Dokladnie...film jest juz kultowy. Nie stworza juz podobnego bo sie nie da

Tarantino ma cos z deklem ale to jest wlasnie najlepsze

film nie do pobicia niemalze. na pewno jest w mojej pierwszej trojce

tarantino ogolnie jest niezly
Klasyka, kult, legenda. Tylko takie określenia przychodzą mi na myśl o "Pulp Fiction". Począwszy od obsady[swoją drogą jest genialna]poprzez wątki, a na soundtracku skończywszy, film jest nie do pobicia.
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=syf8olcM0z4[/youtube]
zajebiste,nie wiem kiedy dorosnę i przestane się tą sceną podniecac haha
Dla mnie najlepsza jak chłopa w samochodzie rozwalili.
statekx napisał(a):Tarantino ma cos z deklem
Dokładnie o tym pomyślałem jak ujrzałem crap pt "Kill Bill"
KISIEL napisał(a):Dokładnie o tym pomyślałem jak ujrzałem crap pt "Kill Bill"
kompletnie nie skumales konwencji tego filmu
pewnie we Wscieklych Piesciach Weza nie podobalaby ci sie gra aktorska i efekty specjalne
ty, powiem tak: Kisiel uważa "piosenkę o kwiatach" za chujową
koniec tematu
IstnyKurwaRomantyk napisał(a):kompletnie nie skumales konwencji tego filmu
Tiaaa i konwencji drugiej jego części też nie skumałem. I konwencji grindhałsa też nie. Koniec tematu.
Książę napisał(a):ty, powiem tak: Kisiel uważa "piosenkę o kwiatach" za chujową
koniec tematu
W sumie już mi powoli dryluje banie.
no to jeszcze będą z ciebie ludzie...
...sie śmiali
To ty tak przed robotą z samego rańca se wchodzisz na forum? Mi by się nie chciało nawet...
nie, wróciłem wtedy właśnie z piątkowej imprezy
Royal with cheese
Zajebisty film, Tarantino po Wściekłych Psach stworzył coś wspaniałego, no i historia w sklepie, gdzie Butch i Marcelus zostają schwytani


