Kino sensacyjne przesączone jest pościgami, choś trafiją się też komediach. Wybierzcie swoje ulubione pościgi. Moje to:
-Ucieczka braci Blues w wiadomo jakim filmie
-Pościg z Znikającym Punkcie.
-Ucieczka z Turynu w Włoskiej Robocie z 1969
-Pościg po mieście z filmu Bullitt
A co ty lubisz?
Scena pościgu z 'Ronina',ot co.
Cytat:-Ucieczka braci Blues w wiadomo jakim filmie
Oni tam uciekali kilka razy, ale wszystkie te sceny były wyjebane w kosmos
Poza tym scena pościgu z Terminatora 3 była jedyną wartą uwagi
Jest taki stary polski film (komedia), co to kobieta zdawała - w ukryciu przed mężem - na prawo jazdy by zostać "szoferem". Tam to był dopiero pościg

(jak gościu zostawił teczkę na dachu).
Ucieczka z "Ronina" została pare lat temu uznana za najbardziej spektakularny pościg wszechczasów. Mi prawdę mówiąc średnio przypadła do gustu, od tak dobrze że była to wszystko. Niczego takiego "super" tam nie odnotowałem.
Natomiast pościg na autostradzie w Matrixie 2 to było coś, stawiam to na pierwszym miejscu.
Na drugim miejscu postawiłbym pościg jeszcze ze starego Taxi jedynki (to było gdzieś pod koniec). Świetna muzyka, profesjonaliści za kólkiem i fajnie zgrane akcje.
W Roninie pościg też był naprawdę dobry, Audi A-8 niszczące co popadnie.
Hmm mnie nie powaliło. Jeszcze niezły pościg był w Peacemaker z Clooneyem.
-Rene- napisał(a):Scena pościgu z 'Ronina',ot co.
O to, to, to, podpisuję się pod tym wszystkimi kończynami.
Pościg z Matriksa:rilołd to moim zdaniem rzecz bardzo przeciętna, efekciarska, dobrze technicznie zmajstrowana i owszem, ale bez polotu i napięcia, oglądałem zupełnie bez emocji. Daleko w tyle za Roninem czy Bullittem.
Niezły był pościg gubernatora Arniego w Terminatorze 3

-Rene- napisał(a):Scena pościgu z 'Ronina',ot co.
Zdecydowanie TAK.
Podobał mi się też odjazd z Dobermana jak ksiądz wsadził motocykliście granat do kasku. Yeeeah
