Jedna z moich ulubionych kapel post blackowych. Znienawidzeni przez ortodoksyjnych metali za elektroniczne brzmienie i automat perkusyjny mistrzowie symfonicznego grania, niszczą wg. mnie większość kapelek "symfo blackowych". Jak odbieracie ich muzykę?
Jak dla mnie to troche za malo sympho w tym blacku.. I wokal nieszczegolny.. Poza tym zastrzezen wiekszych nie mam.. Ot, kolejna porzadna kapela sympho black, pozbawiona jednak bozej iskry..
Dżemik napisał(a):Jak dla mnie to troche za malo sympho w tym blacku
Może na późniejszych wydawnictwach mało, ale na 2 pierwszych płytach za mało symfo?
A nie wiem..

Slyszalem 3 ostatnie plyty..
Więc polecam "Moon in the scorpio". Zapewniam Cie, że zmienisz zdanie

generalnie nie jest to moj ulubiony rodzaj muzyki ale...no cholera lubie ich

zwłaszcza "epitome of illusion"
Cytat:Więc polecam "Moon in the scorpio". Zapewniam Cie, że zmienisz zdanie
O tak , cudowna płytka 8) 8) 8) 8)
Chociaż ogólnie cała dyskografia Limbonic Arta jest niezła...
Pozdrawiam
A moim zdaniem zespól nadaje sie do zaorania

R_amze_S napisał(a):A moim zdaniem zespól nadaje sie do zaorania 
Bo Ty ortodoks jesteś

O tak LA jest konkretna kapela. Mialem szczescie slyszec Ad Noctum i Epitome Of Illusions - wrazenia jak najbardziej pozytywne. Druga, choc mniej melodyjna, nie ustepuje pierwszej. Mysle, ze niebawem blizej zapoznam sie z ta pozycja.
Zdecydowanie Moon in the scorpio najlepsze, pozniej z plyty na plyte niestety bylo coraz slabiej ale nadal milo sie tego sluchalo... kto wie, moze jakby sie nie rozpadli wrocili by muzycznie do swoich najwiekszych dokonan... a moze nadal byloby coraz slabiej, az by sie nie dalo sluchac
4 genialne albumy (chociaz Moon...trzeba słuchać w lesie podcasz pełni)...nic dodać nic ująć
Daj spokój...Zespoł maksymalnie chujowy. Jedynie "MitS" daje od biedy rade, głownie dzięki "Darkzone Martyrium". Nie wiem jakby to ująć , ale ich muzyka wydaje mi sie jakaś taka... sztuczna:/
nie zgadzam sie, MITS wybija sie na tle pozostałych bardzo ale następne też rozpierdalają
dla mnie nalepsza to Ad Noctum...ale In Abhorrence tez miecie. dla mnie to w ogole kapela genial;na i nie do podrobienia