ha na dark water bylam w zeszla niedziele a nie dzisiaj czy tam wczoraj, poza tym mam sponsorowane bilety i grzechem byloby nie skorzystac ^^
No, to masz szczęście!

W takim razie zaliczasz się do chłopów, klasy robtniczej czy może do inteligencji pracującej?

mysle ze jednak do pasozytow

Niedawno na tym byłam i nie żałuję tylko ze względu na towarzystwo, bo film beznadziejny, nudny jak flaki z olejem.
aa wlasnie wrocilam z 'kluczu do koszmaru', kurde tak zajebisty film, jak malo, strasznie mi sie podobal!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Valhalla napisał(a):aa wlasnie wrocilam z 'kluczu do koszmaru', kurde tak zajebisty film, jak malo, strasznie mi sie podobal!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Naprawdę? To ja też się kurva muszę wybrać.
Morte napisał(a):Jeśli mówisz o amerykańskiej wersji zgadzam się, straszna tandeta... ale japońska mimo że niezwykle podobna do "The Ring" miała fajny, cięzki klimat.
poszedłem na ten film bo naiwnie myślałem ze maerykance zrobia z tego obyczajowego filmu totalny hard core, ogólnie przysypiałem totalna nuda i kicha, szkoda było kasy. wersja japońska tez do bani. nastawiłem się na masakre podobna do klątwy a tu kupa.
ja sie wypowiem na temat kilku wymieniunych tu filmów:
The ring 1 (USA) ciekawy, podobał mi sie
The ring 2 (USA) też ciekawy, ale trudno było zakapować w pewnych momentach o co chodzi.
The ring 2 (od żółtych) totalna dupa, kumpela mi mówiła że jest super starszny, ja czekałem co tam będzie strasznego... i NIC!
Klątwa - wkurwiało mnie bekanie tej zabitej babki i inne głupoty (jak np wciąganie w łóżko) ale można sobie było obejżeć
Piła - mogło być, ale nadal mnie interesuje dlaczego koleś nie sięgnął telefonu PIŁĄ ale PUDEŁKIEM :?
No i moje najbardziej ulubione Oszukać przeznaczenie - ludzie... co to jest... grupa głupich nastolatków dająca sie wybić we włąsnym mieszkaniu przez kilka zbiegów okoliczności pozatym w kilku miejscach były złamane prawa fizyki dla potrzeb filmu: drewniane bale nie odbijają sie od podłoża!
podpisuje sie pod powyzszymi opiniami, film głupi do bólu zębów
japan okej

usa beznadzieja troche

. Ringi USA lepsze od Jap.
dark water (japan) film trzymajacy w napieciu,ale tak w polowie filmu to mi sie spac zachcialo lecz na ostatnich 30 minutach ozywil sie moj duch i juz bylo gut.Wrazenia jak najbardziej pozytywne choc nie do konca

wersji usa nie widzialam ale japan mi juz w zupelnosci wystarczy.Natomiast Ring1 byl lepszy (moim zdaniem)japon choc jego odpowiednik byl lepiej zrealizowany,a 2 to juz przeszla sama siebie i mam nadzieje ze 3 nie beda juz krecic
Obejrzalam tylko 1 godzine filmu,poprostu nic sie nie dzialo.To moze ktos mi powie jak sie skonczyl?
^
tak glupio, ze nie chcesz wiedziec

uwaga,zaskocze cie...CHCE
Albo zgaduje,blok zostaje zalany,dead dziewczynka sie okzazuje,ale naszczescie matka zuca w nia ta torebka i wszstko mija,a blok zamienia sie w wielki palac,a dziewczynka,ta dead dzienkuje za zdjecie z jej latwy,a mamuska "naprawde?" a dead girl "nie,jaja sobie robie,i konczy sie tym,ze ...dead dziewczynka spuszcza ich do klopa,a na koncu klopa,w sciekach czeka na nie dziewczynka z the ringa i chlopiec z klatwy
glupszego zakonczenia,chyba sie nie da wymyslec
