Forum Rockmetalshop

Pełna wersja: Entombed-Wolverine Blues
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Krótko-totalny szok przeżyłem słuchając tej płyty ostatnio po paru miechach przerwy. Krążek mnie totalnie rozpierdolił i to z taką siłą że wyłączyć tego nie mogłem.Cholera, kolejna płyta idealna i chyba pwoeiem więcej-najlepsza płyta death metalowa ever.Tak, lepsza od Blessed are the Sick i Legion-nic na to nie poradzę


ps.jak nie ma tematu to jest to ogolnie o Entombed tez temat i Nihilist auch
Zapusc 'left hand path' i poczuj roznice.
Zapuściłem-różnica kolosalna, wszak LHP to anjgorszy Entombed
Nevermore napisał(a):Zapuściłem-różnica kolosalna, wszak LHP to anjgorszy Entombed

za takie pierdolenie powinni palić na stosie
Necroblood napisał(a):
Nevermore napisał(a):Zapuściłem-różnica kolosalna, wszak LHP to anjgorszy Entombed

za takie pierdolenie powinni palić na stosie

Nie inaczej... Left Hand Path to dla mnie biblia Death Metalu... Przy całym szacunku dla Nevermorea, kolejny raz zgadzam się z Necrobloodem.

Dodam iż Clandestine i WB są też piękne, ale LHP to miazga, esencja i wyrocznia skadwynawskiego DM. Amen...
Za mało Rock'n'rolla jest na LHP.Same difference i To Ride, Shoot Straight And speak the Truth może rzeczywiście są gorsze PRZY CZYM


Left Hand Path-8.7/10
Nevermore napisał(a):Za mało Rock'n'rolla jest na LHP

Crying or Very Sad

bo nie wiem czy zauważyłeś, ale to jest płyta DEATH metalowa, a nie death'n'roll. Ta płyta jest kamieniem milowym w muzyce metalowej. Wyznacznikiem szwedzkiej szkoły (razem z debiutem Unleashed). Kto stawia późniejsze dokonania Szwedów ponad Tą płytę jest zwyczajnie gayem
Necroblood napisał(a):Ta płyta jest kamieniem milowym w muzyce metalowej. Wyznacznikiem szwedzkiej szkoły (razem z debiutem Unleashed). Kto stawia późniejsze dokonania Szwedów ponad Tą płytę jest zwyczajnie gayem

Wole Clandestine i jestem gayem. Wink Aczkolwiek zgadzam sie, ze przedkladanie WB nad debiut jest nieporozumieniem.
Nevermore napisał(a):Zapuściłem-różnica kolosalna, wszak LHP to najgorszy Entombed

łoo jezu...

Necroblood napisał(a):
Nevermore napisał(a):Za mało Rock'n'rolla jest na LHP

Crying or Very Sad

bo nie wiem czy zauważyłeś, ale to jest płyta DEATH metalowa, a nie death'n'roll. Ta płyta jest kamieniem milowym w muzyce metalowej. Wyznacznikiem szwedzkiej szkoły (razem z debiutem Unleashed). Kto stawia późniejsze dokonania Szwedów ponad Tą płytę jest zwyczajnie gayem

dokladnie.
Nie rozumiem w ogóle o co cała ta awantura.Faktem jest ze LHP to płyta WIELKA,GENIALNA,PONADCZASOWA,itd.itp. Jedna z tych najwazniejszych płyt w historii metalu.Najlepsza w dyskografii Entombed.Bez dwóch zdań.Co nie zmienia faktu ze lubie takze WB...
Necroblood napisał(a):
Nevermore napisał(a):Za mało Rock'n'rolla jest na LHP

Crying or Very Sad

bo nie wiem czy zauważyłeś, ale to jest płyta DEATH metalowa, a nie death'n'roll. Ta płyta jest kamieniem milowym w muzyce metalowej. Wyznacznikiem szwedzkiej szkoły (razem z debiutem Unleashed). Kto stawia późniejsze dokonania Szwedów ponad Tą płytę jest zwyczajnie gayem


Kurwa, czy ja napisałem, że to płyta słaba? jesT znakomita, ale mimo wszystko stawiam death'n'rollowy WB nad tę bo:

1.Nie lubie szwedzkiego death(Właściwie poza Dismember, Unleashed i Entombed właśnie)
2.kocham rock'n'roll


WB-10/10
LHP-8.7/10
C-9.4/10


i nic tego U MNIE nie mzieni przynajmniej na razie
Nie ma sie co kłócić czy death czy jakiś tam death'n'roll (co za idiota wymyślił tę nazwę?) - wiadomo na pewno, że death metal w wykonaniu Entombed zawsze był osobliwy... nawet czasami można zwątpić czy to jeszcze death Wink - ale tak juz sie przyjęło, że nazywamy muzykę Entombed tak jak nazywamy...
Jeżeli w 90. latach wydano coś faktycznie genialnego w dziedzinie death metalu, to napewno był to "Wolverine Blues" Entombed (mnie też leży bardziej niż "Ścierzka lewej ręki"). Jeżeli po 2000 wydano coś interesującego w dziedzinie death metalu, to jest to "Morning Star" Entombed.