Forum Rockmetalshop

Pełna wersja: Plecaki
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Ja mam zieloną kostke z naszywkami slayer , slipknot, Cradle of filth Big Grin i nie sadze żeby wyglądąły na bezguście Tongue
a ja nie nosze plecakówTongueTongue
Mam za to torbe czarno z broszką Dżemu no ikiedys mialam tez naszywke Dzemu ale ja dalam na spodnie....SmileSmile
To lepiej ją zdejmij... Big Grin
Ja tam lubie mieć wieeeele naszywek na plecaku...(obecnie mam Slayera, Motorhead,2x Metallice, Iron Maiden, Black Sabbath i moją ulubioną "Sex & Drugs & Rock'n'Roll") co z tego ze to bez guście.... ale przynajmniej jest to jakis kontrast do calej (czarnej) reszty... D
Ja mam kostke zielona obszyta czarnym materiałem do szkoły. A tak normalnie czarną torbe na ramie.
A naszywek nie mam rzadnych. Miliony naszywek to syf
Jakoś z początku używałem, tak patriotycznie, kostki (bez żadnych naszywek - słucham to co lubię i innym wara od tego! Rolleyes)... Heh... aż się łeska w oku kręci na myśl o tym ile win marki "Mocny Byk" w nim uległo rozlaniu w wyniku zderzenia z twardym podłożem - oto przestroga - nie choć pić do lasu, po nocy i w środku zimy Big Grin ... Ale ostatnio przerzuciłem się na plecak Bundeswhery - może nie jest aż tak "klasyczny" jak kostka, ale zdecydowanie pakowniejszy, wytrzymalszy i, z użytkowego punktu widzenia, bije kostkę na głowę.
zielona kostka z naszywka Opeth

Arion

paszczak napisał(a):zielona kostka z naszywka Opeth
Dobry wybór Smile
ja tez mam kosteczke ale z oznakowaniem Theriona Surprised
Kostki rzadza i tyle Surprised Surprised Surprised
(oczywisci mam na mysli tylko te autentyczne a nie jakis badziev...)
Ja mam plecak skórzany, bez żadnych naszywek. Służy mi odp 6 klasy podstawówki czyli ponad 6 lat.
A nadal jest w dobrym stanie. Smile
Zero naszywek, zwykły plecak, który bez obaw można zabrać np. na wypad w góry.
Kostka? Dobre dla kinderków dla których kostka jest symbolem bycia true a naszywki do pochwalenia się. Kiedys pare lat temu miałem ale już od dłuższego czasu przerzuciłem się na czarny plecak który jest o wiele pakowniejszy, użyteczniejszy i lepiej wyglądający niż kostka.
Co do kostki zdanie podzielam. Jednakże ty panie aeroth nie bardzo możesz sie w tej sprawie wypowiadać, gdyz w tym tandetnym, psuedo skórzanym kostiumie wygladałes nie tyle jak kinder, co największy knyp Rzeczypospolitej Smile
Aeroth napisał(a):Kostka? Dobre dla kinderków dla których kostka jest symbolem bycia true a naszywki do pochwalenia się. Kiedys pare lat temu miałem ale już od dłuższego czasu przerzuciłem się na czarny plecak który jest o wiele pakowniejszy, użyteczniejszy i lepiej wyglądający niż kostka.

Ja kinderem juz od bardzo dawna nie jestem Surprised
Kosta byla, jest i bedzie najlepszym, kulotwym plecakiem po sloncem a porecznosc, pakownosc i wygode to ja mam w... Laughing

ps. naszywki sluza mi jako spsob okreslania sie i ostrzeznia by nie stala sie komus krzywda Surprised


pozdrawiam prawdziwych kostkowiczow Tongue
te kostki nie sa ani wygodne ani pakowne wg. mnie...ja tam wole miec duzo kieszonek,mniejszych i wiekszych.
jeszcze uchwyt na deske sie przydaje...no a kostki wiadomo, sa robione raczej dla tych ktorzy gardza sobie ludzmi jezdzacymi na deskachTongue(bo dla wojskowych chyba juz tego nie robia?)
Stron: 1 2 3