Forum Rockmetalshop

Pełna wersja: Kat z Romanem na Trasie Koncertowej
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
W drugiej połowie lutego rozpocznie się krótka trasa koncertowa zespołu Kat & Roman Kostrzewski.

Poza Romanem Kostrzewskim, którego fani metalu znają doskonale z grupy Kat, w zespole grają: Ireneusz Loth (perkusja, także znany z Kat), Piotr Radecki (gitara), Krzysztof Pistelok gitara), Michal Łaksa (gitara basowa).

"Wielu z Was zapewne ucieszy fakt, że... będą grane nowe utwory!" – czytamy na stronie zespołu Kat & Roman Kostrzewski.

Grupa pracuje nad materiałem na płytę. Wiadomo, że oprócz starych przebojów Kata znajdą się na niej nowe utwory.


Oto daty i miejsca koncertów zespołu Kat & Roman Kostrzewski:

18 lutego – Wrocław, "W-Z", Plac Wolności 7
22 lutego – Łódź, "Fanaberia 2", Moniuszki 4a
23 lutego – Gdynia, "Ucho", ul. Św. Piotra 2
24 lutego – Warszawa, "Progresja", ul. Kaliskiego 15a
25 lutego – Katowice, "Mega Club", ul. Żelazna 9
2 marca – Rzeszów, "Pod Palmą", ul. Cicha 4a
3 marca – Kraków, "Loch Ness", ul. Warszawska 15

Występy rozpoczynają się o godzinie 20:00, bramy klubu będą otwarte o 19:00.

Bilety w cenie 25 zł w przedsprzedaży, 30 zł w dniu koncertu (w Warszawie 30 zł i 35 zł), można kupić w sieci www.ticketpro.pl

Jezeli ktos sie wybierze niech da pozniej znac jak im idzie ; )
Acrid napisał(a):Grupa pracuje nad materiałem na płytę


taaa, jasne
Hmmm spoko. Na pewno lepiej niż posostałym "Katom" z Beckiem
Acrid napisał(a):2 marca – Rzeszów, "Pod Palmą", ul. Cicha 4a

Kueeeeeeerrrrrrrrrrrrvaaaaaaa... akurat musze byc w robocie na otwarciu sklepu w Świdniku Sad

Ja mam chyba pecha jak coś fajnego do mojego Rzeszowa przyjeżdża Evil or Very Mad Podobnie Dismember, tylko że wtedy jestem w Krakowie na VDGG, więc akurat nie narzekam Wink
Ja jade ze znajomymi do Gdyni - mamy juz bilety (;
a ja mam ich w dupie i nie ide Surprised
Jak Progresja to pierdole nie jade
Ominęli CK Sad
Cytat:18 lutego – Wrocław, "W-Z", Plac Wolności 7

Zagrali 2 nowe numery, oba po angielsku, z czego, gdyby nie przerwa, brzmialoby to jak jeden. Przynajmniej taka opinie uslyszalem.
Ja bylam w Krakowie. Tez grali 2 nowe kawalki ,ktorych nie znalam. Trudno mi ocenic. Ogolnie bylo troche nie fajnie,bo mieli wpuscic o 19,wpuscili kolo 20,zaczeli grac grubo po 20,a skonczylo sie przed 22:/ Duzo lepszy by koncert w 2006 tez w Lochnesie, byly grane lepsze kawalki,trwalo dluzej i byl lepszy klimat,chociaz na ten co byl nie narzekam Big Grin