Forum Rockmetalshop

Jeden z najwybitniejszych polskich muzyków rockowych.
W 1979 założył zespół Klaus Mitffoch, zespól rozpadł się w 1986 roku, ale pozostawił po sobie album "Klaus Mitffoch", który jest uznawany za jeden z najważniejszych albumów polskiego rocka. Wielkim przebojem był wtedy kawałek "Jezu jak się cieszę".
Potem Janerka nagrywał solo. Chyba najlepsze albumy to Historia Podwodna (solowy debiut), Bruhaha (1994) i Plagiaty (2005).
Podpieprzone z Wikipedii:

Cytat:W 2002 roku Janerka nagrał utwór mający stanowić element kampanii na rzecz organizacji przez Wrocław wystawy EXPO w 2010 roku. W nagraniu wzięła udział elita polityczna i artystyczna Wrocławia (a także m.in. biskup i komendant policji). Przedsięwzięcie to odbiło się szerokim echem we Wrocławiu, wielu oddanych fanów twórczości Janerki odebrało je jednak jako niezrozumiałe zerwanie z dotychczasową niezależnością.
Lech Janerka jest także autorem muzyki do trzech filmów: Chcę mi się wyć Jacka Skalskiego, Obcy musi fruwać Wiesława Saniewskiego i Czyż nie dobija się konia? Macieja Żurawskiego. Wystapił również w filmie Przemysława Wojcieszka Głośniej od bomb jako ksiądz Wojciech.

Generalnie to jestem fanem Lecha. Szanuję go i cenię za talent kompozytorski oraz teksty. Ulubiona płyta to Historia Podwodna z zajebistym kawałkiem "Ta zabawa nie jest dla dziewczynek" .
Co sądzicie o Janerce i jego twórczości?

Cytat:W 1979 założył zespół Klaus Mitffoch, zespól rozpadł się w 1986 roku, ale pozostawił po sobie album "Klaus Mitffoch", który jest uznawany za jeden z najważniejszych albumów polskiego rocka. Wielkim przebojem był wtedy kawałek "Jezu jak się cieszę".

No ja przyznam ze znam tylko s/t Klausa - rewelacyjny album-manifest z swietna sekcja rytmiczna wzorowany na post-punkowych zespolach, calkiem duzy czad, no i "Strzez sie tych miejsc" - to wg mnie najwiekszy przeboj, ktory ma swietny klimat. Moim zdaniem chyba najwybitniejszy (jesli nie najwazniejszy) polski album lat 80 obok 'Nowej Aleksandrii' i 'Mementa z banalnym tryptykiem'. No i tyle.. w Empiku mozecie nabyc ten krazek za 7 zl.

Mnie zawsze miażdzą "Ewolucja rewolucja i ja"
oraz "Dla twojej głowy komfort". Natomiast z Historii Podwodnej miazdzą mnie "Lola (chce zmieniać świat)" i "Niewole".

Cytat:. Moim zdaniem chyba najwybitniejszy (jesli nie najwazniejszy) polski album lat 80 obok 'Nowej Aleksandrii' i 'Mementa z banalnym tryptykiem'

No ja bym jeszcze dorzucił Czarną płytę i Nowe sytuacje.

Cytat:w Empiku mozecie nabyc ten krazek za 7 zl.

Czarna płyta BK w empiku za 4,99 zł. W obydwu przypadkach cena nie oddaje wielkości i wartości artystycznej...

Cytat:Mnie zawsze miażdzą "Ewolucja rewolucja i ja" oraz "Dla twojej głowy komfort".

sie wie

Cytat:No ja bym jeszcze dorzucił Czarną płytę i Nowe sytuacje.

Wlasciwie moge sie zgodzic Skoro tak, to dorzucmy jeszcze s/t Lady Pank no i moze Nocny Patrol Maanamu.

Cytat:Czarna płyta BK w empiku za 4,99 zł. W obydwu przypadkach cena nie oddaje wielkości i wartości artystycznej...

nie inaczej, nie inaczej.

franek napisał(a):

Cytat:Czarna płyta BK w empiku za 4,99 zł. W obydwu przypadkach cena nie oddaje wielkości i wartości artystycznej...

nie inaczej, nie inaczej.

Słyszałem, że w obu przypadkach, czyli u BK i u Janerki jest tak, że nikt nie ma praw do tej płyty. Płyty wydane były przez Tornpress któy teraz jest chyba likwidowany. Kto na tym zarabia to nie mam pojęcia. Podobno BK i Janerka nie dostali złamanego grosza za te reedycje.
Drobna poprawka, "Historia Podwodna" kosztuje tyle samo co "Czarna.." czyli 4,99zł.

No , a ktoś tu jeszcze słucha Janerki? Przynajmniej "Plagiaty" powinniście znać. Świetne teksty, zabawa słowem niczym u Białoszewskiego . Imponuje mi to.

Lechu ma świetne pomysły i koncsekwetnie je realizuje do lat. "Plagiaty" również wymiatają i udowadniają, że Janerka jak wino - im starszy tym smaczniejszy.

Nikodem15 napisał(a):"Plagiaty" również wymiatają i udowadniają, że Janerka jak wino - im starszy tym smaczniejszy.

Muzyka z plagiatów została skomponowana jeszcze w latach 70' . Janerko ino teksty pozniej dopisał .

Wiem, ale przearanzoał też na pewno. Zresztą "Fiu fiu" jest jeszcze lepsze od Plagiatów, a są na nim premierowe kompozycje.