KelThuz napisał(a):fetus napisał(a):łatwo krytykować ale jeśli chodzi o techniczny death to nie maja sobie równych tu w Polsce
Never zjada ich bez popity.
Właśnie, oni jeszcze zyją?
Zespół ma nową
wokalistke- Weronike Zbieg
tu macie jeden nowy kawąłek z nia na wokalu
co o tym sądzicie ?

niezle, daje rade ,zalatuje troche "nowym" Kreatorem. W sumie to jest taki techno thrash bardziej niz death
Dżemik napisał(a):Niespecjalnie lubie techniczny death, ale Sceptica od biedy posluchac moge.. Szkoda tylko, ze Hiro poci sie, pracuje i ciagnie kapele, a Urbas psuje efekt swoim miernym wokalem.. Dlatego Pathetic Being z Senajko uwazam za ich najlepszy album..
Takze dla mnie "Pathetic Being" to najlepszy album? Ale jaki Senajko??? Przeciez na wokalu byl Skotniczny.
Patyk napisał(a):Dżemik napisał(a):Niespecjalnie lubie techniczny death, ale Sceptica od biedy posluchac moge.. Szkoda tylko, ze Hiro poci sie, pracuje i ciagnie kapele, a Urbas psuje efekt swoim miernym wokalem.. Dlatego Pathetic Being z Senajko uwazam za ich najlepszy album..
Takze dla mnie "Pathetic Being" to najlepszy album? Ale jaki Senajko??? Przeciez na wokalu byl Skotniczny.
Nie-e.. Cos Ci sie pomerdalo..
A co do nowej gardlowej- bosko! W koncu znowu bedzie mozna posluchac wokalu z jajami, a nie tych kogucich zawodzen Urbasia..
Jesli chcecie posluchac jak Wera warczy to polecam TOTEM - to kapeka w ktorej "spiewa" normalnie i tez daje rade jak nic. Nowego Sceptic'a nie slyszalem i ubolewam nad tym.
Dla mnie jedna z ciekawszysch plyt jest Unbeliever's Script
WERA RULES

Na Scepticu się za bardzo nie znam ale ten Skotniczy to na koncertach chyba był, bodajże na trash'm all (nieiwem czy dobrze napisałem) z 2001 chyba (mam ten koncert, nie zastanawiałem się kto jest na wokalu, kumpel mi potem powiedział.
Internal Complexity nie jest jakimś cudnym albumem, wolę Pathetic Being. w kawałku "Alteration Of Destiny"(wersja z panna na wokalu) momnetami pojawia się czysty wokal męski, chórki to nie są

ale jakoś dość ciekawie to wyszło. Bardzo fajny kawałek 'hidden in the light' - spokojny początek, na końcu dość przyjemna solówka (taki trochę inny tu Sceptic jest). Wokalnie to nie pasuje mi za bardzo ta panna, ciary mnie przechodzą na myśl iż kobieta (broń boże moja dziewczyna) może mi tak śpiewać.

. Na poważnie to mi nie pasuje (neiwiem czemu, kumpel mi ją zachwala), wolę jednak goscia z Pathetic being.
Niewiem czemu się Urbasia czepiacie. Wokal ma całkiem spoko

, mi się podoba. Troche śmieszny jest ( jak dla mnie w kawałku suddenly Awaken, wokal mu się zmienia, nie wiem jak to za bardzo nazwać, ale kto zna nową płyte być może zrozumie).
wiecie co METALOFCY co to jest ten sceptic? acha to ci co chcą supportować dode elektrode hehe
zibi666 napisał(a):wiecie co METALOFCY co to jest ten sceptic? acha to ci co chcą supportować dode elektrode hehe
ale sam zrobiłbyś to lepiej
kobieta daje radę. byłam na koncercie jakiś miesiąc temu i jakież było moje zdziwienie... serio. byłam pod wrażeniem.
tylko ludzie, którzy przyszli byli jacyś tacy sztywni. ale to w końcu w Kielcach było [;
bo na koncercie techno-thrashowym się kontempluje zawiłości struktury formalnej i polirytmiczne konstrukcje pozostające ze sobą w kontrapunkcie, a nie tarza się po podłodze jak zwierzęta

JASNE

aaa, to dlatego wokalistka wypluwała płuca

. wszyscy znawcy chcieli obcenić jakieś tam zawiłości, aby potem mówić, że muzyka jest do bani, wokal też i w ogóle po co przyjechali ><" xD
przesada w żadną stronę nie jest dobra, heh.
Coś słyszałem, że koncert charytatywny dla rodzin Covana i Vitka z 2 grudnia w Krakowie miał być ostatnim Scepticu.
Wie ktoś coś o tym?
nie , ale jak tak to chujowo mega...