08-13-2004, 10:37 PM
08-18-2004, 09:54 AM
Ja tam wole pojedyncze kostki BOSS'a. Po co mi multiefekt skoro i tak sie uzywa gora 4 efekty (distortion, delay, jakis chorus i overdrive) ?
08-20-2004, 06:38 PM
mm ja uzywam 2kostek... jedna boss mt-2 a druga metal master kody...jak polaczysz te 2 efekty i troche pokombinujesz to wyjdzie taki noizz typu big black albo shellac(oczywiscie nie doslownie
)...miodzio dla bębenkow ;p

10-29-2004, 01:05 PM
WSzystko zależy od tego jaką muzę wykonujesz i do czego ci ten symulator potrzebny (bo to co wymieniłeś to symulatory wzmacniaczy i to całkiem dobre) jeżeli tylko wyłącznie do ciężkiego grania to polecam v-amp 2 mam i chodzi zawodowo na ciężkich przesterach i jest tańszy od line6 ale line 6 jest bardziej uniwersalny i można na nim wykręcić więcej brzmień a kostki boss'a się do tego nie umywają a z mt-2 trzeba wyrosnąć pozatym podłączsz do kompa i chodzi jak duży zestaw teoretycznie na symulatorach masz gotowe brzmienie tylko nie wiem jak na scenę v-amp ma nożny sterownik w komplecie ale ja nie używam tego na scenie a do line 6 jest w opcji.