Forum Rockmetalshop

Znow jakeis zadupia :/



Do wrocka blizej, ale data mnie jakos nieprzekonuje

ha, dziś koncert, będzie miazga !!!!

Krolik napisał(a):ha, dziś koncert, będzie miazga !!!!

zdaj relacje z koncertu
Miałem tam być, ale z braku czasu nie udało mi się wybrać

troche fotów...:http:// http://www.conquerec.com/gallery...pl&id=143

na jednym zdjęciu jest setlista...z takim doborem koncert musiał być zajebisty...i taki też był...


co do Vincenta...to mimo swojej wizualnej odmiany, zajebiście wciąż pasuje do tej kapeli ( nie wiem jak, ale to fakt ). Co prawda jego wokal był nieco wyciszony ( wogóle koncert z początku trochę po chuju nagłośniony ), jednakże niewielu to przeszkadzało.

co do reszty...sandoval jak zwykle zniszczył i obecnie stawianie go obok innego garowego, jest głupim żartem, natomiast trey, jak to trey klasa sama dla siebie... jego genialne sola (mimo kiepskiego nagłosnienia) "wchodziły" wyśmienicie...

Dechri napisał(a):Heretic nie jest zły ale dla mnie rządzi Domination yeah great isn't it? chyba najciekawsza płyta z panem Davidem V

Zgadzam sie w 100%

Patyk napisał(a):Hehe rzeczywiscie Sandoval niezle pyka, posluchajcie drum checka z najnowszej plyty.

stary dzięki za radę, gdyby nie ty zapewne nigdy nie usłyszał bym tej płyty.

Bogowie Death Metalu, których kocham bezgranicznie. Nie zjebali ani jednej płyty w swoim dorobku, choć i tak najlepsza jest jak dla mnie Covenant. Zaryzykowałbym stwierdzenie, że żadna inna kapela deathowa nie łączy tak doskonale klimatu z ciężkością i obłędem.

Mario1349 napisał(a):

Patyk napisał(a):Hehe rzeczywiscie Sandoval niezle pyka, posluchajcie drum checka z najnowszej plyty.

stary dzięki za radę, gdyby nie ty zapewne nigdy nie usłyszał bym tej płyty.

Hehe nie ma sprawy

Czego nikt nie dostrzega Altars Of Madness...

Ramone napisał(a):Czego nikt nie dostrzega Altars Of Madness...

kto nie dostrzega??

Niegdys stawialem ja na szczycie, teraz jest troche inaczej.

Ramone napisał(a):Czego nikt nie dostrzega Altars Of Madness...

Jak to nie - ten wymiot to dla mnie najlepsza produkcja chlopakow z bagnistej Florydy 8)

Ramone napisał(a):Czego nikt nie dostrzega Altars Of Madness...

Zajebista płytka, zresztą, jak pisałem, Makabryczny Anioł nie wydał jeszcze złej, ani nawet średniej płyty.

wszystkie LP MA wchodzą i dowodzą że jest to i był to numero uno

łykajcie lepiej kult z tegorocznego Łaken, feat. Erik Rutan:

http://www.youtube.com/watch?v=q-dSKJ3gdEw

"Altars of madness" było w pytę heh.Dalej całkiem,całkiem ale z wielką skłonnością do zamulania