01-30-2007, 07:48 PM
Stron: 1 2
01-30-2007, 08:08 PM
Mourning kopie po dupie. Get AIDS and die !! \m/
01-30-2007, 08:37 PM
w sumie my dying bride i wczesna katatonia. zajebiste granie 

01-30-2007, 08:37 PM
Ja osobiście przepadam bardzo za dISEMBOWELMENT,to juz dzisiaj legenda,a ich jedyna pełna studyjna płyta brzmi jakby ją nagrano w jaskini
Najbardziej lubię chyba Evoken,co widac po moim avatarze..za umiejetnosc budowania fantastycznego mrocznego klimatu,a przywalic też potrafią jeśli trzeba 


01-30-2007, 08:39 PM
Evoken mozna sprawdzic na linku który jest widoczny jako mój podpis 

01-30-2007, 08:43 PM
Wole tradycyjny doom BEZ death metalowych wpływów, z takiego grania jakiś czas temu sporo słuchałem Necro schizmy
01-30-2007, 09:20 PM
Tomash napisał(a):Wole tradycyjny doom BEZ death metalowych wpływów,
O to! to! Doom/death metal jest dla gajów.
Zapuscie Candlemass i poczujcie roznice.
01-30-2007, 09:30 PM
Ja lubie zarówno jedną jak i drugą odmiane,ale death/doom uwazam za lepszy.Jest w nim mniej pitolenia a wiecej agresji i ciężaru. Gejowski to moze byc jakis metalcore ala Atreyu
a nie death/doom

01-30-2007, 10:31 PM
Hallvard napisał(a):w sumie my dying brideNie do konca, ale czemu nie.
01-30-2007, 10:32 PM
Czemu niby nie do konca
?

01-30-2007, 10:52 PM
Bo trudno mowic, w przypadku My Dying Bride o jakims crossover'ze. Owszem sporo w MDB deathu, ale nigdy nie wchodzil specjalnie w jakas reakcje z doomem, predzej mozna mowic o pojedynczych utworach - jednych z natezeniem death'u, drugich z doom'u.
Patrzac na to z innej strony, nie akceptujac mojej wyzszej wypowiedzi, przyjmujac, ze jednak ta reakcja zachodzila i zachodzi caly czas - mozna spojrzec/wysluchac ich dziel od poczatku i dostrzec zmieniajacy sie z kazdym rokiem kontrast death metalu z doom metalem, gdzie ten ostatni zaczal dominowac, az do skutku. Wiec gdzie ten crossover na ostatniej plycie? gdzie jest death metal na "A Line of Deathless Kings" lub tez, ile w sobie doomu ma debiut "As the Flower Withers"? To nie jest jednosc, chyba, ze dlugoletnia zmiane gatunku, tez nalezaloby uznac za crossover - ale to juz nie bylo zamierzeniem tejze kapeli.
Dlatego wlasnie chodzi mi o to, ze sprawa dot. MDB nie jest do konca jasna.
Patrzac na to z innej strony, nie akceptujac mojej wyzszej wypowiedzi, przyjmujac, ze jednak ta reakcja zachodzila i zachodzi caly czas - mozna spojrzec/wysluchac ich dziel od poczatku i dostrzec zmieniajacy sie z kazdym rokiem kontrast death metalu z doom metalem, gdzie ten ostatni zaczal dominowac, az do skutku. Wiec gdzie ten crossover na ostatniej plycie? gdzie jest death metal na "A Line of Deathless Kings" lub tez, ile w sobie doomu ma debiut "As the Flower Withers"? To nie jest jednosc, chyba, ze dlugoletnia zmiane gatunku, tez nalezaloby uznac za crossover - ale to juz nie bylo zamierzeniem tejze kapeli.
Dlatego wlasnie chodzi mi o to, ze sprawa dot. MDB nie jest do konca jasna.
01-30-2007, 11:05 PM
Myśle ze na "As The Flower Withers" obydwa gatunki zarówno death jak i doom pozostaja w równowadze.Sa tam kawałki typowo deathowe jak "forever people",typowo wolne doomowe jak "sear me" oczywiscie opatrzone odpowiednio brutalnym wokalem. No i sa tez kawałki z pogranicza obu stylów jak "Bitterness and Bereavement" z płynnymi zmianami tempa od wolnego do bardzo szybkiego.
Oczywiscie "klasyczego" doomu na tej płytce nie ma...jeśli ktos ma na mysli cos w stylu Candlemass
Oczywiscie "klasyczego" doomu na tej płytce nie ma...jeśli ktos ma na mysli cos w stylu Candlemass
01-30-2007, 11:48 PM
Bylem prawie pewien, ze ktos sie zaraz przyczepi ATFW
bo w death metalu latwiej jest znalezc cos z doom'u niz na odwrot.
Ja nie powiedzialem nie, chodzilo mi raczej, ze sprawa jest w MDB bardziej ciekawa (nietypowa).

Ja nie powiedzialem nie, chodzilo mi raczej, ze sprawa jest w MDB bardziej ciekawa (nietypowa).
01-31-2007, 07:32 AM
Danath napisał(a):Oczywiscie "klasyczego" doomu na tej płytce nie ma...jeśli ktos ma na mysli cos w stylu Candlemass
No mi nie chodziło nawet o Candlemass(które bardzo lubie), ale o St. Vitus, Pentagram i Trouble
01-31-2007, 09:57 AM
Pentagram rzadzi !!! Ostatnio obczailem kapele , ktora dziala w podobnych klimatach Asteroid ze Szwecji, polecam.
Co do znajdowania elementow doom w death, to chyba swietnym przykladem sa takie kapelki jak Runemagick, czy rodzimy Domain.
Btw...Co do MDB to troche zgeneralizowalem, ale w sumie jak na Trinity i innych starych mozna wyczuc klimat doom , tak na pozniejszych klimat death..czyli zawsze jakis crossoverowy pierwiastek sie zachowuje.
Co do znajdowania elementow doom w death, to chyba swietnym przykladem sa takie kapelki jak Runemagick, czy rodzimy Domain.
Btw...Co do MDB to troche zgeneralizowalem, ale w sumie jak na Trinity i innych starych mozna wyczuc klimat doom , tak na pozniejszych klimat death..czyli zawsze jakis crossoverowy pierwiastek sie zachowuje.
Stron: 1 2