiesz co dobre!!!!! Wokal w Muse to poprostu cudo, geniusz, i wogule. 8) 8) 8) 8) 8) 8)
Teraz umieram, bo pożyczyłem kumplowi "Abosolution". Miał wcześniej tylko "Origin..." i "Showbiz". No i już mojej płytki długo nie widziałem/nie słyszałem... Serce mnie boli. ;D
Uwielbiam Muse.Ich wokalista ma nieziemski wokal.Świetne jest "Time Is Running Out" i "Sing For Absolution".Muszę sobie skombinować płytkę "Absolution"
Zaje...zaje...zaje...zajebisty zespół

Są genialni wręcz
Muse ... nieograniczeni zadnymi schematami :] mniam i tyle
Ajana napisał(a):Uwielbiam Muse.Ich wokalista ma nieziemski wokal.Świetne jest "Time Is Running Out" i "Sing For Absolution".Muszę sobie skombinować płytkę "Absolution"
"Absolution" to obowiązek. U mnie ostatnio dość często leci "Sunburn" z płyty "Showbiz" (ech... te klawisze...

)
Mnie zawsze sie podobalo "Unintended" i "Hypermusic".
Najfajniejszy wokal wg. jest w "New born" w ktorym dokladnie slychac kiedys nabiera powietrza - poprostu miodzio

Nie wiem co wy na to ale mi się Muse jakoś kojarzy z Myslovitz. Też da się wyczuć mieszankę wielu gatunków...No i nutkę psychodelicznego rocka..
muse jest kul, nie ma co.
ale wokalista troche podrabia kolesia z radiohead
SPoCo napisał(a):zespol bardzo lubie, wokal zajebisty, tylko czasem mam wrazenie ze ten koles ma astme 
Heh, faktycznie wokalista ma taką dziwną manierę...
Kamael napisał(a):SPoCo napisał(a):zespol bardzo lubie, wokal zajebisty, tylko czasem mam wrazenie ze ten koles ma astme 
Heh, faktycznie wokalista ma taką dziwną manierę...
ale ta maniera jest swietna....dodaje taki klimat jakby duszenia sie podczas spiewania - mrraw
