Bardzo dobrze. Alkohol otępia umysł, nie pozwala dostrzec wielu istotnych szczegółów.
Nie przejmuj się tymi nieociosanymi kołkami. Oni zgrywają twardzieli w Internecie, żeby zrekompensować sobie porażki w realu.
przypisujesz mi esencję, nieładnie z Twojej strony.
Eulogy,właśnie dlatego "coś" kazało mi skończyć wszelkie picie
Czasem lepiej jest być ponad tłumem. Istota własnego zdania zacznie się liczyć, kiedy trafisz na odpowiednich ludzi. Ci, którzy mają rozumieć - zrozumieją. Reszta nie jest ważna.
W pewnym wieku walenie jaboli uznawane jest za "normalność". Dla mnie to trywialne wpasowanie w schematy. A tych najlepiej unikać.
Eulogy napisał(a):Istota własnego zdania zacznie się liczyć, kiedy trafisz na odpowiednich ludzi. Ci, którzy mają rozumieć - zrozumieją. Reszta nie jest ważna.
zgadzam się w pełni. : ) (jeden nawias)
Bardzo mnie to cieszy : ).
Cytat:to trywialne wpasowanie w schematy
prowokacja, prowokacją, ale z tym to już przesadziłeś!

O czym Ty piszesz? Potrafię rozpoznać wartościowych ludzi i dopasować odpowiedni poziom rozmowy.
o kurwa, ostra bajerka poszła
<uaaaah!>
nie no kurwa jak ktoś za chwile nie pokaże cycków albo chociaż jakiegoś foto z obrzydliwego pornola, najlepiej jakiegoś absurdalnego, to nie wiem co się stanie
widziałeś te pornusy z kosmitami co mają metrowe chuje?
no dobra, widziałeś.
jakos zbyt miło sie zrobiło, fakt.
nie no puh-leeze.
Będzie jakaś rozrywka czy dalej wszyscy będą musieli czytać pseudofilozoficzne wynurzenia tej osamotnionej nastolatki, która przeżyła sercowy crush jakiś czas temu i wyciągnęła jak jej się wydaje daleko posunięte wnioski natury egzystencjalnej?
Bo jeśli o posuwaniu mowa, to już wolę w necie jakieś seksozaury albo pornole z murzynami bez nogi. A fanem porno w żadnym wypadku nie jestem.
sie rozbierz, bedzie rozrywka.
możemy się powymieniać takimi fotkami prywatnie, miejmy chociaż namiastkę wymiany naszej intelektualnej intymnosci