Od kilku dni się zastanawiam, ale jednak 40 zł piechotą nie chodzi. Myślę, że jeśli już, to decyzję o tym, że jednak się wybiorę podejmę w ostatniej chwili. Może setlisty z Wawy i Wrocławia mnie przekonają, narazie jestem na nie.
Danny sobie teraz brzdęka w Łubu dubu... bilety mi zdobią biurko... a ja żale się przed monitorem :/... <sigh>
Żeby Cię jeszcze pocieszyć napiszę, że w Warszawie i Wrocławiu podobno dał świetne koncerty ; ).
Ja sobie odpuściłem, wybrałem wczorajszy występ The Cracow Klezmer Band i nie żałuję.