10-18-2004, 09:18 PM
11-01-2004, 09:09 PM
A może tak jakieś przykłady ich twórczości??
Pozdrawiam Nemo
Pozdrawiam Nemo

02-16-2005, 10:50 PM
To Wiersz mojej kumpeli. Ma talent dziewczyna moim skromnym zdaniem :
"Lustrzane Odbicie"
Czy twój uśmiech jest serca odbiciem?
czy maską skrywającą twarz?
A może ukrywa twoją walkę z życiem...
której dawno już dosyć masz.
Porywa Cię w świat..miłość niebespieczna,
wyciągasz do niej ręcę...płyniesz.
I chcesz by ta walka była wieczna..
nie wahasz się,nie uciekasz..
wierzysz ze nie zginiesz.
I patrząc w swoje lustrzane odbicie..
mówisz..Kto jest tą osobą?
Czyja to twarz..czyje życie?
wierzyć nie chcesz..
że to wszystko jest tobą.
Zapominasz o miłości,o bólu,cierpieniu..
tylko siła,walka..wciąż się buntujesz.
Zapominasz o własnym istnieniu,
swój świat własnym kolorem malujesz.
I nie myślisz...Co przyjdzie, co będzie..
ważne że jesteś,że trwasz.
Jesteś tutaj...a dusza pragnie być wszędzie.
nie wiem czy żyjesz..czy tylko grasz...
jak skoncze robic jej stronke to dam wam linka
"Lustrzane Odbicie"
Czy twój uśmiech jest serca odbiciem?
czy maską skrywającą twarz?
A może ukrywa twoją walkę z życiem...
której dawno już dosyć masz.
Porywa Cię w świat..miłość niebespieczna,
wyciągasz do niej ręcę...płyniesz.
I chcesz by ta walka była wieczna..
nie wahasz się,nie uciekasz..
wierzysz ze nie zginiesz.
I patrząc w swoje lustrzane odbicie..
mówisz..Kto jest tą osobą?
Czyja to twarz..czyje życie?
wierzyć nie chcesz..
że to wszystko jest tobą.
Zapominasz o miłości,o bólu,cierpieniu..
tylko siła,walka..wciąż się buntujesz.
Zapominasz o własnym istnieniu,
swój świat własnym kolorem malujesz.
I nie myślisz...Co przyjdzie, co będzie..
ważne że jesteś,że trwasz.
Jesteś tutaj...a dusza pragnie być wszędzie.
nie wiem czy żyjesz..czy tylko grasz...
jak skoncze robic jej stronke to dam wam linka
02-17-2005, 05:17 PM
oj daj, daj
Ja wiersze uwielbiam... pochłaniam (poza tym, ze wszystkie swoje
): Asnyka, Poświatowskiej i Wojaczka. AAAA, no i mam straszny sentyment do "Do M***" Mickiewicza 

Ja wiersze uwielbiam... pochłaniam (poza tym, ze wszystkie swoje


02-17-2005, 05:30 PM
Ulubiony wiersz to chyba "Terrorysta, on patrzy" Szymborskiej i "Z zabaw i gier dziecięcych" Bursy.
Ulubieni autorzy to Wojaczek i Stachura.
Ulubieni autorzy to Wojaczek i Stachura.

02-17-2005, 09:59 PM
Rafał Wojaczek- wspanialszego nie znam.
03-28-2005, 08:08 PM
Nie wiem, czy mi się nie dostanie za to, ze umieszczam tu ten wiersz, bo ie jest mój, ale jak u AlucarD przeczytałam o wierszu koleżanki z talentem, to nie mogłam się powstrzymać.
Daj mi powód do bycia
< Tu i teraz >
W tym miejscu pokaż co mam do stracenia
Narysuj karykaturalny szkic kobiecości
< Aby ukazać mi wszystkie moje śmieszne słabości >
Udowodnij niezmierzone dowody niezależności i wolności
< Zamknij w złotej klatce >
Opisz tradycyjne tendencje grzeczności
< Naucz jak mam się zachować by nie przynosić Ci wstydu >
Dotknij
tak nieludzkiego
niezrozumiałego
niemożliwego
paranoidalnego
szaleńczego ego
...........
< Dotknij m n i e >
Daj mi powód do bycia
< Tu i teraz >
W tym miejscu pokaż co mam do stracenia
Narysuj karykaturalny szkic kobiecości
< Aby ukazać mi wszystkie moje śmieszne słabości >
Udowodnij niezmierzone dowody niezależności i wolności
< Zamknij w złotej klatce >
Opisz tradycyjne tendencje grzeczności
< Naucz jak mam się zachować by nie przynosić Ci wstydu >
Dotknij
tak nieludzkiego
niezrozumiałego
niemożliwego
paranoidalnego
szaleńczego ego
...........
< Dotknij m n i e >
05-08-2005, 08:22 AM
Halina Poświatowska!!!!!!!! genialna poetka, moja ulubiona wkoncu 8) . Różewicz, Tetmajer ale to sporadycznie
. Poswiatowskiej najwiecej wkolko i bez znudzenia...

05-08-2005, 11:55 AM
Ja poświatowskiej, a także Pawlikowwskiej i Szymborskiej nie lubiię, ale musze przyznać, ze jej życie było interesujace, choć pelne cierpienia... próbowała nawet popelnić samobójstwo,a le o tym się głośno nie mówi... rodzina zabrania. Podziwiam, ale nie przepadam za Haśką...
08-09-2005, 12:06 PM
Staff, Tetmajer, Miciński, Tuwim....etc. (później dopiszę...)
08-09-2005, 12:07 PM
Jeśli o mnie chodzi od czasu, jak kiedyś musiałam napisać pracę końcową o bohemie, Przybyszewskim etc. po prostu 'zakochałam się' w moderniźmie...
Niesamowita postać Przybyszewskiego , jego poglądy zaciekawiły mnie. A zaczęło się od tego, że aby zrozumieć o co w tym wszystkim chodziło zdecydowałam się przeczytać całe "De profundis", "Confiteor", no i oczywiście "Dzieci szatana" (a nie łatwo było mi je zdobyć, bo ostatnie wydanie jest z '38 ). Uważam, że błędnie go szufladkują od grona satanistów - on nie tylko poruszał problem okultyzmu, to jest chore, że ludzie bywają tak zacofani.... Mnie np. zainter. inne wątki, tematy jakie poruszał; bardzo ciewawą mniał teorię związku jaki jest między kobietą a mężczyzną :!: (mężczyzna bez kobiety jest niczym, nie jest nawet mężczyzną, zaś gdy jest z kobietą.... - nie zdradzę dalej, zachęcam do sprawdzenia samemu
). Całe jego podejście do sztuki w/g mnie jest jak najbardziej prawidłowe, podobnie uważam jak on....[Po zetknięciu się z obrazami z tego okresu nawet sama próbowałam coś namalować idąc tym tropem - ale to jest nieosiągalne.... ale liczą się chęci
]
Ciekawy jest też cały teatr stanisławskiego - ale o tym w innym temacie -jeśli ktoś stworzy topic:TEATR
Do najukochańszych wierszy zaliczam:
- "Dance macabre" (Baudelaire - chyba tak się pisze
, jak nie -poprawcie mnie...
)
-"Z Verlaine'a" Grochowiaka
-oczywiście cała twór. K. P.-Tetmajera ( w szczeg.:"Nie wierzę w nic....","Melodia mgieł nocnych", "Ja, kiedy usta..."
) - geniusz...
-ale nade wszystko uwielbiam- Staffa
.[/i
Zarówno jego tłumaczenia jak i utwory mają 'coś' w sobie... Nie byłabym sobą gdybym nie wspomniała teraz o ]"Deszczu jesiennym" - wykuty na blachę
....
- no i oczywiście Miciński :!: -ulub; "Lucifer".
Pozatym lubię poezję Tuwima ; ulubiony wiersz - "[Życie...] - On podobnie jak Przybyszewski zafascynowany był czarną magią, alchemią, dziejami diabła.... (ale nie tylko)
Kolejnym moim ulubionym twórcą jest Iwaszkiewicz - [i]"Piosenka dla zmarłej".
[Ciężko mi było i nadal jest rozgryść Przybosia....]
A oto mój ulubiony fragment oczywiście "Deszczu jesiennego" Staffa;
"To w szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny
I płacze jednaki, miarowy, niezmienny,
Dżdżu krople padają i tłuką w me okno.......
Jęk szklany... płacz szklany... a szyby w mgle mokną
(...)
Tak....Szczęście przyjść chciało, lez mroków się zlękło.
Ktoś chciał mnie ukochać, lecz serce mu pękło
(..)
Przez ogród mój szedł szatan szedł smutny śmiertelnie
I zmienił go w straszną, okropną pustelnię.....
(...)
Położył się na tym kamiennym pustkowiu,
By w piersi łkające przytłumić rozpacze,
I smutków potwornych płomienne łzy płacze..."
Niesamowita postać Przybyszewskiego , jego poglądy zaciekawiły mnie. A zaczęło się od tego, że aby zrozumieć o co w tym wszystkim chodziło zdecydowałam się przeczytać całe "De profundis", "Confiteor", no i oczywiście "Dzieci szatana" (a nie łatwo było mi je zdobyć, bo ostatnie wydanie jest z '38 ). Uważam, że błędnie go szufladkują od grona satanistów - on nie tylko poruszał problem okultyzmu, to jest chore, że ludzie bywają tak zacofani.... Mnie np. zainter. inne wątki, tematy jakie poruszał; bardzo ciewawą mniał teorię związku jaki jest między kobietą a mężczyzną :!: (mężczyzna bez kobiety jest niczym, nie jest nawet mężczyzną, zaś gdy jest z kobietą.... - nie zdradzę dalej, zachęcam do sprawdzenia samemu


Ciekawy jest też cały teatr stanisławskiego - ale o tym w innym temacie -jeśli ktoś stworzy topic:TEATR

Do najukochańszych wierszy zaliczam:
- "Dance macabre" (Baudelaire - chyba tak się pisze


-"Z Verlaine'a" Grochowiaka
-oczywiście cała twór. K. P.-Tetmajera ( w szczeg.:"Nie wierzę w nic....","Melodia mgieł nocnych", "Ja, kiedy usta..."

-ale nade wszystko uwielbiam- Staffa


Zarówno jego tłumaczenia jak i utwory mają 'coś' w sobie... Nie byłabym sobą gdybym nie wspomniała teraz o ]"Deszczu jesiennym" - wykuty na blachę

- no i oczywiście Miciński :!: -ulub; "Lucifer".
Pozatym lubię poezję Tuwima ; ulubiony wiersz - "[Życie...] - On podobnie jak Przybyszewski zafascynowany był czarną magią, alchemią, dziejami diabła.... (ale nie tylko)
Kolejnym moim ulubionym twórcą jest Iwaszkiewicz - [i]"Piosenka dla zmarłej".
[Ciężko mi było i nadal jest rozgryść Przybosia....]
A oto mój ulubiony fragment oczywiście "Deszczu jesiennego" Staffa;



"To w szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny
I płacze jednaki, miarowy, niezmienny,
Dżdżu krople padają i tłuką w me okno.......
Jęk szklany... płacz szklany... a szyby w mgle mokną
(...)
Tak....Szczęście przyjść chciało, lez mroków się zlękło.
Ktoś chciał mnie ukochać, lecz serce mu pękło
(..)
Przez ogród mój szedł szatan szedł smutny śmiertelnie
I zmienił go w straszną, okropną pustelnię.....
(...)
Położył się na tym kamiennym pustkowiu,
By w piersi łkające przytłumić rozpacze,
I smutków potwornych płomienne łzy płacze..."
08-09-2005, 12:09 PM
Baudelaire, Miciński, Korab-Brzozowski.
08-09-2005, 02:35 PM
Ja wole wiersze pisane przez ludzi, których znam i które zostały natchnione jakimś wydarzeniem w ich życiu (z reguły przykrym), uwielbiam te wiersze bo są pełne mroku i śmierci... sam troche pisze bo przekonałem się, że nie ma lepszego sposobu na wyrzucenie z siebie złych myśli niż napisanie jakiegoś ponurego, pesymistycznego wiersza, polecam wszystkim spróbować tego sposobu 

08-18-2005, 07:59 AM
Do moich ulubionych naleza wiersze Sylvii Plath, Williama Blake'a, Witkacego, Słowa piosenek Kaczmarskiego -tez maja w sobie cos z poezji.
08-18-2005, 09:26 AM
Asnyk ale tylko "Sonety nad Glębiami" Kazimerz Przerwa-Tetmajer za moje ukochane E'vviva L'arte
potem cała twórczośc Wojaczka, Leśmian, Białoszewski, Szymborska, Potocki, Sęp-Szarzyński no i oczywiście Świetlicki !!
choć życie nasze splunięcia niewarte
E'vviva L'arte

choć życie nasze splunięcia niewarte
E'vviva L'arte